Forum Prasy Lokalnej

| 25 kwi 2025  09:15 | Brak komentarzy

Czy istnieją środki zaradcze powodujące dobre funkcjonowanie spółdzielni mieszkaniowych? Okazuje się, że czyni to prasa spółdzielcza. Opublikowanie informacji sprzecznych z rzeczywistością na łamach gazety spółdzielczej natychmiast spotka się z krytyczną oceną. Nie może sobie na to pozwolić ani redaktor gazety ani jej wydawca czyli zarząd spółdzielni.

Prasa spółdzielcza funkcjonuje od kilkudziesięciu lat. Pierwsze wydanie „Życia WSM” ukazało się w czerwcu 1931 r. W maju 2025 r. ukazało się 446 wydanie tego tytułu.

Dotychczas nie zauważano prasy spółdzielczej a przecież stanowi ona istotny segment prasy lokalnej. Łączny jednorazowy nakład prasy spółdzielczej tylko w Warszawie wynosi ok. 80 tys. egzemplarzy. Co do zasady egzemplarze te trafiają do skrzynek pocztowych członków spółdzielni. Najczęściej ukazują się co kwartał, ale część z nich to dwumiesięczniki.

> Czytaj dalej >>>

Z ANGORY nr 17

| 21 kwi 2025  08:51 | Brak komentarzy

Brzytwą po mediach

Prezydent USA znowu krytykuje Zełenskiego i obwinia Ukrainę za wybuch wojny. I robi to po ludobójczym ataku Rosjan na Sumy, w którym zginęło kilkudziesięciu cywilów, a rannych zostało ponad stu. I nazywa zbrodnię Rosjan pomyłką, bo tak mu powiedzieli. Albo naprawdę tak myśli, albo słucha podszeptów durnych doradców. Jeśli jednak naprawdę takie jest jego pojęcie o rzeczywistości, to Rosjanie będą mogli bawić się nim jak marionetką i dawać w prezencie portrety za ustępstwa. Na marginesie: rosyjski sąd skazał kilka dni temu 4 niezależnych dziennikarzy na 5,5 roku więzienia za to, że krytykowali Kreml. Może Trump albo Vance upomną się o wolność słowa w Rosji Putina?

> Czytaj dalej >>>

75 lat Zrzeszenia Studentów Polskich. WARTO BYŁO

| 15 kwi 2025  18:23 | Jeden komentarz

17 kwietnia 2025 r. uroczystości odbyły się w Auli Głównej Politechniki Warszawskiej. Do licznie zebranych przemówił m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski.



Praca, rozwój, kompetencje, kompromis. To był kod kulturowy ludzi ZSP, który tak bardzo pomógł im w karierach w latach III RP

Robert Walenciak

Aby zrozumieć fenomen ZSP, trzeba przejść na drugą stronę rzeki. Odrzucić solidarnościowe opowieści o Polsce Ludowej, ipeenowskie czytanki, tę propagandę, która niczym mgła zasłania Polskę lat 60. i 70. Trzeba też pewnego wysiłku intelektualnego – Polska sprzed Solidarności, tej pierwszej, to inna Polska niż po tym okresie. Inna, jeśli chodzi o społeczeństwo, jego aspiracje, sposób funkcjonowania. Inna również, jeśli chodzi o środowisko studenckie. Dopiero wtedy niezrozumiałe stanie się zrozumiałym.

Zrzeszenie Studentów Polskich narodziło się w 1950 r., w najciemniejszych czasach stalinowskich. Trudno więc doszukiwać się tu budującego mitu. A jednak… ZSP powstało w wyniku połączenia się organizacji samopomocowych działających w środowisku akademickim, podczas Kongresu Studentów Polskich 16 kwietnia 1950 r. O jego dalszych losach zadecydowały dwa elementy Po pierwsze, ZSP sformatowano jako organizację skupiającą się na sprawach bytowych studentów, kwestie ideologii pozostawiając w gestii ZMP. To ZMP był główną organizacją młodzieży, a ZSP – de facto studenckim związkiem zawodowym.

> Czytaj dalej >>>

Potęga Mediów. Dziennikarskie wakacje, Rewal 2025

| 10 kwi 2025  19:16 | Brak komentarzy

Z ANGORY nr 15

| 7 kwi 2025  13:43 | Brak komentarzy

Brzytwą po mediach

W wyszukiwarce Google pojawiła się nowa funkcja: Google AI Overviews, która zamiast tradycyjnych odpowiedzi prezentujących strony, gdzie można uzyskać informacje na zadane pytanie, daje na pierwszym miejscu odpowiedź udzieloną przez sztuczną inteligencję (AI). Czy to jest dla nas korzystne, czy też powinniśmy się tej nowej funkcji obawiać? Odpowiedź może zaskakiwać: jedno i drugie.

> Czytaj dalej >>>

30 lat metra, Rozmowa z Bohdanem Zuniem

| 5 kwi 2025  14:11 | Brak komentarzy

Z Bohdanem Zuniem, dyrektorem Generalnej Dyrekcji Budowy Metra, który zrealizował odcinki ursynowski, mokotowski i śródmiejski metra w Warszawie rozmawia Andrzej Rogiński

– Na ścianie pańskiego mieszkania zawieszone jest zdjęcie, które przedstawia moment złożenia przez Pana ówczesnemu prezydentowi Warszawy, Marcinowi Święcickiemu o gotowości do oddania metra pasażerom do użytkowania.

– W roku 2025 przypada podwójny jubileusz, Sto lat temu, 22 września 1925 r. Zarząd Tramwajów podjął uchwałę o opracowaniu projektu kolei podziemnej.    Natomiast 7 kwietnia 1995 r. został oddany do eksploatacji I odcinek I linii metra, długości 11 kilometrów, na odcinku od stacji Kabaty do stacji Politechnika wraz ze Stacja Techniczno-Postojową Kabaty. Od 30 lat jeździmy metrem. Cieszy to, że system metra w Warszawie rozbudowuje się. Oznacza to, że wysiłki tych, którzy podjęli się tej inwestycji i tych, którzy ją wspierali, zostały docenione przez warszawiaków.

> Czytaj dalej >>>

Z ANGORY nr 14

| 1 kwi 2025  10:04 | Brak komentarzy

Brzytwą po mediach

Znowu gorąco. Administracja Donalda Trumpa przygotowuje atak na Hutich w Jemenie i plan ataku wycieka do prasy, bo omyłkowo włączyli do swoich czatów na komunikatorze Signal redaktora naczelnego pisma „The Atlantic” Jeffreya Goldberga. I to się nazywa „profesjonalizm”? I ci „profesjonaliści” mają prowadzić rozmowy z Rosjanami?! W politykę zaczęli bawić się chłopcy w krótkich majteczkach, stawający naprzeciwko bysiorów z KGB. A polska prawica szaleje z radości, gdy widzi pomarańczową czuprynę swojego idola.

> Czytaj dalej >>>

Nagroda literacka im. Jerzego Wilmańskiego dla Małgorzaty Kamińskiej-Bruszewskiej

| 28 mar 2025  22:13 | Jeden komentarz

Długoletnia radna gminy Nowosolna, a wcześniej przewodnicząca Rady Gminy (powiat łódzki wschodni) Małgorzata Kamińska-Bruszewska została tegoroczną laureatką Nagrody Literackiej im. Jerzego Wilmańskiego. 

Małgorzata Kamińska-Bruszewska to znana dziennikarka Radia Łódź, producentka filmowa i realizatorka telewizyjna związana z TVP 3. Była prezes Radia Łódź i członek Rady Programowej TVP 3 od 15 lat jest radną gminy Nowosolna, przez 9 lat była jej przewodniczącą. Na swoim koncie ma reportaże artystyczne, tworzyła piosenki do tekstów m.in. Kaliny Jerzykowskiej, Andrzeja Poniedzielskiego i Wiktora Mikołajewskiego.

> Czytaj dalej >>>

Dziennikarze książki piszą. Leksykon lotników Lubelszczyzny

| 28 mar 2025  22:03 | Brak komentarzy

Nestor lubelskich dziennikarzy, ponad dziewięćdziesiąt letni Tadeusz Chwałczyk opublikował 11 książkę poświęconą lotnictwu. Jest to drugi tom „Leksykonu lotników Lubelszczyzny”. Publikacja ta starannie opracowana, w twardej okładce została wydana przez lubelską oficynę Polihymnia, w której już wcześniej ukazały się książki tegoż autora, a także innych lubelskich dziennikarzy, w tym Janusza Świądra, Zbigniewa Miazgi czy Krzysztofa Stankiewicza.

> Czytaj dalej >>>

Z ANGORY nr 13

| 27 mar 2025  22:10 | Brak komentarzy

Brzytwą po mediach

Kampania prezydencka się rozkręca. Wolno, bo wciąż mało wiemy o poglądach kandydatów. Kandydat „obywatelski” Prawa i Sprawiedliwości początkowo uprawiał biegi, ale chyba już dostał zadyszki. Na szczęście dla niego okazało się, że jest nie jeden Karol Nawrocki, lecz dwóch w jednym, a ten drugi nazywa się Tadeusz Batyr i napisał książkę o gangsterach, bo dobrze zna to środowisko. I ten „drugi” chwalił „pierwszego” jako wielkiego historyka.

Nawrocki deklaruje, że pierwszą wizytę jako prezydent odbyłby do Waszyngtonu z między­lądowaniem w Watykanie (gdzie nie ma lotniska). Przyznał też, że broniłby tylko tych sojuszników zaatakowanych przez Rosję, którzy „potrafią sami się obronić”, czyli – dopowiedzmy – tych, którym obrona byłaby niepotrzebna. Zostawmy taki folklor dla badań etnograficznych, nie politologicznych.

Większą ciekawostką jest kandydat Sławomir Mentzen. Mentzen idzie w ślady Donalda Trumpa i potyka się z dziennikarzami. Ale chyba jeszcze sporo musi się nauczyć, żeby do każdego, kto zwraca się do niego z pytaniem, którego nie lubi, nie rozumie lub unika, powiedzieć „You are fake news”. Ale Mentzen zaczyna co najmniej raczkować. Na pytanie dziennikarki TVP Justyny Dobrosz-Oracz, czy podtrzymuje swój negatywny stosunek do Unii Europejskiej i nadal opowiada się za tzw. piątką Mentzena (w 2019 roku deklarował: „Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej”) odpowiedział: „Nie do końca rozumiem pani pytanie”, a gdy dziennikarka je powtórzyła, stwierdził, że przeszkadza w konferencji i poprosił o „mądrzejsze pytania”. Gdy dziennikarka mimo to nie odpuszczała, dopytując, czy Mentzen głupio mówił, obiecując likwidację podatków (tak było!), odparł: „Pani mało rozumie, to jest główny problem (…). Może za 5 albo 10 lat, kiedy porozmawiamy, może wreszcie pani zrozumie”.

Przyznam szczerze, że ja też nie rozumiem Mentzena, nawet jeśli mówił pół żartem, pół serio. Owszem, są takie kraje, których obywatele nie płacą podatków: Monako i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Tyle tylko, że Polski nigdy na to nie będzie stać, bo nie jest roponośnym eldorado. Postulowane przez Mentzena zmniejszenie podatków spowoduje, że w budżecie zabraknie prawie 200 mld zł, a odbędzie się to kosztem najuboższych i emerytów. Co do obecności Polski w Unii Europejskiej, to przypomnę, że 75 proc. naszej wymiany handlowej dotyczy właśnie krajów UE, a największy udział w tej wymianie mają Niemcy (28 proc. eksport, 20 proc. import – dane z 2023 r.), natomiast udział USA jest na poziomie 3 – 4 proc. Ale może Mentzenowi przypominać jego wypowiedzi nie trzeba, bo dobrze je pamięta, tylko nie chce o tym publicznie mówić? Przyparty do muru odpowiedział na koniec, że jego zdaniem „Polska powinna być w Unii Europejskiej”, choć jeszcze niedawno nazywał Unię „państwem totalitarnym”. I myślę, że w dalszym ciągu nie rozumie, że w sprawach dotyczących naszego handlu, obronności, bezpieczeństwa i przyszłości Polski nie ma innej drogi niż tożsama z UE.

Według portalu Demagog.org badającego fake newsy połowa analizowanych wypowiedzi Mentzena to kłamstwa i manipulacje. Dla porównania na tym samym portalu 35 wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego uznano za prawdziwe lub częściowo prawdziwe, a 25 za fałszywe i manipulacje. Prawie wcale nie ma tam Karola Nawrockiego, ale to nic dziwnego, bo prawdopodobnie jego poglądy zna wyłącznie prezes PiS i to, jak widać, wystarcza, by prowadzić tajemniczą kampanię wyborczą, w której największą jak dotąd sensacją było ujawnienie drugiej twarzy Karola Nawrockiego alias Tadeusza Batyra. Jednak wciąż wiemy o nim za mało, choć coraz więcej, i nie są to informacje budujące. A może jest prawdą, że jego kampania zorientowana jest na promocję „czarnego charakteru”?

MAREK PALCZEWSKI


TELEWIZOR POD GRUSZĄ

Co potrafi wojsko zrobić z cywila, który nie był nawet przez dzień skoszarowany, który nie wiedział, co żołnierz ma pod łóżkiem, można zobaczyć na przykładzie Władysława Kosiniaka-Kamysza, prezesa przaśno-buraczanej partii, ulubieńca, pupila biskupów! Rok na stanowisku ministra obrony narodowej i Funduszu Kościelnego odmienił jego życie diametralnie! Nie ma już w Kosiniaku-Kamyszu śladu zapatrzonego w Pawlaka i Sawickiego kmiota, który wyszedł z wiochy, ale wiocha z niego nie wyszła! To jest zupełnie inny człowiek! Teraz mamy do czynienia z prawdziwym mężczyzną – dominatorem! Urodzonym dowódcą, cenionym taktykiem, strategiem sił zbrojnych – wizjonerem! I nie ma w tym nawet odrobiny przesady!

Dorobek, którym Władek może się poszczycić, mówi sam za siebie! Toż nie kto inny, tylko ten czterdziestoczteroletni, żarliwy, praktykujący katolik, bogobojny rozwodnik, przykładny mąż i ojciec przygotował scenariusz na każdą okoliczność, na każdy atak ze strony putinowskiego imperium zła! Nieprawdopodobny, godny podziwu wyczyn! Innym ministrom stworzenie owych scenariuszy zajęłoby lata, a on napisał je w niecały rok! Panowie, panie, czapki z głów! Za to, co zrobił do tej pory minister Kosiniak-Kamysz, należą mu się ogromne brawa i intratne posady członkom jego partii, bez względu na to, jaka szemrana, kryminalna przeszłość ciągnie się za nimi! Inaczej być nie może! Rodacy wysoko oceniają ministerialną robotę Władka. Szanują i cenią go, bo nie spoczywa na laurach! Mógłby wzorem innych ministrów obijać gruchę, mielić ozorem po próżnicy, lansować się w radiowo-telewizyjnych programach publicystycznych, ale tego nie czyni – on SŁUŻY OJCZYŹNIE!

Obecnie Władek zajęty jest przygotowaniem precyzyjnego planu zwiększenia potencjału militarnego Przenajświętszej Rzeczpospolitej! Chce doprowadzić do tego, żeby w każdej wsi stały abramsy, żeby w każdej gminie mieli więcej niż po jednej przeciwpancernej minie, a w każdym powiecie po małej, średniej, dużej i wielkiej RAKIECIE! Trzymajmy za Władka kciuki!

ANTONI SZPAK

Wyświetl więcej »
  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    4/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...