DO SANATORIUM W KRÓTSZEJ KOLEJCE
Dziennikarze RP | 11 wrz 2019 13:59 | Brak komentarzy
Seniorzy, członkowie naszego Stowarzyszenia korzystają z możliwości leczenia sanatoryjnego. Nie zawsze jednak droga do uzyskania skierowania jest łatwa i prosta. W związku z tym nasuwa się sporo pytań i wątpliwości. Ostatnio na przykład narzekają, że czas oczekiwania na realizację skierowań znacznie się wydłużył. Dla tych, którzy złożyli skierowania w kwietniu lub maju 2017 roku, oczekiwanie w Warszawie sięga 29 miesięcy, a w Bydgoszczy nawet 30.
Dlaczego te terminy są tak rozbieżne od deklarowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia czasu oczekiwania – zapytują potencjalni kuracjusze, koleżanki i koledzy z naszego Stowarzyszenia? Żeby odpowiedzieć na to i inne pytania związane ze skierowaniami, zwróciliśmy się do Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Panie Anna Ludwiczak – naczelnik Wydziału Służb Mundurowych i Małgorzata Krajewska – kierownik Działu Leczenia Uzdrowiskowego potwierdziły tę oczywistość, że czas oczekiwania na realizację skierowania uzdrowiskowego jest zbyt wydłużony. Przyczyny? Panie z NFZ wyjaśniły, że jest ich kilka. W większości niezależnych od działania NFZ.
Po pierwsze płynna jest ilość miejsc w sanatoriach. Wynika to z tego, że niektóre placówki sanatoryjne wypowiadają umowy z NFZ. Tak się ostatnio stało w trzech przypadkach. Powstała więc luka. Zabrakło kilkaset miejsc.
Inny powód to osoby uprzywilejowane. Niepełnosprawni, kombatanci, powracający z misji wojskowych i pracownicy zatrudnieni w warunkach szkodliwych dla zdrowia na przykład przy azbeście. Skierowania tych osób rozpatrywane są poza kolejnością. Są okresy, tego nie można przewidzieć, kiedy do NFZ napływa bardzo duża ilość skierowań od osób niepełnosprawnych. W Województwie Mazowieckim, to trzeba podkreślić osób z orzeczeniem znacznego stopnia niepełnosprawności jest znacznie więcej niż w innych regionach kraju. Jeżeli więc kilkaset, a nawet kilka tysięcy osób otrzymują skierowania w pierwszej kolejności, dla pozostałych oznacza to po prostu wydłużenie kolejki.
– Czy takich sytuacji nie da się przewidzieć ? Czy nie można zaprogramować rezerwę miejsc , a pozostałych z góry poinformować, że czas oczekiwania na realizację będzie trwał nie około 26 miesięcy a 30. Sytuacja stanie się klarowna. Nikt nie będzie miał pretensji do NFZ za niedotrzymanie umowy, bo takie głosy też się pojawiają.
Pani kierownik Działu Leczenia Uzdrowiskowego stwierdziła, że z jej wieloletniego doświadczenia wynika, iż arytmetycznie tego nie da się wyliczyć, chociaż pozory mogą wskazywać na możliwość takiego rozwiązania. Jedną z możliwości skrócenia czasu oczekiwania jest uzyskanie skorzystania z tak zwanych zwrotów. W mazowieckim oddziale z takiej ewentualności codziennie korzysta około 40 – 50 osób. Bywa, że do dyspozycji mają około 100 skierowań. Najwięcej w okresie jesienno-zimowym.
Pani naczelnik Wydziału Służb Mundurowych zapewniła natomiast, że niebawem kolejki do sanatoriów z pewnością się skrócą, bowiem od 1 lipca 2019 roku weszły w życie nowe zasady ubiegania się o skierowanie do sanatorium. Zmienione rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie kierowania na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową określa czas karencji na 12 miesięcy od dnia zakończenia przez świadczeniobiorcę ostatniego leczenia uzdrowiskowego.
Przed upływem tego czasu lekarz nie może wystawić skierowania, a jeżeli to zrobi, to skierowanie zostanie odrzucone. Zalecana też jest częstotliwość korzystania z leczenia uzdrowiskowego albo rehabilitacji uzdrowiskowej nie częściej niż raz na 18 miesięcy.
Ważne jest również to by skierowanie (nowy wzór) w terminie 30 dni od dnia jego wystawienia przez lekarza, pod rygorem utraty ważności, trafiło do oddziału wojewódzkiego NFZ. To oczywiście nie satysfakcjonuje tych, którzy obecnie czekają 30 miesięcy na termin i miejsce w uzdrowisku i zamiast we wrześniu wyjadą na kurację w listopadzie, ale dla tych, co w przyszłości ustawią się w kolejce do sanatorium, ta kolejka może okazać się znacznie krótsza.
Czy narzekania na system skierowań do sanatoriów się skończą, czy nasi koledzy i koleżanki przestaną mieć z tym problem, trudno powiedzieć. Nie na wszystkie pytania odpowiedzieliśmy, może więc postaramy się w ramach działalności Zespołu Starszych Dziennikarzy zorganizować spotkanie z przedstawicielami NFZ. Będzie okazja wyjaśnić wiele wątpliwości i odpowiedzieć na pozostałe pytania związane z nowymi zasadami ubiegania się o skierowania na leczenie uzdrowiskowe.
Tymczasem jedno jest pewne, seniorzy dla poratowania zdrowia powinni korzystać z możliwości leczenia uzdrowiskowego.
(a)
Komentarze
Pozostaw komentarz: