DZIENNIKARZE KSIĄŻKI PISZĄ…

| 5 lip 2023  20:13 | Brak komentarzy

WYGLĄDALI PIĘKNIE NA ZDJĘCIACH

Już sam podtytuł Niny i Józefa – Sceny z życia, które minęło – informuje, że książka Liliany Śnieg – Czaplewskiej nie jest biografią. Autorka dokonała wyboru wątków dotyczących małżeństwa Niny Andrycz, znanej w swoim czasie aktorki i Józefa Cyrankiewicza, najdłuższego stażem premiera rządu w historii Polski.

Zapewne, nie był to wybór łatwy. Autorka przyznaje, że pozostało jej jeszcze sporo niewykorzystanych informacji i unikalnych zdjęć. Niemniej to, co znalazło się w książce stanowi spójną całość.

Po przeczytaniu historii tego małżeństwa można dojść do wniosku, że było w nim przynajmniej o jedną osobę za dużo, bo każda z nich żyła przede wszystkim własnym i to niezwykle intensywnym życiem. Nina „nie wierzyła w życie pozateatralne” (parafrazując znane powiedzenie radiowców) i sprawdzała się w tym tandemie przede wszystkim jako premierowa. Uwielbiała podróże, oficjalne okazje, stroje, znała języki, na przyjęciach czuła się jak… na scenie. Przede wszystkim jednak lubiła robić wrażenie i to się jej udawało. W domu była… „na przychodne” (to znowu parafraza pewnego powiedzenia z kręgów ówczesnej władzy: „Gosposia na stałe, mąż na przychodne”.)

Z kolei Józef w drugiej połowie lat 40. XX wieku, gdy się poznali i pobrali, był bardzo atrakcyjny i jako mężczyzna, i jako wpływowy polityk, do tego wykształcony i dobrze wychowany. Podobał się kobietom, a one jemu, co z czasem przyczyniło się do rozpadu jego drugiego (z Niną) małżeństwa. Już na wiele lat przed rozwodem (na który długo nie wyrażał zgody Władysław Gomułka), wiódł osobne życie, podróżował i bywał w rządowych rezydencjach bez Niny, za to w towarzystwie innych kobiet, by ostatecznie związać się z tą, która wniosła mu „w posagu” troje dzieci z poprzedniego małżeństwa (zajmował się nimi przykładnie), zapewniła domową atmosferę i opiekę.

Lilianę Śnieg-Czaplewską, która podkreśla, że jej książka ma charakter dziennikarski, szczególnie interesowała sytuacja sporu, ścierania się ocen. Życie Niny i Józefa dostarczyło sporo materiału prowokującego do takich kontrowersji. Nina Andrycz, wieloletnia aktorka Teatru Polskiego w Warszawie, miała wśród widzów zarówno entuzjastów, jak i krytyków. W zespole teatralnym nie brakowało plotek i zjadliwych komentarzy na jej temat (trzeba przyznać, że swoim zachowaniem na scenie i poza nią przyczyniała się do nich). Z kolei Józef Cyrankiewicz, wybitny działacz Polskiej Partii Socjalistycznej i okupacyjnego podziemia, więzień gestapo i obozów koncentracyjnych, po wojnie czołowy polityk, w nowym ustroju stał się obiektem pomówień i oskarżeń (zwłaszcza ze strony uprawiających tzw. politykę historyczną). Autorka, z pomocą wielu rozmówców i świadków, stara się oddać sprawiedliwość obojgu bohaterom swojego dziennikarskiego śledztwa.

Pierwszym jej zamiarem, do czego przyznaje się w książce, było jednak i przede wszystkim „wydobycie z zapomnienia” samej Niny Andrycz, z którą łączyła ją wieloletnia przyjaźń i której pamięci służy do dziś (stając się m.in. wykonawczynią testamentu aktorki). Na etapie planowania swojej pracy szybko zrozumiała, że umieszczenie wybitnego męża w tle także wybitnej małżonki byłoby zabiegiem niemożliwym do wykonania, a przede wszystkim zubożyłoby opowieść o Ninie. Zbyt wiele ich przecież łączyło (związek małżeński trwał od 1947 do 1968 roku); będąc tylko aktorką, nie premierową, nie byłaby tak wielowymiarowa.

Autorka wysłuchała i zapisała wspomnienia i opinie o obojgu ogromnej liczby osób. Nieoceniona okazała się zwłaszcza pomoc dr Eleonory Syzdek, związanej zawodowo przez wiele lat z Instytutem Historii Polskiej Akademii Nauk, specjalistki ze sporym dorobkiem naukowym w dziedzinie dziejów najnowszych Polski. Wyważone opinie dr Syzek, cytowane w książce, dowodzą, że nawet wypowiadając się na temat historii najnowszej (której sama była w dużym stopniu świadkiem; dr Syzdek skończyła w tym roku 90 lat) można i należy kierować się wiedzą, nie emocjami.

Dla czytelnika związanego ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy RP książka ma i ten walor, że spotka na jej łamach nazwiska żyjących lub niestety zmarłych członków naszej organizacji. Oprócz samej autorki i dr Eleonory Syzdek są to m.in.: Barbara Lulińska, Jagoda Komorowska, Jerzy Ankowiak, Stanisław Błaszczyk, Ignacy Golik… Ten ostatni był więźniem KL Auschwitz w tym samym czasie, co Józef Cyrankiewicz i ważnym świadkiem pobytu Józefa w obozie. Zmarł niedawno w wieku stu lat, żyjąc tylko o dwa lata krócej niż Nina Andrycz…

Hanna Świeszczakowska
Zdjęcie okładki pochodzi z zasobów Internetu.

Liliana Śnieg-Czaplewska, Nina i Józef. Sceny z życia, które minęło. Poznań 2023, Dom Wydawniczy Rebis.

Spotkanie z autorką książki, zorganizowane przez Zarząd Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, odbyło się 19 czerwca 2023 r. w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal w Warszawie.

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    3/2024
     
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...