O Teatrze TVP w Domu Dziennikarza
Dziennikarze RP | 3 cze 2024 09:21 | Brak komentarzy
We wtorek, 28 maja warszawskim Domu Dziennikarza odbyło się spotkanie poświęcone kondycji Teatru TVP. Na zaproszenie polskiej sekcji AICT/ Klubu Krytyki Teatralnej SDRP w dwugodzinnej rozmowie uczestniczył red. Wojciech Majcherek, z-ca dyrektora Teatru TVP.
GŁOS ORGANIZACJI MIĘDZYNARODOWYCH
Dziennikarze RP | 26 gru 2023 18:51 | Brak komentarzy
Międzynarodowe organizacje dziennikarskie wypowiadziały się w sprawie TVP. Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (IFJ) i Europejska Federacja Dziennikarzy (EFJ) w niedzielę krytycznie oceniły ingerencję partii politycznych w działalność publicznych mediów w Polsce.
Na swojej stronie IFJ, informuje, że politycy PiS protestują w siedzibie odebranej im TVP. „która była tubą rządu w czasie ostatnich 8 lat rządów PiS, co skończyło się wraz z wyborami parlamentarnymi w październiku”.
PO MEDIACH Z ANGORĄ (19)
Dziennikarze RP | 22 gru 2023 22:39 | Brak komentarzy
Hejtem po oczach
TVPiS odchodzi do lamusa
Stało się! To, co kilka miesięcy temu wydawało się niemożliwe, stało się faktem: Prawo i Sprawiedliwość straciło kontrolę nad TVP, Polskim Radiem i Polską Agencją Prasową. Moralna racja do przeprowadzenia zmian w mediach publicznych jest po stronie większości Polaków i nowej władzy.
Jeśli w tym przypadku cel uświęcił środki (wykorzystanie luk prawnych), to stało się to z uwagi na dobro społeczeństwa. Suweren (ulubione kiedyś pojęcie używane przez PiS) domagał się zmian i zmiany nastąpiły. Spektakl judzenia, szczucia i polaryzacji narodu serwowany przez TVPiS musiał się skończyć jak najprędzej i to jest ta legitymacja do przeprowadzenia naprawy mediów publicznych w Polsce.
BYŁO ŹLE JEST TRAGICZNIE
Dziennikarze RP | 10 lis 2023 11:26 | Brak komentarzy
W roku 2015 Marek Palczewski pisał, że publiczna telewizja staje się własnością udzielnych władców, którzy w żaden sposób nie są poddani kontroli ze strony związków zawodowych czy stowarzyszeń twórczych. Z perspektywy roku 2023 stwierdzenie to odbieramy jak proroctwo. Stało się.
W tym czasie telewizja publiczna została w całości zawładnięta przez polityków PiS. Z publicznej stała się rządową w najgorszym wydaniu. Kłamstwo, oszczerstwo, propaganda i manipulacja w programach informacyjnych i w publicystyce zagościły od rana do wieczora. Określenie szczujnia przywarło do TVP Info na stałe. Propagandyści zastąpili dziennikarzy. Słowem tak źle w TVP nigdy nie było, chociaż patroni ideowi telewizji rządowej mają na ten temat odmienne zdanie. Po ośmiu latach felieton Marka Palczewskiego nie traci na aktualności, z tym jednak zastrzeżeniem, że dziś SDP tego tekstu nie zamieściłoby na swym portalu.
(am)
Publiczna telewizja dla nikogo?
Byłem na łódzkiej konferencji o outsourcingu w TVP. Byłem, choć nie musiałem. Byli też moi koledzy z SDP, pracujący dla regionalnej TVP Łódź, była przedstawicielka ZG naszego Stowarzyszenia i szef CMWP. W sumie kilkanaście osób. Konferencja była ważna dla wszystkich byłych i obecnych pracowników publicznej Telewizji. Ale mało kto z nich okazał nią zainteresowanie. Dlaczego? Przyczyn jest kilka i kumulowały się od wielu lat… porozmawiajmy więc o „outsourcingu”, choć to trudne słowo.
Skandaliczne paski w TVP Info
Dziennikarze RP | 8 mar 2023 14:32 | Brak komentarzy
W dniu pogrzebu Michała Filiksa, zaszczutego piętnastolatka, ofiary pedofila, na antenie TVP Info przeprowadzono totalny atak na Platformę Obywatelską. Propagandyści TVP wykorzystali tragedię rodziny zmarłego do wstrętnej politycznej rozgrywki.
Sprawa stała się tematem specjalnego wydania na antenie TVP Info. W czasie gdy w Szczecinie odbywał się pogrzeb Michała na „pasku” można było przeczytać stwierdzenia: „Mikołaj Filiks nie żyje z powodu działań polityków Platformy Obywatelskiej”. „Platforma Obywatelska dla celów politycznych wykorzystuje śmierć dziecka”, „Politycy Platformy Obywatelskiej odpowiedzialni za śmierć dziecka – ofiary pedofila” oraz „Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej ujawnił informacje pozwalające na identyfikację ofiar pedofila”.
Stanowisko z dnia 13 grudnia 2022
Dziennikarze RP | 13 gru 2022 16:53 | Brak komentarzy
Warszawa, 13 grudnia 2022 r.
Rzecznik Praw Pacjenta
z up. Grzegorz Błażewicz
dot. RzPP-DZP-RzSP-AD.471.2.2022
Szanowny Panie,
Zwrócił się Pan do REM z prośbą o przekazanie opinii w sprawie załączonej do Pana listu prośby prof. Janusza Heitzmana o wszczęcie postępowania w sprawie ewentualnego naruszenia konstytucyjnych praw pacjenta. Kierownik Kliniki Psychiatrii Sądowej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie przy ul. Sobieskiego odnosi się w niej do reportażu emitowanego w programie Alarm TVP1 14 października 2022 r. i na stronach internetowych TVP.
Prof. Heitzman oskarża autorów tego materiału o naruszenie tajemnicy korespondencji między pacjentką a sanitariuszem, o sugerowanie, że osoba chora psychicznie i niepoczytalna po zwolnieniu ze środka zapobiegawczego może być niebezpieczna i zagraża życiu innych i o podanie nieprawdziwych faktów, co dowodzi braku rzetelności warsztatu dziennikarskiego.
REM zapoznała się ze skarżoną audycją TVP, choć Rzecznik jej nie załączył. Reportaż został tak zapowiedziany przez Jacka Łęskiego: Zakazana miłość. Niepoczytalna morderczyni i sanitariusz szpitala psychiatrycznego. Konkluzja wstępu brzmiała: Żona boi się teraz co będzie, gdy za dwa miesiące zabójczyni wyjdzie na wolność. W końcu już raz zamordowała z zazdrości. W 13-minutowym materiale jest zdanie mecenas Konstancji Puławskiej: To, że ktoś kiedyś popełnił jakieś przestępstwo nie determinuje w żadnym stopniu tego, że popełni je znowu, ale wymowa reportażu jest przeciwna, zgodna z przytoczoną zapowiedzią. W podsumowaniu gospodarz programu mówi: Ta nieprawdopodobna i poplątana historia pokazuje, że gdy w grę wchodzą fascynacja, pożądanie i wywołane nimi skrajne emocje, ludzie wariują dosłownie i w przenośni.
Nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć się, czy autorzy programu podali nieprawdziwą informację o przeniesieniu pacjentki ze szpitala w Warszawie do ośrodka w Gostyninie przed czy po ujawnieniu jej romansu z sanitariuszem. W reportażu jest natomiast stwierdzenie, że osoba chora psychicznie i
niepoczytalna po zwolnieniu ze środka zapobiegawczego może być niebezpieczna i że zagraża życiu innych. Na tym przekonaniu oparte są obawy Elżbiety z Warszawy. Nie podzieliła ich prokuratura (bo takie mamy prawo wyjaśnia mecenas Puławska, jedyna ekspertka w reportażu), dlatego żona sanitariusza poszła po pomoc do TVP.
Czy autorzy reportażu naruszyli Kartę Etyczną Mediów? Jeśli skarżący ma rację co do nieprawdziwej informacji o dacie przeniesienia pacjentki z Warszawy do Gostynina, to została naruszona zasada prawdy.
Zarzut naruszenia tajemnicy korespondencji dotyczy osoby, która tę korespondencję ujawniła, ale i rozpowszechniających pikantne zapisy (kocham twoją pipcię, uwielbiam twojego penisa). Nie ma pełnych danych osobowych sanitariusza i pacjentki, ale są one łatwe do identyfikacji. Można zatem mówić o naruszeniu zasady szacunku i tolerancji.
Najważniejsze pytanie odnosi się jednak do zasady pierwszeństwa dobra odbiorcy. Czy podstawowe prawa widzów były w tym przypadku nadrzędne wobec interesów redakcji?
W telewizji publicznej, która ma być bezstronna i wyważona (art. 21 ustawy o radiu i telewizji) widz ma prawo do rzetelnej i wiarygodnej informacji oraz do uzasadnionych opinii. Czy audycja podsumowana tak: …gdy w grę wchodzą fascynacja, pożądanie i wywołane nimi skrajne emocje, ludzie wariują dosłownie i w przenośni wypełniła to prawo?
REM uważa, że nie. Nie dowiadujemy się o wnioskach powołanej w szpitalu komisji etycznej, bo jeszcze ich nie ma. Jest tylko obawa zdradzonej żony co będzie, gdy za dwa miesi ce zabójczyni wyjdzie na wolność. W końcu już raz zamordowała z zazdrości.
Trudno określić to inaczej, jak pogoń za sensacją. Reportaż budzi też potępienie sędziowskiej kasty (wypuściła ze szpitala niepoczytalną morderczynię) i może powodować krytykę zbyt wiele zarabiających lekarzy, wpisując się w ten sposób w propagandę rządzących. Z niezależnością z art. 21 urt nie ma to nic wspólnego.
W imieniu Rady Etyki Mediów
Andrzej Krajewski
Członek REM
Odpowiedź REM na skargę Pana Kazimierza Kleiny
Dziennikarze RP | 9 maj 2022 07:25 | Brak komentarzy
Warszawa, 9 maja 2022 roku
Pan Kazimierz Kleina
Senator RP
Szanowny Panie Senatorze,
W swoim piśmie do Rady Etyki Mediów prosi Pan o zajęcie stanowiska „w związku z nieetycznym zaprezentowaniem mojego udziału” w audycji Forum TVP Info z 18 marca 2022 r.
Pańskim zdaniem „redaktor Adrian Klarenbach utrudniał [mu] swobodną wypowiedź” przez „nieustanne dygresje i wchodzenie w słowo”. Stwierdza Pan:
„Byłem gościem, któremu przerywano najczęściej, średnio co 45 sekund. Zadawane pytania były nieobiektywne i dążyły do narzucenia narracji redaktora programu”. „Naruszona została przede wszystkim zasada obiektywizmu, złamana zasada uczciwości”.
REM zapoznała się z nagraniem programu dostępnym na stronie TVP Info. Jego strukturę obrazuje następująca tabela:
Kto | Skąd | Liczba wypowiedzi | Czas wypowiedzi Suma sek/min. |
Czas w sek. przeciętnej wypowiedzi | Łączny czas wypowiedzi 2472 sek.=100% |
Marcin Kulasek | Lewica | 15 | 424= 7:04 | 28 | 17% |
Tomasz Rzymkowski | PiS | 7 | 378= 6:18 | 54 | 15% |
Kazimierz Kleina | PO | 19 | 328= 5:28 | 17 | 13% |
Jarosław Krajewski | PiS | 2 | 293= 4:53 | 146
(2:26) |
12% |
Mieczysław Kasprzak | PSL | 8 | 286= 4:46 | 36 | 12% |
Adrian Klarenbach | TVP | 52 | 763= 12:43 | 15 | 31% |
Był Pan trzecim od końca, po przedstawicielach PSL i PiS, uczestnikiem programu pod względem czasu wypowiedzi. Najdłużej wypowiadał się przedstawiciel Lewicy i drugi przedstawiciel PiS, przedstawiony tylko jako wiceminister.
Liczba wypowiedzi w programie, oddająca częstotliwość przerywania rozmówcy lub dopowiadania przez prowadzącego, wskazuje że Pan istotnie był traktowany najostrzej przez prowadzącego program. Jarosławowi Krajewskiemu z PiS Adrian Klarenbach przerywał dwa razy, ministrowi Tomaszowi Rzymkowskiemu – 7 razy, podczas gdy Panu – aż 19 razy.
Konsekwencją tego była przeciętna długość wypowiedzi polityków: najdłuższa u Jarosława Krajewskiego z PiS – prawie dwie i pół minuty, najkrótsza u Pana – 17 sekund. A w wypowiedzi często przerywanej trudniej jest przekazać to, co polityk ma do powiedzenia widzom.
Poza statystyką jest jeszcze to, co mówił najbardziej aktywny uczestnik audycji Forum, Adrian Klarenbach. Jego 52 wypowiedzi zajęły prawie jedną trzecią programu, a były wśród nich takie:
„Muszę pana zmartwić: Ochojska pisze bzdury wyrwane nie wiadomo skąd”;„Zacząłem sobie zdrowaśki odmawiać, że pan nie zamierza na Węgry jechać”; „Zapytam pana tak z ciekawości: lewica na Węgry się też wybiera wspierać Jobbika, wzorem lidera pewnej partii?”; „A Jobbik to jest dla pana jaka partia?”; „Uwielbiam z panem rozmawiać godzinami, ale jest pięciu uczestników programu i niech pan mi da jakieś pytanie zadać. Bo to nie jest tak, że gość przychodzi i ma monolog”; „A inflacja skąd się wzięła? Nie róbmy ludziom wody z mózgu. Ceny poszły diametralnie w górę”; „Cytując klasyczkę: gdyby była przestrzegana praworządność i Izby Dyscyplinarnej by nie było, to w ogóle nie byłoby inflacji”; „Nie można drukować pustego pieniądza. Każdy z nas by kupił starą Franię i by sobie te pieniądze puste kręcił”;„To po co NBP kupowało złoto w ogóle?”; „To może ja w ogóle się nie będę odzywał i będę tylko wskazywał [kto ma mówić]. Pan sobie sam zada pytanie i sam na nie odpowie?”; „Pobawmy się w takim razie w koncert życzeń. Czy mam przynieść książkę skarg i zażaleń?”.
A zatem jeśli chodzi o „obiektywizm pytań” i „narzucanie narracji redaktora programu” możemy powtórzyć jedynie to, co napisaliśmy w odpowiedzi na poprzednią Pańską skargę do REM po jego udziale w audycji „O tym się mówi” w TVP Info 16 sierpnia 2021:
„Przyjmując zaproszenie określonego prowadzącego do konkretnego programu i nadawcy, polityk powinien być świadomy, co może go tam spotkać. Należy jednak przypomnieć, że zadaniem mediów nie jest dostarczanie politykom płaszczyzny do swobodnej wypowiedzi; ich celem jest dochodzenie do prawdy poprzez dociekliwe pytania i kwestionowanie tego, co mówi polityk. Tego oczekują odbiorcy mediów. Swobodny przekaz zapewniają politykom ich
wystąpienia publiczne nieprzerywane pytaniami dziennikarzy czy widzów/słuchaczy, o ile są przekazywane przez media”.
Jest jednak oczywiste, że w programie politycy powinni być traktowani na równi, jednakowo, a to w audycji Forum TVP Info z 18 marca 2022 r. nie miało miejsca.
W odpowiedzi na poprzednią Pańską skargę napisaliśmy także:
„Co do zarzutu „narzucania narracji redaktora programu” odwołamy się do oceny audycji >Warto rozmawiać< Jana Pospieszalskiego. Komisja Etyki TVP tak podsumowała jej wydanie z 12 kwietnia 2021:
>Dochowanie zasad rzetelności dziennikarskiej jest szczególne ważne w czasie, gdy ludzie walczą o zdrowie i życie i gdy tak wielu widzów, w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podejmować decyzje odnoszące się do własnego zdrowia, a w szczególności szczepień czy zachowania zasad profilaktyki<.
Po zdjęciu z anteny jego programu na podstawie tej opinii, Jan Pospieszalski napisał do Jacka Kurskiego: >Panie Prezesie, to pan chyba nie widział ani jednego programu informacyjnego własnej telewizji<.
Istotnie, można przypuszczać, że gdyby tę zasadę rzeczywiście stosować w TVP, to nie ostałaby się w niej żadna audycja informacyjna i publicystyczna, ponieważ tak wielu widzów w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podczas wyborów podejmować decyzje odnoszące się do własnego państwa.”
Zgadzamy się zatem z Panem, że w audycji Forum TVP Info z 18 marca 2022 zostały naruszone zasady obiektywizmu i uczciwości Karty Etycznej Mediów. I tak jak poprzednio ze smutkiem stwierdzamy, że tę ocenę można odnieść nie tylko do tej audycji TVP.
W imieniu Rady Etyki Mediów
Andrzej Krajewski
Członek REM
Żródło: Rada Etyki Mediów
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych pozwał SDP
Dziennikarze RP | 13 lut 2022 11:54 | komentarze 2
OMZRiK zarzuca Jolancie Hajdasz powtarzanie kłamstw Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej. Ośrodek pozwał Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich za tekst, w którym Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP wstawia się za pozwaną przez Ośrodek Agnieszką Siewiereniuk-Maciorowską, zastępczynią redaktora naczelnego „Kuriera Porannego” i „Gazety Współczesnej” (Polska Press Grupa). Ośrodek żąda przeprosin i zadośćuczynienia.
Przedmiotem sprawy jest tekst „CMWP SDP w obronie red. Agnieszki Siewiereniuk–Maciorowskiej z Białegostoku” opublikowany na stronie Centrum Monitoringu Wolności Prasy. Tekst powstał po tym, jak Siewiereniuk-Maciorowska przegrała w niższych instancjach z nami procesy za pomówienia i naruszanie dobrego imienia organizacji i odwołała się do Sądu Najwyższego. Jolanta Hajdasz bezrefleksyjnie powtórzyła w tym tekście kłamstwa, które Siewiereniuk-Maciorowska opowiadała na temat tego procesu. Wśród bzdur jest np. to, że jestem skazany – mówi Konrad Dulkowski, szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. – Wystosowałem wtedy pismo do SDP z żądaniem usunięcia tego tekstu i opublikowania przeprosin – dodaje Dulkowski.
W odpowiedzi Jolanta Hajdasz, dyrektorka CMWP SDP napisała, że tekst „nie stanowi materiału reporterskiego czy publicystycznego, lecz jest stanowiskiem wyrażonym przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy, który został opublikowany w dobrej wierze zgodnie z informacjami posiadanymi przez Centrum”. I dodała: „wszelkie próby kierowania wobec SDP jakichkolwiek roszczeń spotkają się z adekwatną reakcją prawną”.
W związku z tym OMZRiK złożył w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew o naruszenie dóbr osobistych fundacji. Żąda w nim 4 tys. zł na rzecz ośrodka i przeprosin opublikowanych na stronie internetowej SDP. Jolanta Hajdasz nie odniosła się do sprawy, ponieważ nie otrzymała jeszcze żadnych dokumentów z sądu.
Zbiórka na proces przeciwko Samuelowi Pereirze
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ogłosił, że pozwie szefa serwisu TVPInfo Samuela Pereirę.
„W związku z nieprawdziwymi informacjami rozpowszechnianym przez niego, nasza organizacja zdecydowała się podjąć kroki zmierzające do przygotowania działań prawnych przeciwko Pereirze” – napisano na stronie Ośrodka.
Ośrodek zaczął internetową zbiórkę na proces, który chce wytoczyć Samuelowi Pereirze. Celem jest zebranie 15 tys. zł. Do tej pory udało się zebrać niecałe 3 tys. zł.
(BAE, 11.02.2022) PRESS
Opinia REM w sprawie drastycznych zdjęć w „Wiadomościach” TVP
Dziennikarze RP | 1 paź 2021 18:36 | Brak komentarzy
Wiadomości” TVP o 19:30 w poniedziałek 27 września 2021 przez 5 sekund pokazywały cztery zdjęcia mające ilustrować słowa o imigrantach: „Zabezpieczone materiały wskazują,że wskazują wśród nich są także narkomani, pedofile i zoofile”.
Na zdjęciach widoczne było wypięte w stronę kamery niemowlę, dziewczynka z misiem, nagi mężczyzna z tyłu konia lub osła i inny mężczyzna molestujący nieletnią. Mimo czarnych kwadratów zasłaniających część tych obrazów, wymowa zdjęć była oczywista. Pomimo krytyki, nazajutrz „Wiadomości” pokazały je ponownie.
Związkowcy telewizji publicznej piszą
Dziennikarze RP | 25 lut 2016 09:50 | Brak komentarzy
Związek Zawodowy Pracowników Twórczych i Technicznych Mediów Polskich WIZJA przypomina o pracownikach TVP „wyoutsourceowanych” do firmy Leasing Team: „Odarto nas z godności zawodowej, odebrano status dziennikarza, złamano wiele norm prawnych (wymienia je ZUS w wynikach kontroli, stwierdzając w podsumowaniu, że byliśmy i nadal pozostajemy pracownikami TVP).”
Związkowcy domaga się wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za rzekome przeniesienie części przedsiębiorstwa.
> Czytaj dalej >>>