REM odrzuca zarzuty europosła PiS wobec programu Czarno na Białym w TVN24

| 31 maj 2023  07:08 | Brak komentarzy

Warszawa, 29 maja 2023 r.

Pan Grzegorz Tobiszowski
poseł do Parlamentu Europejskiego

Szanowny Panie Pośle,
Z żalem i zażenowaniem poskarżył się Pan REM na dalekie od dziennikarskich standardów zachowanie autorów programu „Czarno na białym” TVN24. Uważa Pan, że Dariusz Kubik i Grzegorz Łakomski w reportażu „Kopalnia interesów”, nadanym 7 listopada 2022 r., przez wyrwane z kontekstu słowa i manipulacje montażowe złamali zasady Karty Etycznej Mediów.

W konkluzji skargi, obszernie opisującej Pana relacje z menadżerami spółek związanych z górnictwem, pyta Pan: „Czy autorzy reportażu oraz stacja TVN24 działali zgodnie z zasadami etyki i rzetelności dziennikarskiej, czy też pod pozorem działania na rzecz społeczeństwa został przeprowadzony polityczny atak oparty na półprawdach i manipulacji, a którego celem było zdyskredytowanie mnie, mojego środowiska politycznego oraz menedżerów sektora wydobywczego?”.

Zapoznaliśmy się z reportażem, którego jest pan negatywnym bohaterem. Dziennikarze zbadali finansowanie kampanii do Europarlamentu 27 posłów z PiS. 25 z nich wsparły wpłaty ze spółek lub instytucji kontrolowanych przez PiS. Pan zebrał w tej kampanii 225 tys. zł. Dwie trzecie z tych wpłat pochodziło od osób sprawujących kierownicze funkcje w spółkach skarbu państwa, podlegających Panu jako wiceministrowi energii w latach 2015-2019.

Dziennikarze przedstawili bankowe dokumenty wpłat na Pana kampanię i pytali Pana i ich autorów o powody tego wsparcia. Przyznał Pan, że „z 18 może znam 10, a podlegało mi z 7-8 osób”. Autorzy reportażu wykazali, że czterej menadżerowie jednej z górniczych spółek 15 i 16 maja 2019 r. wpłacili po 12,5 tys. lub po 13 tys. złotych na Pana kampanię.

Stanisław Kostrzewski powiedział: „Nie wierzę, że to jest przypadek. Musiał zaistnieć sygnał: wpłacamy tyle i jak najszybciej. Nie wierzę, że nie wiedział. W 2011 roku doskonale wiedział. Sam mi mówił, kto wpłacał”.

Prawnik Krzysztof Izdebski, którego określa pan jako „rzekomego prawnika”, tak ocenił te wpłaty: „To jest układ polityczny, pomieszanie interesu prywatnego z publicznym. Prokuratura powinna sprawdzić ten temat równości wyborów”.

Zdaniem Janusza Steinhoffa było to „niedopuszczalne etycznie i politycznie repetowanie wszystkich mechanizmów z PRL-u”.

Na początku reportażu mówił Pan do dziennikarzy: „Zastanówcie się, się co zyskacie?”. REM stwierdza, że Dariusz Kubik i Grzegorz Łakomski w reportażu „Kopalnia interesów” zyskali dla społeczeństwa wiedzę o nieznanych, złych mechanizmach wyborczych. Nie naruszyli Karty Etycznej Mediów: dali Panu swobodę wypowiedzi i skonfrontowali te informacje z tymi, które uzyskali od osób, o których Pan mówił. O ich ocenę prosili nie tylko prawnika z fundacji e-Państwo (nie rzekomego), ale i byłego skarbnika PiS, a także Pana kolegę z branży górniczej.

Zrobili więc wszystko to, czego nie robią pracownicy mediów państwowych w ich politycznych atakach opartych na półprawdach i manipulacjach, których celem jest zdyskredytowanie przeciwników politycznych PiS, co przywołujemy z żalem i zażenowaniem.

W imieniu Rady Etyki Mediów
Z poważaniem,
Andrzej Krajewski
Członek REM

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    4/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...