PO MEDIACH Z ANGORĄ (10)

| 23 paź 2023  09:10 | Brak komentarzy

Hejtem po oczach

Prawda jest jedna: PiS nie wygrał tych wyborów. PiS je przegrał. I jeśli ma resztki honoru, to powinien władzę oddać natychmiast. Ale przekaz TVP jest inny: Prawo i Sprawiedliwość jest zwycięzcą wyborów.

Jakim zwycięzcą, skoro nie ma zdolności do rządzenia? Skoro musi oddać władzę? Orwellowskie zaklinanie rzeczywistości w TVP ma długą tradycję. Propagandyści TVP pocieszają się, jak mogą, żeby tylko nie uświadomić sobie najgorszego: że ich czas minął!


Rozmowa Magdaleny Ogórek z ministrem Łukaszem Schreiberem z PiS na antenie TVP Info; Ogórek mówi: „Mieliś­cie wszystkie media przeciwko sobie”. Rzeczywiście, niezwykle trafna uwaga, bo PiS miał przeciwko sobie TVP, Polskie Radio, TV Trwam, „Sieci”, „Gazetę Polską”, „Do Rzeczy” i jeszcze gazety grupy PKN ORLEN oraz wiele innych periodyków prawicowych! Bardziej „kumaty” okazał się kolega Magdaleny Ogórek z programu „W tyle wizji” Marcin Wolski, który na spotkaniu prawicowego „Klubu Ronina” powiedział, że PiS dopuścił do propagandy gorszej niż w okresie PRL i przez ostatnie miesiące lała się „propaganda adresowana do betonowego elektoratu”.

Wolski obudził się z ręką w nocniku, a przecież sam kiedyś, po wyborach w 2015 roku, zamykał usta krytykom władzy: „Wygrała ta partia (PiS – przyp. red.) i morda w kubeł”. Widać wyraźnie, że w szeregach propagandys­tów TVP nastała już bojaźń i trwoga, choć niektórzy próbują jeszcze podrygiwać, podskakiwać i nerwowo szarpią za propisowskie struny, walcząc o swoją niepewną przyszłość. Telewizyjny „Titanic” tonie, więc szalup dla wszystkich nie wystarczy. Kto się do nich załapie, to przetrwa, reszta pójdzie na dno.

Wybory 15 października nie odmieniły propagandowego oblicza TVPiS. Kilkugodzinna „odwilż” (np. w formie odebrania głosu posłance Joannie Lichockiej przez Danutę Holecką) była raczej jednorazowym „ekscesem” niż faktyczną zmianą kursu. Już w dniu po wyborach TVP ogłaszała „wygraną” PiS, „przegraną” Tuska, atakowała opozycję i cytowała Antoniego Macierewicza, który uznał, że w czasie wyborów „mieliśmy do czynienia z polityczną działalnoś­cią przestępczą, mającą uniemożliwić Polakom udział w referendum”.

Przez kolejne dni TVP lansowała „zwycięstwo” PiS w Sejmie i Senacie, podsycała waśnie w obozie opozycji, sugerując możliwości zawarcia koalicji PiS z PSL lub grożąc chaosem, gdyby opozycja przejęła władzę. Podenerwowany i nie tak pewny siebie jak wcześniej Adrian Borecki latał z mikrofonem za politykami Platformy, pytając bez ładu i składu o obietnice Tuska.

Opierając się na anonimowych źródłach (wziętych zapewne z sufitu) propagandyści TVPiS kreślili scenariusze rozpadu opozycji demokratycznej, a w komentarzach straszyli Tuskiem (cóż za nowość!), imigrantami, prywatyzacją, cięciami świadczeń społecznych i podniesieniem wieku emerytalnego. To im PiS w dużym stopniu „zawdzięcza” porażkę w wyborach. To oni nadal nie potrafią zrozumieć swoich błędów i wciąż powtarzają zgraną mantrę.

W ich brednie na pewno wierzy minister Jarosław Sellin, który ocenił, że wyjątkowo wysoka frekwencja wyborcza wynikała z negatywnych emocji, które do debaty publicznej „zaimplementował” Donald Tusk, prowadząc „nienawistną” kampanię. Sellin kwestionuje w ten sposób wybór suwerena, bo on i inni politycy PiS wciąż nie przyjmują do wiadomości, że większość wyborców nie chciała już dłużej żyć w wykreowanej przez nich atmosferze nienawiści, kłótni, chaosu, braku tolerancji i pogardy wobec inaczej myślących. Suweren ostatecznie powstał z kolan, pokazał PiS-owi czerwoną kartkę. Czas, by politycy i propagandyści PiS-u zrozumieli ten gest i spakowali swoje kuwety. Your time is over!

MAREK PALCZEWSKI


TELEWIZOR POD GRUSZĄ

Od zarania dziejów najważniejsi dostojnicy Kościoła katolickiego zapewniają wiernych, że WSZYSTKO, co czynią – na chwałę Bożą czynią! Skoro tak twierdzą, nie ma żadnego powodu, a tym bardziej potrzeby, rozliczania hierarchów z ich wypowiedzi i dokonań! W ogóle nie ma sensu rozgrzeszanie ich z czegokolwiek!

Zapewne w myśl tej zasady, a nie z jakichś przyziemnych, materialnych pobudek owi kapłani usunęli z Dekalogu drugie przykazanie! Zabrania ono modlenia się i oddawania czci boskiej podobiznom, wizerunkom, obrazom, pomnikom i innym przedmiotom! Gdyby obowiązywało drugie przykazanie, nie miałyby racji bytu relikwie błogosławionych i świętych! I słusznie, bo cóż to jest za religia, w której oddaje się cześć ludzkim szczątkom, jak Bogu! Ba, z grzesznych, ułomnych, bo niemających przecież znamion doskonałości śmiertelników robi się błogosławionych i świętych!

O zgrozo, dzieli się ich zwłoki na kawałki, umieszcza w świątyniach, żeby wierni mogli się modlić do nich, prosić ich o pomoc! Toż mamy tu do czynienia z istną fabryką bożków – bluźnierstwem w czystej postaci! To ewidentne obrazoburstwo nie robi jednak na wiernych negatywnego wrażenia. Przeciwnie – są dumni, zadowoleni i cieszą się bardzo z każdego nowego śmiertelnika wyniesionego na ołtarze.

Mało tego, dziękują purpuratom i pieniędzy im nie skąpią za ich wkład i zaangażowanie w proces beatyfikacyjny! Świętych na świecie jest tylu, że gdyby nie mieli specjalizacji – nie byli od załatwiania tego, tamtego i owego – trudno byłoby się w nich połapać – rozeznać! Szczytem obłudy i zakłamania biskupów jest utwierdzanie wiernych w przekonaniu, że owi święci mogą wiele dla nich zrobić! Wystarczy poprosić ich o wstawiennictwo u Pana Boga.

Wszak mają DOJŚCIE do Stwórcy i mogą wiele po znajomości załatwić! Polska jest obecnie największym ZAGŁĄBIEM prymitywnego, dogmatycznego katolicyzmu. Mnożą się jak króliki obrońcy wartości chrześcijańskich – wartości, od których każdy uczciwy, myślący, przyzwoity człowiek powinien trzymać się z daleka!

ANTONI SZPAK

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    4/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...