„W sieci” – coś na rzeczy
Andrzej Maślankiewicz | 8 mar 2013 13:32 | Brak komentarzy
Jakiekolwiek pismo, lewicowe czy prawicowe, jeżeli postanowieniem sądu zostanie zawieszone jego wydawanie, to dla pisma oznacza to klęskę lub wręcz śmierć wydawniczą. Prawo jednak jest prawem.
Zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie wydawca tygodnika „W Sieci” dopuścił się nieuczciwej konkurencji w stosunku do działalności Gremi Media (dawnej PRESSPUBLICA) właściciela internetowego „W Sieci opinii”. Stąd więc sąd miał prawo zawiesić wydawanie tygodnika „W Sieci” do czasu zakończenia procesu Spółki Fratria z Gremi Media.
Czy postanowienie sądu w tym przypadku ma charakter cenzury prewencyjnej lub ograniczenia wolności mediów? Sadzę, że nie! Chodzi tu raczej o walkę z nieuczciwą konkurencją, a z takim postanowieniem sądu powinien każdy się liczyć, kiedy świadomie lub nie, stwarza okoliczności wskazujące na nieuczciwą konkurencję.
Już w listopadzie 2012 roku Gremi Media wysłało pismo do wydawnictwa Fratria uprzedzając wydawcę, że wydawanie gazety o tym tytule łudząco podobnym do „W sieci opinii” może naruszać interesy wydawnictwa Gremi Media. Spółka Fratria przysłała odpowiedź co oznaczało, że od tego czasu miała możliwość znaleźć własny tytuł.
Andrzej Maślankiewicz Sekretarz generalny Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP