Zamach na wolne media w podłódzkim Rzgowie
Dziennikarze RP | 7 sie 2013 15:49 | komentarze 2
Redaktor RYSZARD PORADOWSKI, członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, przewodniczący Zarządu Oddziału Łódzkiego SD RP, a jednocześnie redaktor naczelny czasopisma GAZETA RZGOWSKA, do naszej redakcji skierował dramatyczny apel wzywający nas do wzięcia w obronę pracowników mediów i wystąpienia do kompetentnych organów o wdrożenie wnikliwego dochodzenia przeciw sprawcom. Czynimy to dla dobra nie tylko ludzi mediów, ale dla wszystkich nas. Od kilku lat obserwujemy bowiem coraz śmielsze i brutalniejsze poczynania różnych osobników w stosunku do dziennikarzy o czym m. in. może świadczyć napaść na wóz służbowy TVN i spalenie go podczas uroczystości państwowych zaledwie przed rokiem. Z kolei 2. sierpnia 2013 roku atak na oczach tysięcy widzów Woodstocku na redaktora Grzegorza Miecugowa, dziennikarza TVN24.
Tej rzgowskiej awanturze będziemy się przyglądali ze szczególną uwagą, bowiem poszkodowany został człowiek przez ochroniarzy, a więc ludzi, którzy powinni przestrzegać ściśle praw.
Poniżej publikujemy informację nadesłaną nam przez redaktora RYSZARDA PORADOWSKIEGO.
Redakcja dziennikarzerp.org.pl
***
Do przykrego w skutkach zdarzenia doszło w południe minionej niedzieli (28.07.13) na ul. Tuszyńskiej w Rzgowie. Przed halą tzw. nowego „Polrosu” ochroniarze tej firmy („Servo”) skuli kajdankami, a następnie pobili kolportera „Gazety Rzgowskiej”. Ofiarę napaści pogotowie odwiozło do jednego z łódzkich szpitali. Postępowanie wyjaśniające prowadzą funkcjonariusze komisariatu policji w Rzgowie.
Do brutalnej ingerencji ochrony „Polrosu” doszło na ulicy, a więc nie na terenie tego centrum handlowego. Jak wynika z relacji świadków, ochrona działała na polecenie kierownictwa firmy. Bezprzykładny atak na rzgowski periodyk podyktowany był tym, że w ostatnich numerach „Gazeta” ujawniła skandaliczne fakty związane z funkcjonowaniem nielegalnych hal targowych. Z artykułów kolportowanego w tych dniach specjalnego wydania „GR” wynika, że wspomniana hala (faktycznie magazyn roślin) nigdy nie została dopuszczona do eksploatacji, choć od 10 lat odbywa się w niej handel. Stwarza to olbrzymie zagrożenie zarówno dla sprzedających jak i klientów. Ogólnopolska Federacja Kupców domaga się od właściciela hali likwidacji zagrożenia, aby nie doszło do tragedii takich jak w Stoczni Gdańskiej, gdzie zginęło wiele osób, czy w hali MTK w Katowicach.
– To brutalny atak na wolne media, które ujawniają oszustwa i szwindle zagrażające bezpieczeństwu i zdrowiu ludzi, a także wciąż kruchej polskiej demokracji – twierdzi przewodniczący Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Kupców i Przedsiębiorców – Jerzy Romański. Do wspomnianej Federacji należy Stowarzyszenie Przedsiębiorców Rzgowa wydające „Gazetę Rzgowską”.
Komentarze
komentarze 2 do “Zamach na wolne media w podłódzkim Rzgowie”
Pozostaw komentarz:
sobota, 11 - kwi - 2015, godz. 16:30
Szanowni Państwo, byłem bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia. Żenujące są dla mnie stwierdzenia Państwa, jak i Pana Poradowskiego o „zamachu na wolne media”. Całość języka użytego w powyższej publikacji wręcz powala mnie stronniczością i nietaktem. Jest mi przykro, iż Państwo, jako tak zasłużone Stowarzyszenie, dajecie się zmanipulować i wmanipulować w małostkową intrygę, sprokurowaną na nieobiektywny użytek lokalnego interesu. Mam nadzieję, iż wystarczy Państwu cywilnej odwagi, aby zamieścić sprostowanie tego tekstu, po zakończeniu procesu, który po prawie 1,5 roku rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Pabianicach. Myślę, iż po DRP mam prawo spodziewać się dziennikarskiej staranności i rzetelności, nie mówiąc o ludzkiej, zwykłej przyzwoitości. Najbardziej niezrozumiałym dla mnie jest cytowanie Pana Romańskiego, żywo zainteresowanego w nagłośnieniu i przekłamaniu przebiegu zdarzenia. Z poważaniem „Czytelnik i Rzgowianin z wyboru.
sobota, 30 - lis - 2019, godz. 08:33
Sługa PRL-u śmie pisać na tematy wolności? Toż to żenada