Stanowisko z dnia 23 marca 20123
Dziennikarze RP | 23 mar 2023 09:26 | Brak komentarzy
Warszawa, 23 marca 2023
Pan Marcin Romanowski
Podsekretarz Stanu
Ministerstwo Sprawiedliwości
Szanowny Panie Ministrze,
W piśmie do Rady Etyki Mediów z 8 lutego br. przekazał Pan swą skargę na niezgodne z prawem oraz zasadami etyki zawodowej postępowanie dziennikarzy [portalu] Gazeta.pl, Pana Łukasza Muniowskiego oraz Pana Jakuba Pietrzaka. To autorzy zamieszczonych na tym portalu w styczniu br. artykułów zatytułowanych „Praca jak każda inna. Bardzo bym sobie życzyła, aby oddemonizować ten sex work w Polsce” (red. Muniowski) i „Postanowiła zostać prostytutką. Wolałam pracować w burdelu niż dziesięć godzin na kasie” (red. Pietrzak).
Przedstawia Pan liczne krytyczne uwagi do tych artykułów. Propagują prostytucję, która jest zachowaniem skrajnie szkodliwym w wymiarze społecznym i personalnym. Przytacza Pan wypowiedzi prostytutek, rozmówczyń obu dziennikarzy, wskazując, iż wzbudzają pozytywne skojarzenia, sugerujące, że kobietom nie posiadającym kwalifikacji i doświadczenia prostytucja przynosi znacznie większe korzyści materialne niż zwykła forma zatrudnienia. (…) Pańskim zdaniem cytowane artykuły godzą w moralność społeczeństwa i mają znaczący wpływ na kształtowanie postaw młodzieży i dzieci. Ich autorzy z premedytacją propagują treści niedozwolone – stwierdza Pan także, nie wyjaśniając skąd miałby pochodzić ów zakaz publikacji takich „treści” – zapis cenzorski na relacje prostytutek o ich pracy, w kraju, w którym nie istnieje urząd cenzury mediów, a prostytucja nie jest karalna.
Szanowny Panie Ministrze,
REM odbiera Pańską skargę na kwestionowane artykuły portalu Gazeta.pl, jako świadectwo oburzenia i niezgody. Każdy ma prawo do wyrażenia krytycznych opinii o tym, o czym czyta w mediach, jednak sprzeciw lub niechęć wobec kontrowersyjnego tematu publikacji, albo prezentowanych przez dziennikarza faktów i relacji jego rozmówców, nie oznacza, iż musiało dojść do naruszenia zasad etycznych zawodu dziennikarza. Jeśli nie kwestionuje Pan tego, że dziennikarze portalu Gazeta.pl rzeczywiście odbyli rozmowy z cytowanymi przez siebie prostytutkami, ani że rzetelnie przekazali to, co usłyszeli od tych kobiet – to zdaniem REM we wskazanych przez Pana artykułach nie ma uzasadnienia dla zarzutów naruszenia którejkolwiek z zasad zapisanych w Karcie Etycznej Mediów.
REM nie podziela więc również wyrażonego w Pańskim piśmie przeświadczenia, że skoro prostytucja jednoznacznie narusza godność osobistą osoby, która jej się oddaje, redukując ją do pozycji przedmiotu przyjemności cielesnej drugiego człowieka, to dziennikarze, publikując opowieści prostytutek (propagując prostytucję) naruszają zasadę szacunku i tolerancji.
Zdaniem REM nie ma podstaw dla tak sugerowanego wniosku.
Z wyrazami szacunku,
Z poważaniem,
W imieniu Rady Etyki Mediów
Ryszard Bańkowicz
Przewodniczący REM
Odpowiedź REM na skargę Pana Marcina Krupy
Dziennikarze RP | 14 sty 2022 19:55 | Brak komentarzy
Warszawa, 13 stycznia 2022 roku
Pan Marcin Krupa
Prezydent Katowic
Szanowny Panie Prezydencie,
Skarga Miasta Katowice, przekazana Radzie Etyki Mediów przez działającą na mocy Pańskiego pełnomocnictwa kancelarię adwokacką, zarzuca naruszenie zasad etyki dziennikarskiej red. Zbigniewowi Górniakowi – autorowi wyemitowanego 24 października 2021 r. przez TVP reportażu „Mroczne Dzielnice: Załęże”, Kacprowi Kowalskiemu – producentowi tego reportażu, oraz Telewizji Polskiej S. A. – nadawcy materiału.
Skarga wskazuje, że reportaż przedstawia Załęże, dzielnicę Katowic, jednostronnie, w oparciu o wyłącznie negatywne aspekty społeczno – ekonomiczne, z pominięciem ich kontekstu oraz rzeczywistych i przeważających aspektów społeczno-ekonomicznych, w tym jej rewitalizacji. Podkreśla, że reportaż pokazał Załęże w myśl z góry założonej intencji (tezy) stojącej za serią „Mroczne Dzielnice”,(…) kreuje nieprawdziwy, stygmatyzujący i krzywdzący mieszkańców dzielnicy wizerunek Załęża i zawiera wyjęte z kontekstu i zmanipulowane wypowiedzi kilku występujących w reportażu osób.
REM zapoznała się z reportażem będącym przedmiotem skargi i potwierdza zasadność wszystkich zawartych w niej zarzutów. Zdaniem REM, TVP jako nadawca materiału oraz wymienione w skardze osoby naruszyły zapisane w Karcie Etycznej Mediów zasady prawdy, obiektywizmu i pierwszeństwa dobra odbiorcy, która stanowi że podstawowe prawa czytelników, widzów, słuchaczy są nadrzędne wobec interesów redakcji, dziennikarzy, wydawców, producentów i nadawców.
Nie inne były konkluzje REM (http://rem.net.pl/data/20211108.pdf) w odpowiedzi na skargę Jacka Sutryka, prezydenta Wrocławia, której przedmiotem był reportaż z serii „Mroczne Dzielnice” o wrocławskim Przedmieściu Oławskim. Także i tam dostrzegła REM działanie w myśl z góry założonej tezy nakazującej pokazywanie jednostronnie krytycznego, a więc nieprawdziwego, obrazu wybranej dla tego celu dzielnicy, stygmatyzującego ją, krzywdzącego dla jej mieszkańców i władz miasta, które robią wiele, by zmieniać poszczególne dzielnice na lepsze. Nie tylko dzielnice są przedmiotem dokonanego przez TVP wyboru, także same miasta – niemal wyłącznie te, których prezydenci nie reprezentują rządzącej w Polsce partii, lub nie deklarują się jako jej zwolennicy. To, zdaniem REM, przejaw kolejnej tezy podpowiadanej przez autorów tej serii reportaży i obrażającej inteligencję widzów TVP – że mroczne dzielnice są tam, gdzie nie rządzi PiS.
W imieniu Rady Etyki Mediów
Ryszard Bańkowicz
Przewodniczący REM
Żródło: Rada Etyki Mediów
Opinia REM w sprawie skargi Borysa Budki na TVP i TVP Info
Dziennikarze RP | 3 gru 2021 08:31 | Brak komentarzy
Warszawa, 3 grudnia 2021 r.
Borys Budka, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska, zwrócił się do REM ze skargą na nadawcę TVP, który opublikował na portalu tvp.info oraz w programach informacyjnych TVP1, TVP2 i TVP Info wiadomości „powołujące się na treści sfabrykowanej, prywatnej korespondencji senatora Krzysztofa Brejzy”.
„Atak z użyciem sfałszowanej korespondencji na szefa sztabu Koalicji Obywatelskiej w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu w 2019 r. należy oceniać wyjątkowo nagannie” – pisze Borys Budka. „Atak ten, trwający przez wiele tygodni, z pewnością miał wpływ na wynik wyborów i – jak wiele wskazuje – był przeprowadzony wspólnie przez rządowe służby specjalne oraz rządową telewizję”.
Jak wynika z załączonego do listu materiału Onetu, Krzysztof Brejza oskarżył TVP o sfałszowanie SMS-ów pochodzących z jego telefonu przez dopisanie do nich treści, zmianę adresatów i inne manipulacje. Pełnomocnik TVP nie odniósł się do tych zarzutów twierdząc jedynie, że opublikowane SMS-y nie były prywatne, ponieważ senator jest osobą publiczną, a treści w „żadnym stopniu nie dotyczyły jego prywatnej sfery życia”. We wrześniu 2021 r. senator Brejza złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie włamania do jego telefonu.
Rada Etyki Mediów zgadza się ze skarżącym, że publikacjami na temat senatora Brejzy TVP naruszyła Kartę Etyczną Mediów. Publikowanie nieprawdziwych, spreparowanych informacji w celu zdyskredytowania polityka w oczach jego wyborców i opinii publicznej niewątpliwie narusza zasady prawdy, obiektywizmu i uczciwości. Obrona TVP, że działała w „ważnym interesie społecznym”, który polega na „wyborze do pełnienia funkcji posła wyłącznie osób o nieskazitelnym charakterze” byłaby przekonująca, gdyby te kryteria TVP stosowała wobec kandydatów wszystkich partii, a zarzuty były prawdziwe.
Pozostaje rozważenie czy to TVP przeprowadziła manipulacje na SMS-ach Krzysztofa Brejzy, czy też dostała tak spreparowane materiały. Jednak gdyby nawet uwierzyć, że Samuel Pereira, autor artykułu o SMS-ach Brejzy na portalu tvp.info i autorzy materiałów nadawanych w dziennikach TVP na ten temat, korzystali że spreparowanych materiałów, to i tak informowanie o nich widzów bez próby sprawdzenia informacji u źródła było złamaniem zasady prawdy i obiektywizmu Karty Etycznej Mediów.
„Fałszowanie korespondencji działaczy opozycji praktykowała Służba Bezpieczeństwa” – przypomina w skardze na TVP Borys Budka.” „Przykładem może być operacja „Gracze” z 1977 r. wymierzona we współpracowników Komitetu Obrony Robotników”. REM przypomina, że były i inne podobne operacje, na przykład wymierzone w księdza Jerzego Popiełuszkę, zamordowanego przez agentów SB w 1984 r. Dziennikarze czuwający wówczas w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie zarzucili prasie, radiu i telewizji „uprawianie propagandy nienawiści”.
I to jest najpoważniejszy zarzut także wobec autorów publikacji sfabrykowanych SMS-ów senatora Krzysztofa Brejzy.
W imieniu Rady Etyki Mediów
Andrzej Krajewski
Członek REM
Żródło: Rada Etyki Mediów
Stanowisko Stowarzyszenia
Dziennikarze RP | 17 lis 2021 07:50 | Brak komentarzy
Dziennikarze muszą być na granicy
Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej uważa, że kardynalnym błędem władz było niedopuszczanie dziennikarzy na tereny objęte stanem wyjątkowym przy granicy polsko-białoruskiej. Efektem błędnego działania to obecnie przegrana wojna medialna. Świat dowiaduje się o sytuacji imigrantów i uchodźców na białoruskiej granicy z mediów opanowanych przez propagandystów Łukaszenki lub z komentarzy CNN i BBC. Polska opinia publiczna pozbawiona jest relacji polskich dziennikarzy.
Po obradach X Zjazdu Delegatów Stowarzyszenia
Dziennikarze RP | 9 lis 2021 21:09 | Brak komentarzy
W Warszawie, 8 listopada br. obradował X Zjazd Delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, podsumowując dorobek przedłużonej ze względu na pandemię ponad 5-letnią kadencję, wytyczając zadania na następne cztery lata.
Żądamy wpuszczenia dziennikarzy na granicę!
Dziennikarze RP | 28 paź 2021 15:09 | Brak komentarzy
Pozbawienie dziennikarzy możliwości relacjonowania wydarzeń z granicy polsko-białoruskiej jest pogwałceniem prawa do wolności słowa, a społeczeństwu ograniczenie dostępu do rzetelnej, bieżącej informacji.
Oświadczenie mediów
Dziennikarze RP | 19 wrz 2021 20:07 | Brak komentarzy
Wprowadzony przez rząd RP stan wyjątkowy na całej długości granicy Polski z Białorusią wyklucza działalność mediów. Przepisy dopuszczają swobodne poruszanie się tam osób i podmiotów świadczących szereg usług i prowadzących działalność gospodarczą – z wyłączeniem dziennikarzy i organizacji społecznych. Musi to budzić sprzeciw.