Rada Języka Polskiego protestuje
Dziennikarze RP | 22 lut 2017 15:20 | Brak komentarzy
W związku z przyznaniem przez Andrzeja Dudę nagrody „Zasłużony dla Polszczyzny” Wojciechowi Wenclowi na stronie Rady Języka Polskiego opublikowano treść votum separatum. Jej członkowie nie zgadzają się z decyzją prezydenta; uważają, że język, którego używa zdobywca nagrody „zamiast łączyć, dzieli, jest nacechowany pogardą wobec osób myślących inaczej niż autor” i na tle laureatów z poprzednich edycji wypada niekorzystnie. To pierwsza taka sytuacja w historii nagrody.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Wojciech Wencel poeta, felietonista i krytyk literacki otrzymał z rąk Andrzeja Dudy Nagrodę Prezydenta RP „Zasłużony dla Polszczyzny”. Nagroda przyznawana jest za szczególne zasługi w podnoszeniu świadomości językowej Polaków oraz w krzewieniu kultury języka polskie
– Rzadko się zdarza by poezja czy wiersze dzisiaj wywoływały dyskusje, a ta wywołuje. I dlatego właśnie pan Wojciech Wencel, jego poezja, jego twórczość jest tak niezwykle interesująca, i tak niezwykle ważna dla polszczyzny, a także bardzo często do wychowania młodego pokolenia – podkreślił prezydent.
Inne zdanie na ten temat mają członkowie Rady Języka Polskiego. Na oficjalnej stronie instytucji pojawił się komunikat, który członkowie Rady sporządzili w październiku. W związku z przyznaniem przez Prezydenta RP nagrody Wojciechowi Wenclowi zdecydowali się go opublikować.
„My, niżej podpisani, mieliśmy okazję poznać kandydaturę p. Wojciecha Wencla dopiero na posiedzeniu kapituły, a zapoznać się z tekstami jego utworów dopiero po tym, jak to posiedzenie się zakończyło (posiedzenie Kapituły z dnia 12 października 2016 r.). Wnioski płynące z analizy jego tekstów uniemożliwiają nam rekomendowanie go do nagrody »Zasłużony dla Polszczyzny«Jak podkreślają członkowie Rady Języka Polskiego, kandydat do tej prestiżowej nagrody powinien stanowić wzorzec – „posługiwać się językiem z szacunkiem, nie powodować ani pogłębiać już istniejących podziałów społecznych, nie wykluczać przez użycie języka nikogo z grona tych, którzy mówią po polsku”. „Naszym zdaniem teksty p. Wojciecha Wencla nie odznaczają się takimi cechami. Dlatego nie możemy podpisać protokołu, w którym rekomenduje się p. Wojciecha Wencla do nagrody ” – czytamy w oświadczeniu.
Członkowie Kapituły podkreślają również, że na tle laureatów z poprzednich lat, wśród których znalazła się m.in. Jan Miodek, Jadwiga Puzynina i Jerzy Bartmiński, „Wojciecha Wencla nie można uznać za osobę, która przyczynia się do podnoszenia świadomości językowej Polaków”.
„Nie udało nam się znaleźć wypowiedzi kandydata, które dotyczyłyby języka, które popularyzowałyby wiedzę o polszczyźnie, które wskazywałyby na rolę języka w życiu społeczeństwa. Znaleźliśmy za to bardzo zaangażowane politycznie teksty publicystyczne, które zaprzeczają idei etyki słowa: użyty w nich język zamiast łączyć, dzieli, jest nacechowany pogardą wobec osób myślących inaczej niż autor” – tłumaczą w votum separatum członkowie Rady Języka Polskiego.
Pod oświadczeniem tej treści podpisali się Jerzy Bralczyk, Katarzyna Kłosińska i Andrzej Markowski, a ich opinie poparła większość członków Kapituły nagrody „Zasłużony dla Polszczyzny” – laureatów z lat poprzednich, w tym Jerzy Bartmiński, Jan Miodek, Walery Pisarek i Jadwiga Puzynina.
Kontrowersyjne wypowiedzi literata
Prezydent Andrzej Duda nagrodę wręczył człowiekowi, o którym najgłośniej było dzięki obronie teorii spiskowych o katastrofie smoleńskiej. Wencel wielokrotnie informował publicznie, iż w jego opinii w Smoleńsku doszło do zamachu. – Ktoś pytał, jaką korzyść miałby odnieść Putin z ewentualnego zamachu. Dziś tę korzyść widać gołym okiem: zniszczenie podmiotowości państwa polskiego, zablokowanie zdolności do kreowania przez nie własnej polityki. Geopolityczne konsekwencje Smoleńska są porównywalne ze skutkami Jałty. III RP jest dryfującym wrakiem i musi zatonąć. Wariant optymistyczny to odrodzenie narodowe i odnowa wewnętrzna, wariant pesymistyczny to jakaś forma kolejnego rozbioru Polski – wyjaśniał w jednym z wywiadów.
Zasłynął również określeniem tolerancji i równouprawniania mianem „gnoju”, który trzeba z Polski wywieźć. Na łamach Stefczyk.info mówił: „Polska stała się gnojowiskiem. Odświętne glancowanie butów to rozwiązanie krótkowzroczne. Trzeba zacząć wywozić gnój: postmodernizm, gender, propagandę homoseksualną, pogardę wobec własnej historii. Oczywiście pewien margines brudów będzie istniał zawsze, chodzi jednak o to, by zmieścić go w wychodku, a nie roznosić po uniwersytetach czy państwowych instytucjach kultury”.
Wojciech Wencel urodził się 16 lutego 1972 roku. Poeta i publicysta. Laureat nagród literackich, m.in. Fundacji im. Kościelskich, im. Józefa Mackiewicza, im. Franciszka Karpińskiego, im. Kazimiery Iłłakowiczówny, im. ks. Janusza St. Pasierba. Ostatnio wydał tom wierszy „Epigonia” (2016). Felietonista tygodników „wSieci” i „Gość Niedzielny”. Stały współpracownik dwumiesięcznika „Arcana”. Mieszka w Matarni na peryferiach Gdańska.
Źródło: onet
Komentarze
Pozostaw komentarz: