Szamotuły i Kotowo 2014, warsztaty dziennikarskie
Dziennikarze RP | 25 gru 2013 19:29 | komentarze 2
Narodziło się to z pokory. Pokory, szacunku i przyjaźni wobec osób, które kierują się w życiu prawdziwymi zasadami. Nie przedkładają własnej wygody ponad wyższe wartości. Gdzieś u samych podstaw przycupnęła skromnie wiara w człowieka, w to, że jego jedynym celem w życiu nie jest bycie królem puszczy. A pokora wzięła się także z przekonania, że „niepełnosprawność” to smutne słowo. Jeżeli chuligan czy pospolity bandzior bije kogoś za tzw. „wygląd” w oparciu o intuicję i arogancję, iż człowiek ten nie przekroczy norm społecznych i mu „nie podskoczy”, to kto tu jest pełnosprawny, a kto nie?
Przykłady można by mnożyć, nie w tym rzecz. Myśl o pracy w środowisku, o którym zaraz słów parę, poczęła się z rozmów i zastanowień, a głównie ze słuchania Tomasza Jerzego Pawłowskiego w mowie i w pieśni.
Pojęcie tego, co oznacza w swojej istocie muzyczno-poetycki projekt Pawłowskiego, ów „teatr” pisany z całym szacunkiem cudzysłowu dla ubóstwa mowy ludzkiej, zrozumienie i przetrawienie idei, to nie tylko kilkakrotne wysłuchanie płyty „Yasmine”, obecność na koncertach, to także poszukiwanie w głębi siebie wrażliwości i otwartości zarazem, czyli tego, co powinienem posiadać z definicji jako „pełnosprawny”. Ale gnoza nie wybiera według standardu powierzchowności, w nosie ma akademickie dyplomy. I tu właśnie utkwiła istota mojej pokory.
Dzięki rozmowom z Tomaszem Jerzym Pawłowskim powoli doszedłem do zrozumienia smutku i szkody, jaką społecznie świadczymy niepełnosprawnym. My ich po prostu zagłaskujemy. A jednocześnie gdzieś w głębi kołacze głęboka wdzięczność wobec Stwórcy: „Dzięki Ci Panie, że mnie to nie spotkało”. Czy sądzicie, że oni o tych naszych myślach nie wiedzą, że w nich nie czytają? Że nie widzą tego błysku w oku, tego spojrzenia litości, od którego bierze ich jasna cholera?
To dlatego odbędą się warsztaty dziennikarskie dla osób z niepełnosprawnościami – Szamotuły i Kotowo 2014. Zdecydowaliśmy się na poprowadzenie zajęć nie stricte dziennikarskich, lecz przede wszystkim komunikujących społecznie. Twierdzimy bowiem, że warsztaty potrzebne są obu stronom. Młodym ludziom z niepełnosprawnościami – prócz oczywistych zajęć z podstaw dziennikarstwa – pomogą rozwijać się emocjonalnie, budować asertywność, przekształcać ich społeczny dyskomfort w ciekawość świata i ludzi. Dla piętnastki młodzieży takie doświadczenie się przyda, wykładowcom i wolontariuszom pozwolą zaś spojrzeć z szacunkiem na samych siebie. Naszemu Stowarzyszeniu, SD RP, posłużyć może jako istotny bodziec do kroczenia po drodze, którą sobie – nie tylko w statucie – wytycza. To kolejny istotny etap zmierzający ku temu, abyśmy żyli pośród społeczeństwa, a nie przechodzili mimo niego.
W istocie rzeczy będą dwie piętnastki – pierwsza spędzi cztery dni w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Szamotułach (początek marca 2014), kolejna grupa rozpocznie edukację w ostatnich dniach kwietnia w pałacu w Kotowie, czyli w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Grodzisku Wlkp. Zbudowały nam się wskazówki serdecznego zegara, szamotulska wskazuje na Szczecin, grodziska na Zieloną Górę. Lecz co tam wskazówki, ważni są nasi gospodarze: burmistrz Włodzimierz Kaczmarek z Szamotuł i starosta Mariusz Zgaiński z Grodziska Wlkp. A także ich współpracownicy: radni, urzędnicy, nauczyciele, uczniowie, studenci Uniwersytetów Trzeciego Wieku, lokalne podmioty gospodarcze, wymieniać można by jeszcze długo. A najważniejsze to, że można właśnie, że są chętni, ofiarni, chcą – każdy na swój sposób – pomóc.
I pomyśleć, że zaczęło się to na drugim końcu Polski, w cysterskim Jędrzejowie, kiedy to stojąc na scenie ramię w ramię z dwoma wspaniałymi ludźmi za nic mającymi własną niepełnosprawność: Tomaszem Jerzym Pawłowskim, poetą, pieśniarzem, aktorem i publicystą i Edmundem Kaczmarkiem, starostą jędrzejowskim od zawsze, zadałem sobie pytanie, co my, rzekomo sprawni – fizyczne i intelektualne pozory tak mylą – możemy, co musimy zrobić nie dla pomocy tzw. humanitarnej, lecz dla aktywności wspólnej, po obu stronach bariery, która tak naprawdę nie jest zewnętrzna, lecz tkwi hen, w głębokich pokładach świadomości. A potem były już rozmowy z liderem „Pawlowski Theatre”.
Mając sojuszników, wśród nich i Tomasza Jerzego Pawłowskiego, który zgodził wspomóc nas artystycznie i dydaktycznie, a także naszą nieocenioną red. Anię Król – Pełnomocnika WO SDRP do Spraw Niepełnosprawności, nie będziemy się już zatrzymywać, nabierzemy rozpędu. Jest program, są zadania, podzielone obowiązki. Liczymy także i na Was, Koleżanki i Koledzy, że podejmiecie to wyzwanie, równie ważne, co i piękne. A po co je podejmować? Także i po to, abyśmy mogli nie wbijać wzroku w ziemię, kiedy następnym razem Tomasz Jerzy Pawłowski powie nam, że niepełnosprawność to smutne słowo.
Tomasz Dymaczewski
Komentarze
komentarze 2 do “Szamotuły i Kotowo 2014, warsztaty dziennikarskie”
Pozostaw komentarz:
środa, 22 - sty - 2014, godz. 16:29
Pięknie! Czekam na te warsztaty z utęsknieniem. Najbardziej cieszę się na spotkanie z Panem Tomaszem Jerzym Pawłowskim. Na scenie jest cudowny! Muszę Go poznać!
środa, 12 - lut - 2014, godz. 00:35
Kim jest Tomasz Jerzy Pawłowski? Udało mi się znaleźć informacje na http://www.tomaszjerzypawlowskiforumartystyczne.forumla.pl Poeta, reżyser, aktor, autor spektakli teatralnych, scenariuszy radiowych i telewizyjnych, m.in.: „Miłość niezmierzona”, „Chopin – żyłem dla muzyki”, czy „Droga do świętości”, absolwent – Teatr PSZ w Warszawie, mgr Kulturoznawstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, reżyser festiwali i Gal Orderowych, Laureat Nagrody Młodych w kategorii Teatr (1988), laureat plebiscytu „Wielkopolanin Roku” w plebiscycie Polskiego Radia na Najpopularniejszego Wielkopolanina (1999), Ambasador Stowarzyszenia Kulturalnego im. Praksedy Lemańskiej, autor albumów płytowych „Śniadanie na trawie”, „Mondi Live” do muzyki Prof. dr hab. Arnolda Dąbrowskiego, która uzyskała status Złotej Płyty oraz Europejską Nagrodę „Gold Player Theatre” (2010). Obecnie na rynku ukazał się nowy krążek albumu „Yasmin” z tekstami Tomasza Jerzego Pawłowskiego do muzyki Sławomira Sikory w aranżach Alexa Paxtona. Płyta, to autorskie połączenie piosenki aktorskiej i muzyki klasycznej, która ma na krążku „Yasmin” artystyczną duszę Marty Jaśminy Pawłowskiej, znakomitej skrzypaczki, absolwentki Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie.
Czy to mało jak na jednego człowieka?
Prawdziwych fanów zapraszam do jedynego w internecie nieoficjalnego forum o Tomaszu Jerzym Pawłowskim, można w nim znaleźć wiele rzetelnych informacji o działalności artysty. Polecam Regis Administrator forum: http://www.tomaszjerzypawlowskiforumartystyczne.forumla.pl