PO MEDIACH Z ANGORĄ (37)

| 28 kwi 2024  15:11 | Brak komentarzy

Hejtem po oczach

Obudziła się z letargu Rada Mediów Narodowych i zażądała informacji o zarobkach i zwolnieniach w TVP, Polskim Radiu oraz w PAP.

RMN od samego początku była z prawnego punktu widzenia jedną wielką pomyłką, a służyła PiS-owi wyłącznie do kontroli nad powoływaniem zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych. Dziś RMN ma złamany kręgosłup, a jej nominacje i oświadczenia są bez znaczenia, bo i funkcjonowanie Rady w obecnych warunkach nie ma żadnego sensu.

Rada Mediów Narodowych powinna zostać zlikwidowana. Przewiduje to nowa ustawa medialna, która miała wejść w życie wiosną, ale wciąż jej nie ma. Pytanie, kto ją będzie pilotował, kiedy zabraknie Bartłomieja Sienkiewicza i Bogdana Zdrojewskiego, wybierających się do Brukseli? Decyzje RMN, np. powołanie na szefa TVP Michała Adamczyka, wskazują na istnienie równoległej rzeczywistości w głowach kilku jej członków. W zeszłym roku ten organ kosztował nas, podatników, 1,37 mln złotych. O tyle za dużo.

Drugim organem, któremu życzyłbym rychłej likwidacji, jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Niestety, kiedyś niefortunnie wpisano ją do Konstytucji RP. Można jednak zmienić jej kompetencje i formułę działania, a przede wszystkim na nowo określić rolę przewodniczącego. To, co dziś wyprawia Maciej Świrski, przechodzi ludzkie pojęcie. Czy jest on w ogóle świadom, że uprawia mowę nienawiści? Według jednej z definicji jest to „nadmiernie zgeneralizowane, stereotypowe stanowisko czy pogląd o innych, wyrażone bez liczenia się z urażającymi konsekwencjami dla poczucia godności osób i kategorii będących jej podmiotem”.

W rozmowie na antenie Radia Wnet (prowadzący: Krzysztof Skowroński) Świrski powiedział: „Nie ma zgody na rządy obcych nad Polską (…), w sensie komunistów i popleczników targowicy, i tych wszystkich, którzy chcą Polskę upodlić i mówią, że są wewnętrzną gospodarką Niemiec”. Rządzących i ich stronników przyrównał do trzeciego pokolenia ubeków. Na uwagę prowadzącego, że taki był wybór demokratyczny Polaków, Świrski zaczął bajdurzyć o zmanipulowanych wyborcach i mediach komercyjnych, „które tę operację przeprowadziły”, a teraz odnoszą korzyści z powodu niskiej oglądalności TVP?! A przecież to on wstrzymał wypłacenie 200 mln zł z abonamentu mediom publicznym, uniemożliwiając rozwój programowy. Kto jak kto, ale przewodniczący KRRiT powinien ważyć słowa i być za nie odpowiedzialny. Świrski zakwestionował wynik demokratycznych wyborów, rządzących nazwał „obcymi”, napluł w twarz Polakom, którzy odsunęli Prawo i Sprawiedliwość od władzy i przekazali ją w ręce demokratycznej opozycji. Ten talib – jak się sam nazywa – zhejtował ludzi, z którymi ideowo się nie zgadza. Splugawił ich, a jednocześ­nie zhańbił urząd, który pełni. Taki człowiek powinien odejść, bo nie ma etycznych kwalifikacji do bycia strażnikiem medialnej moralności, a jego wypowiedziami powinna zająć się KRRiT (tak, tak!), żeby zbadać, czy nie naruszają art. 18 Ustawy o radiofonii i telewizji.

Przeciwko Świrskiemu wystąpiła Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, która wydała oświadczenie w sprawie administracyjnych ingerencji Świrskiego w wolność słowa. Chodzi o kary nakładane arbitralnie na TVN, Radio Zet i Tok FM. Wydawcy zarzucają mu nękanie i tłumienie krytyki prasowej oraz apelują, by ograniczyć wpływ polityków na media: „Nie może przewodniczący KRRiT, prezes Orlenu czy dowolny wójt lub burmistrz stawiać się w roli nadredaktora mówiącego niezależnym redakcjom, co wolno, a czego nie”. Świrski tnie brzytwą cenzury treści wolnych mediów. Trzeba mu ją zabrać, póki nie jest za późno.

MAREK PALCZEWSKI


TELEWIZOR POD GRUSZĄ

Słowo wiocha jest nie tylko synonimem małej, leżącej daleko od szosy, zabitej dechami osady, lecz także mało pochlebnym określeniem stanu umysłu człowieka – jego mentalności! Generalnie psychika, osobowość istot ludzkich skażonych wiochą zanurzona jest głęboko w ciemnocie, kołtuństwie i chrześ­cijańskich gusłach! Piszę o tym, ponieważ większość wybrańców narodu dotknięta jest ową intelektualną ułomnością. Toteż wiocha góruje w debatach! CEPY wychodzą śmiało, ochoczo na mównicę i bez wstydu, zażenowania obnażają w pełnej krasie swoje kompleksy, matołectwo i chamstwo! Wierzyć się nie chce, ale nic tym kmiotom nie dały studia, tytuły naukowe, lata bytności w parlamencie, liczne dyskusje w radiowych i telewizyjnych programach publicystycznych! Ćwoki pozostają ćwokami!

Wymarzonym wręcz przykładem owej stagnacji umysłowej, polityka z żelbetonu jest Marek Sawicki – crème de la crème dziadersów z PSL-u! Nic nie odmieni, nie skruszy tego upiornego tetryka! Żaden młot pneumatyczny, żaden kafar! Jego katolickie, osadzone w średniowieczu poglądy są święte – nie do ruszenia! Gdy ktoś wypowiada się nie po myśli Sawickiego, dostaje od niego natychmiastową reprymendę, cyt.: Jeżeli minister Kotula chce, to może się WYSTERYLIZOWAĆ! Nic nie stoi na przeszkodzie. Jeżeli chce propagować sterylizację, to powinna dać przykład. Samookaleczenie nie jest karalne. Gdybym był premierem, odwołałbym Kotulę ze stanowiska. Nie miałbym co do tego żadnych wątpliwości! No, gdzieżby tam! Za panowania Sawickiego mielibyśmy wiochę wszędzie!

Na szczęście nie jest premierem i wiocha zagnieździła się tylko w jego domu i zagrodzie! Sawicki ma problemy z poprawną polszczyzną – połyka litery ą i ę! Za wuja garbatego nie potrafi powiedzieć jak należy zdania typu: Posłowie siedzą, dyskutują, nie wiedzą, czego chcą! W jego wersji brzmi ono tak: Posłowie siedzo, dyskutujo, nie wiedzo, co chco! Kaleczenie języka nie przeszkodziło Sawickiemu w zrobieniu doktoratu z uprawy ziemniaków. Szkoda, że nie zrobił go z hodowli BURAKÓW w PSL-u!

ANTONI SZPAK

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    1-2/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...