To tandeta, nie kultura
Dziennikarze RP | 24 sty 2022 17:16 | Brak komentarzy
Fragment rozmowy Roberta Walenciaka z Olgą Lipińską,
Przegląd nr 5
Tacy politycy, jakie społeczeństwo
Oczywiście. Władza jest emanacją narodu. Polacy, jak każdy naród, mają pewne wspólne cechy. Wynika to z edukacji, z warunków życia, z historii i z interpretacji tej historii.
I żeby napisać kabaret, trzeba to wszystko mieć w głowie – i społeczeństwo, i jego historię, i jego literaturę, kulturalny dorobek?
Tak, powinno się mieć na to wszystko swój pogląd. Ciągle słyszę o PRL-u jako o czarnej dziurze, a ja uważam, że myśmy dzisiaj u w stosunku do PRL-u u cofnęli się intelektualnie i obyczajowo o jakieś dobre 50 lat. Może przesadzam, a może nie. Moja młodość i studia to czasy PRL-u. Byłam członkiem Studenckiego Teatru Satyryków – STS. Byliśmy pokoleniem gadającym i ruchliwym. Obciachem było nieczytanie książek. Sprawy materialne były u nas na ostatnim planie. Liczyła się otwarta głowa i błyskotliwy pomysł. A dziś nie wiem, bo wyrosłam już z młodzieży. Ale ze zdumieniem patrzę, jak młodzi ludzie bawią się na tandetnym, sylwestrowym koncercie marzeń – gust nam się psuje
Dziś do innych spraw przywiązuje się wagę…
Tak. Najważniejsze hasło to przedsiębiorczość. Dorobić się i dogonić Zachód w sferze materialnej. Bo w sferze intelektualnej z Zachodem się nie dogadujemy. Naszą kłótliwość, agresję i chamstwo widać wszędzie – w życiu codziennym, a także w polityce i niestety w stosunkach międzynarodowych. Wstyd jesteśmy nieznośnym bachorem Europy.
Skąd to wszystko się wzięło?
Z zaniedbania i lekceważenia kultury. Nasze społeczeństwo duchowo się nie rozwija. W każdym kraju kultura właśnie dlatego ma prestiż, bo jest ważnym spoiwem narodowym. To, co proponuje się Polakom w mediach jako kulturę, to tandeta. Kultura, która kształci i wygładza obyczaje, nie ma obecnie żadnego prestiżu. Nasi rządzący do kultury nie mają głowy, bo nie ma ona wpływu na wybory. I w związku z tym nie jest to interesujący, ich zdaniem, temat. Szkoda. Niczego specjalnie nie mamy do zaoferowania światu. Mamy kulturę. Nasi muzycy, malarze, pisarze – nobliści, twórcy filmowi i teatralni – to oni nas w świecie nobilitują. Panowie politykowie, nie jesteście najważniejsi. To artyści, wielcy ludzie kultury rozwijają duchowo społeczeństwa. A w końcu celem życia człowieka jest jego rozwój. Ech… Plotę już o sprawach tak oczywistych, że pora, drogi panie redaktorze, postawić kropkę.
Więc stawiamy. Dziękuje za rozmowę.
Robert Walenciak
Przegląd nr 5 (1151) 24-30.01.2022
Komentarze
Pozostaw komentarz: