PO MEDIACH Z ANGORĄ (9)

| 8 paź 2023  22:32 | Brak komentarzy

Hejtem po oczach

TVP kłamie dzień i noc. W programach pseudoinformacyjnych sączy się antyimigracyjny jad. Cała publicystyka nastawiona jest na atak na opozycję. Prowadzący jawnie wspomagają polityków Zjednoczonej Prawicy, promując ich opinie i opowiadając się po ich stronie. Funkcjonariusze TVPiS tak bardzo przywykli do swoich kłamstw, że nie potrafią już odróżnić prawdy od fałszu, co sprawia, że prawda stała się w TVP towarem deficytowym.

Powrót do programów Telewizji Polskiej polityków Koalicji Obywatelskiej zaostrzył jej propagandową narrację. Funkcjonariusze TVPiS nie dopuszczają do prawdziwej dyskusji, zadają tendencyjne pytania, przekrzykują, odbierają głos, wyłączają mikrofony. Lekceważą tym samym swoich widzów, bo dawno uznali, że ciemny lud – jak mówił Jacek Kurski – to kupi.

Jeden z medialnych funkcjonariuszy TVPiS Miłosz Kłeczek nieustannie przerywa wypowiedzi polityków opozycji, nie pozwalając im rozwinąć myśli, trzymając się idiotycznych pytań i domagając się odpowiedzi na „tak lub nie”. Nie panuje nad programem, nad swoimi emocjami i kulturą osobistą, a jednego z posłów PO nazwał chamem, wystawiając sobie najgorsze świadectwo jako prowadzącemu.

W każdej normalnej telewizji już dawno za takie numery zostałby zwolniony dyscyplinarnie! Jego program internauci określili jako „rykowisko”. To on i jemu podobni są odpowiedzialni za zhańbienie dziennikarstwa w Polsce. Kłamstwa, manipulacje i propagandowy wrzask przynoszą polityczny skutek, ale zabijają dziennikarską etykę. Kłeczek, Holecka, Lewandowska, Adamczyk biorą miesięcznie za swoje usługi około 50 tys. złotych na rękę. To my, z naszych podatków, opłacamy ich propagandowe popisy. Ale prędzej czy później oni wszyscy wylądują na śmietniku historii jako niechlubni przedstawiciele zbrukanego przez nich zawodu.

Marsz Miliona Serc z 1 października TVPiS nazwała „paradą agresji i nienawiści”, „frekwencyjną klapą”, marszem, w którym wzięło udział 60 tys. ludzi. To kolejne kłamstwa i manipulacje. Byłem w samym środku tej największej w dziejach III RP manifestacji i mogę ją porównać liczebnie z innymi demonstracjami, z których żadna nie była od niej większa. Rzekomą nienawiść i agresję widziałem tylko po stronie funkcjonariuszy TVPiS. Prowokowali awantury i liczyli na ataki wobec nich, świadomie wkładając kij w mrowisko. Nie o prawdę im bowiem szło, tylko o wywoływanie przez fabrykę kłamstw obrazów pokazujących rzekomą „nienawiść i agresję” ludzi idących – według policji – w spokojnym marszu.

Co haniebne, w czołówce głównego wydania „Wiadomości” z 1 października zabrakło jakiejkolwiek wzmianki o tym wielkim i historycznym wydarzeniu. Była zaś konwencja PiS-u i eskalacja strachu przed Tuskiem oraz wyimaginowanymi imigrantami (to obecnie główny punkt programu PiS-u!!!), rzekomo zagrażającymi naszemu bezpieczeństwu. TVP nie pokazała natomiast, jak w czasie wystąpienia na wiecu w Busku-Zdroju Jarosław Kaczyński pomylił się i wezwał, by w referendum głosować „cztery razy tak” (zamiast „nie”). Telewidzowie tego nie zobaczyli, albowiem fragment jego przemówienia został „odpowiednio” przycięty… Powiedział też o sobie: „Przepraszam bardzo, już człowiek jest stary i zmęczony”. Pełna zgoda, wielu odetchnęłoby z ulgą, gdyby na dobre wycofał się z polityki.

Konkluzja przed wyborami jest oczywista. Ta władza z pomocą TVP, PR i lojalnych wobec siebie mediów szczuje, judzi i kłamie. Nie ma sensu liczyć na to, że się opamięta, że zrobi się bardziej normalna, bardziej demokratyczna. To marzenie ściętej głowy, które nigdy się nie ziści. Po wyborach KRRiT, RMN, TVP, Polskie Radio – wszystkie te instytucje muszą być rozliczone; media dziś tylko z nazwy publiczne muszą być znowu mediami należącymi do nas wszystkich. Mediami wolnymi od propagandy, chamstwa i manipulacji. Żeby to, co dotąd było niemożliwe, stało się możliwe. Żeby wreszcie zakończyć wojnę polsko-polską.

MAREK PALCZEWSKI


TELEWIZOR POD GRUSZĄ

Za kilka dni odbędą się wybory parlamentarne i wszystko będzie jasne! Może nie aż tak jasne jak słońce, ale jak pomroczność na pewno. Dowiemy się wówczas, którzy kandydaci i w jakim stylu wygrali, a którzy z kretesem przegrali wyścig dający mandat do zasiadania w poselskich i senatorskich ławach.

W konsekwencji będziemy mieli nowy parlament i rząd. W tych dzisiejszych, li tylko teoretycznych, rozważaniach przedwyborczych daleki jestem od wskazywania komukolwiek, na jaką partię, jakiego kandydata należy oddać głos. To jest wyłącznie sprawa Szanownych Czytelników i mnie nic do tego. Niemniej myślę, iż podzielą Państwo mój pogląd, iż dobrze by się stało, gdyby w nowym parlamencie nie znalazły się miejsca dla bezczelnych durniów, chamów, ohydnych łgarzy, wazeliniarzy krążących po mediach, tworzących dla potrzeb partyjnych gierek zafałszowaną, wydumaną rzeczywistość.

Chyba wszyscy, a przynajmniej większość rodaków ma już ich serdecznie dość. Chcą się uwolnić od wysłuchiwania ich mądrości. Rozumni, przyzwoici Polacy nie dają sobie robić wody z mózgu, ponieważ doskonale wiedzą, co się w Polsce dzieje, w jakim bagnie tkwimy po uszy! Dla nich białe jest białe, a czarne – czarne! I żaden Kaczyński tego nie zmieni. Zaprawdę powiadam Wam, najwyższy już czas, aby w Polsce – kraju WSZYSTKICH Polaków – miernoty przestały robić za autorytety, złodzieje, aferały uczyć nas uczciwości i praworządności, partyjne dziwki zaliczające jedno ugrupowanie po drugim prawić o lojalności, moralności, szowinistyczne, rasistowskie szmaty wycierać sobie gęby ojczyzną, honorem i patriotyzmem, a nawiedzeni, sfiksowani dewoci oskarżać ludzi inaczej myślących o obrazę ich uczuć religijnych!

Jeżeli chcemy żyć w miarę normalnym, demokratycznym państwie, musimy postawić tamę zatrzymującą falę przygłupów pragnących rządzić krajem! Naprawdę warto jeszcze przy urnie po trzykroć zastanowić się, czy ten kandydat jest wart mojego głosu, żeby się potem nie dziwić, nie psioczyć, że parlament okupują cymbały!

ANTONI SZPAK

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...