„SZLIF”: Nie dajmy się!
Dziennikarze RP | 16 kwi 2020 09:56 | Brak komentarzy
Dzielni młodzi z Licem Ogólnokształcącego nr XIII we Wrocławiu powiedzieli: Nie damy się koronawirusowi! I mimo że ze względu na brak możliwości dotychczasowych form kolportażu gazety numer nie jest drukowany, tylko umieszczony został w postaci elektronicznej na portalu szkoły (oraz SDRP – patrona gazety), kwietniowy „Szlif” jest równie ciekawy, jak poprzednie.
Oto kilka tylko wybranych tematów:
- „Język muzyki” – bardzo osobista wypowiedź niewidomego muzyka i wokalisty Wojciecha Ławnikowicza. (Radosław Głowiak)
- „Nadodrzańskie spotkania” – wielu turystów wybiera za cel podróży Wrocław, ponieważ zachęca ich porównanie tego miasta do Wenecji Północy. (Wiktoria Stańczyk)
- „Utracona perła” – wrocławska Nowa Synagoga mogła pomieścić niemal 2000 wiernych, co plasowało ją na drugim miejscu pod względem wielkości w Niemczech. Została podpalona podczas „nocy kryształowej” w 1938 roku i doszczętnie spłonęła. Jeszcze jeden przykład okrutnej bezmyślności nazistów. (Aleks Stadnicki)
- „Rolnicy na wsi? Niemożliwe!” – polska wieś bardzo się zmieniła i coraz mniej przypomina miejsce, którym kiedyś była, ale nadal zachowuje swoją specyfikę miejsca pracy rolnika. Jednak mieszczanie, którzy sprowadzili się na tereny wiejskie, chyba nie pojmują wszystkich konsekwencji związanych z ową specyfiką.
- „Zakrzywiony sport” – teqball to połączenie piłki nożnej i tenisa stołowego. Zasady są proste: w meczu biorą udział dwie lub cztery osoby ustawione przy zakrzywionym stole do ping-ponga. Celem jest przebicie piłki na stronę przeciwnika tak, aby ten nie był w stanie jej odbić, mając na to trzy dotknięcia.
Do pobrania: SZLIF 4 (175) 2020
Patryk Kidoń
Komentarze
Pozostaw komentarz: