Przede wszystkim Mazur
Dziennikarze RP | 10 cze 2014 08:34 | Brak komentarzy
Tadeusz Willan, prezes warmińsko-mazurskiego oddziału SDRP został odznaczony Krzyżem Zasługi na wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec, który przyznał mu prezydent RFN Joachim Gauck. We wtorek, 27 maja 2014 r. odznaczenie wręczyła Annette Klein, konsul generalna Niemiec w Gdańsku.
Tak prestiżowe wyróżnienie to skutek działalności w Stowarzyszeniu Mazurskim, które założył Tadeusz Willan i które od blisko ćwierć wieku wydaje niemieckojęzyczny miesięcznik „Masurische Storchenpost”(„Mazurska Poczta Bociania”). Poza tym w Krutyni (miejscu urodzenia prezesa) stowarzyszenie organizuje sympozja i konferencje na temat Mazurów z udziałem międzynarodowych gości.
Tadeusz Willan to rodowity Mazur, który już jako młody reporter występował w obronie tej grupy etnicznej. Pracował w „Sztandarze Młodych”, „Głosie Olsztyńskim” oraz „Warmii i Mazurach”, będąc 13 lat redaktorem naczelnym. Jest autorem reportażu historycznego „Droga przez morze” – o ewakuacji ludności cywilnej z Prus Wschodnich zima 1945 roku, a także zbioru reportaży „Nienawiść i pajda chleba”. W 1956 roku był sygnatariuszem memoriału, który Warmiacy i Mazurzy wystosowali do najwyższych władz polskich, domagając się poszanowania ich prawa do wyboru narodowości i zachowania macierzystego języka, w tym niemieckiego.
Kim sam dziś się czuje? Polakiem, Niemcem czy Mazurem?
– Czuję się Mazurem. Współczesny Mazur to człowiek dwujęzyczny, posługujący się językiem polskim i niemieckim, znający literaturę obu narodów i czerpiący z niej wartości nadające sens jego życiu – odpowiedział redaktor Willan. Jak wspominał, jego wnuczka mieszka w Berlinie, studiowała na Zachodzie, zna kilka języków i czuje się Europejką, nie zapominając o korzeniach swoich przodków. W ceremonii uhonorowania pana Tadeusza uczestniczyła część jego rodziny: małżonka, córka, zięć i wnuk.
Tekst i foto Marek Książek
____
W lutym br. opublikowaliśmy relację Tadeusza Willana o wydaniu jego reportażu historycznego w 1979 roku pt. Droga przez morze, przez Wydawnictwo Pojezierze w Olsztynie, o ucieczce w 1944 r. ludności z Mazur przed nacierająca Armią Czerwoną. W reportażu przedstawia dramaty, które przeżywali uciekający oraz stosunek żołnierzy radzieckich do uciekinierów – wbrew nieprzychylnej propagandzie – niosących im też pomoc.
Redakcja DzRP
Komentarze
Pozostaw komentarz: