Z kroniki pan…i G. Triumf! I do ziemi!

| 4 paź 2023  23:42 | Brak komentarzy

Na targach ogrodnictwa ludzie masowo kupowali cebulki tulipanów. Także odmiany „triumf”. Sprzedawca zachwalał: – Wsadźcie do ziemi. Wiosną będzie pole triumfu. Miłośnicy, nie tylko zieleni, eksponowanej na wrocławskich Partynicach, twierdzą, że podczas marszu 1 października dobro zostało zasiane. Krytyczny obywatel stwierdził, że w katowickim spodku, tego samego dnia, „defilowały obelgi”. Każdy ma prawo do innej oceny.

Przykład. Minister klimatu wydał rozporządzenie, że ceny prądu dla gospodarstw domowych zostaną obniżone o 12 %. I to wstecz, od początku roku. Niektórzy się cieszą. Inni kpią, że to tylko ok. 120 zł. Bo ceny za tzw. media drenują im portfele. Pewne media natomiast drenują mózgi. Incydenty z wizami to wszak aferunia. Prof. Jerzy Buzek, b. premier, powiedział, że telewizja rządowa nie relacjonuje. Lecz szyderczo komentuje. Widz napisał do Szkła Kontaktowego, że oni „nie wydawali” wiz. Oni je „sprzedawali”. Wyjaśnienia trwają. Bo „trudno jest podjąć decyzję przeciwko własnym interesom” – znana sentencja. Podobnie jak ta: reputacja jest rzeczą kruchą. Tyle w temacie.

Z raportu NIK o gospodarowaniu w covidzie też wyziewa kruchość. Utworzono 33 szpitale tymczasowe. Wydano 7 mld złotych na… puste łóżka. Kontrolerzy sprawdzili, że ponad 9 mld złotych wydano praktycznie bez kontroli. I co? U władzy – nic. Po kontroli, NIK skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego oraz siedem wniosków do prokuratury. Przypomnijmy, że mieliśmy w kraju 6,5 mln zakażonych, a 119 tys. osób zmarło. – Wracajmy do tego – podkreśla wrażliwy rodak – bo ta druga liczba mogła być znacznie mniejsza. Informacja budująca: za granicą jest już nowa szczepionka. „Ku pociesze” – jak powiedziała młoda reporterka telewizyjna. Lepiej optować za działaniami „ku pocieszeniu”. Bon mot? Proszę, z Antykabaretu: – Założyłem biznes. Obiecujący. Co ja się naobiecywałem! I klapa, nie wyszło.

Skojarzenie: w Kowarach, na Dolnym Śląsku, jest mostek figlarza. Z jednej strony mogliby wchodzić ci, którzy chcą sobie w głupotach poużywać. A z drugiej – schodzić już oczyszczeni – sensownie myślący. Cud-mechanizm. Człowiekowi potrzebny, gdy wokół przedwyborczy, propagandowy koktajl. – Idźcie głosować – wzywają przedstawiciele demokratycznej opozycji, apelując zwłaszcza do kobiet. Mają dane, że około 45 % pań nie robi tego. Za proto.pl: uświadomić trzeba sprawczą siłę kobiet. Dla nich kluczowe kwestie to – zdrowie, edukacja, niezależność materialna. Chcą kraju bezpiecznego, uczciwego i praworządnego. Dziennikarz, Konrad Piasecki, w swoim programie, użył zręcznego określenia: Niezdecydowani to mroczny przedmiot pożądania dla każdej partii. Młodzi ludzie również rzadziej chodzą do urn. Socjolodzy pytają, czy dlatego, że nie widzą magnesów socjalnych, które ich przyciągną? Albo – mierzi ich polityczny podział kraju, a innej Polski nie znają? Według statystyk, mamy ok. 10 mln wyborów w wieku powyżej 60 lat i ok. 4 mln wyborców do trzydziestki.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwester Marciniak oznajmił, że są 402 obwody wyborcze za granicą i nie powinno być kłopotów. Na jeden obwód przypada tysiąc wyborców. W kraju – od 200 do 4 tys. osób. Dziennikarze zbadali, że są grypy, które nie mogą korespondencyjnie głosować, to właśnie pracownicy zagraniczni tam, gdzie nie ma komisji. Ponadto – marynarze (ok. 30 tys.), chorzy w domach, którzy są niemobilni, choćby po operacjach.

Nie pomoże duża klikalność w Internecie. Przekuć to należy – zdaniem specjalistów – na mądre decyzje normalsów. Przez komórki przebiegł mem: Rysunek starca z brodą. I podpis – „Mądrość nie zawsze przychodzi z wiekiem. Czasami wiek przychodzi sam”. Sięgnijmy do „Myśli Nieuczesanych” Jerzego Stanisława Leca, aforysty i poety. Są jak lek, w kampanijnej karuzeli haseł. Mała garść pastylek. „Sumienie miał czyste. Nieużywane”. „Śniła mi się rzeczywistość. Z jaką ulgą się obudziłem!”. „Trudno powiedzieć sobie samemu prawdę, gdy się ją zna”. „Uważaj, bo możesz być fantem na czyjejś loterii”.

Szczęścia nie mieli też oficjalni obserwatorzy OBWE, którzy nie zostali wpuszczeni na spotkanie z prezesem J.K. Dobrodziej nie ugościł… Nic się nie stało – wyjaśnia zwolennik. Kolejne fanfary? Znajoma, która robi zakupy w sklepie na „B” (nie ma lokowania produktu), zażartowała: – Gang mocniaków. Rozlał się ostatnio na stacje benzynowe i zepsuł dystrybutory. Awaria goni awarię. Stop tankowaniu pod korek. Ten standard się skończył. Prof. Jerzy Hausner, b. wiceprezes Rady Ministrów, b. poseł, publicznie oświadczył, że niska cena paliwa jest polityczna a nie ekonomiczna. – Propaganda gospodarcza zastępuje politykę gospodarczą.

Komentatorzy mają lżejsze pióro. Piszą: Polska jest wolna od wszystkiego. Od przyzwoitości też. Trochę tak, jak w dowcipie o nauce jazdy. Kursantka pyta, ile czasu potrzebuje, aby dobrze jeździć. Instruktor: – Trzy, co najmniej. Kursantka: – Godziny? – Nie, trzy auta! Czyżby lepiej być pesymistą, a potem dać się mile zaskoczyć. – Co założyć na pierwszą randkę – pyta pani kolegę. – Założyć, że się nie uda. A potem sprawdzić.

Naród powiedział – sprawdzam. I przyjechał, w liczbie szacowanej na milion, do stolicy. Przemaszerował czterokilometrową trasą. Poczuł radość. Wspólnotę. Ci szczególni spacerowicze przyznawali, że to daje siłę. I nadzieję. Kreatywność współplemieńców – na medal. Warta cytowania. Choćby to: Był tłum, będzie bum – cytat z wielu niesionych tablic. A jedną operatorzy kamer newsowej telewizji (co ma dwie cyfry w nazwie) dość często pokazywali: „Kocham Cię, Polsko”!
Małgorzata Garbacz

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    3/2024
     
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...