Stanowisko z dnia 13 grudnia 2022

| 13 gru 2022  16:53 | Brak komentarzy

Warszawa, 13 grudnia 2022 r.

Rzecznik Praw Pacjenta
z up. Grzegorz Błażewicz

dot. RzPP-DZP-RzSP-AD.471.2.2022

Szanowny Panie,

Zwrócił się Pan do REM z prośbą o przekazanie opinii w sprawie załączonej do Pana listu prośby prof. Janusza Heitzmana o wszczęcie postępowania w sprawie ewentualnego naruszenia konstytucyjnych praw pacjenta. Kierownik Kliniki Psychiatrii Sądowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie przy ul. Sobieskiego odnosi się w niej do reportażu emitowanego w programie Alarm TVP1 14 października 2022 r. i na stronach internetowych TVP.

Prof. Heitzman oskarża autorów tego materiału o naruszenie tajemnicy korespondencji między pacjentką a sanitariuszem, o sugerowanie, że osoba chora psychicznie i niepoczytalna po zwolnieniu ze środka zapobiegawczego może być niebezpieczna i zagraża życiu innych i o podanie nieprawdziwych faktów, co dowodzi braku rzetelności warsztatu dziennikarskiego.

REM zapoznała się ze skarżoną audycją TVP, choć Rzecznik jej nie załączył. Reportaż został tak zapowiedziany przez Jacka Łęskiego: Zakazana miłość. Niepoczytalna morderczyni i sanitariusz szpitala psychiatrycznego. Konkluzja wstępu brzmiała: Żona boi się teraz co będzie, gdy za dwa miesiące zabójczyni wyjdzie na wolność. W końcu już raz zamordowała z zazdrości. W 13-minutowym materiale jest zdanie mecenas Konstancji Puławskiej: To, że ktoś kiedyś popełnił jakieś przestępstwo nie determinuje w żadnym stopniu tego, że popełni je znowu, ale wymowa reportażu jest przeciwna, zgodna z przytoczoną zapowiedzią. W podsumowaniu gospodarz programu mówi: Ta nieprawdopodobna i poplątana historia pokazuje, że gdy w grę wchodzą fascynacja, pożądanie i wywołane nimi skrajne emocje, ludzie wariują dosłownie i w przenośni.

Nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć się, czy autorzy programu podali nieprawdziwą informację o przeniesieniu pacjentki ze szpitala w Warszawie do ośrodka w Gostyninie przed czy po ujawnieniu jej romansu z sanitariuszem. W reportażu jest natomiast stwierdzenie, że osoba chora psychicznie i

niepoczytalna po zwolnieniu ze środka zapobiegawczego może być niebezpieczna i że zagraża życiu innych. Na tym przekonaniu oparte są obawy Elżbiety z Warszawy. Nie podzieliła ich prokuratura (bo takie mamy prawo wyjaśnia mecenas Puławska, jedyna ekspertka w reportażu), dlatego żona sanitariusza poszła po pomoc do TVP.

Czy autorzy reportażu naruszyli Kartę Etyczną Mediów? Jeśli skarżący ma rację co do nieprawdziwej informacji o dacie przeniesienia pacjentki z Warszawy do Gostynina, to została naruszona zasada prawdy.

Zarzut naruszenia tajemnicy korespondencji dotyczy osoby, która tę korespondencję ujawniła, ale i rozpowszechniających pikantne zapisy (kocham twoją pipcię, uwielbiam twojego penisa). Nie ma pełnych danych osobowych sanitariusza i pacjentki, ale są one łatwe do identyfikacji. Można zatem mówić o naruszeniu zasady szacunku i tolerancji.

Najważniejsze pytanie odnosi się jednak do zasady pierwszeństwa dobra odbiorcy. Czy podstawowe prawa widzów były w tym przypadku nadrzędne wobec interesów redakcji?

W telewizji publicznej, która ma być bezstronna i wyważona (art. 21 ustawy o radiu i telewizji) widz ma prawo do rzetelnej i wiarygodnej informacji oraz do uzasadnionych opinii. Czy audycja podsumowana tak: …gdy w grę wchodzą fascynacja, pożądanie i wywołane nimi skrajne emocje, ludzie wariują dosłownie i w przenośni wypełniła to prawo?

REM uważa, że nie. Nie dowiadujemy się o wnioskach powołanej w szpitalu komisji etycznej, bo jeszcze ich nie ma. Jest tylko obawa zdradzonej żony co będzie, gdy za dwa miesi ce zabójczyni wyjdzie na wolność. W końcu już raz zamordowała z zazdrości.

Trudno określić to inaczej, jak pogoń za sensacją. Reportaż budzi też potępienie sędziowskiej kasty (wypuściła ze szpitala niepoczytalną morderczynię) i może powodować krytykę zbyt wiele zarabiających lekarzy, wpisując się w ten sposób w propagandę rządzących. Z niezależnością z art. 21 urt nie ma to nic wspólnego.

W imieniu Rady Etyki Mediów
Andrzej Krajewski
Członek REM

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    3/2024
     
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...