Smutny dzień dla nauki

| 5 paź 2020  09:09 | Brak komentarzy

Gorzej być nie mogło. Nie na taką inaugurację roku akademickiego czekała społeczność Uniwersytetu Warszawskiego. Dla największej polskiej uczelni był to smutny dzień. Andrzej Duda przemawiający w sali Auditorium Maximum to widok przygnębiający. I obraźliwy dla wielu tysięcy absolwentów i pracowników UW. Zdecydowana większość z nich nie głosowała na Dudę. Nie głosowała z powodu fundamentalnych różnic w sprawie konstytucji i demokratycznego państwa prawa.

Duda jako prezydent dobitnie pokazał, że te wartości niewiele dla niego znaczą. Łamał je tyle razy, że trudno okazywać mu szacunek, który należy się głowie państwa z urzędu. Trzeba dużej bezczelności, by przemawiać w tej sali, mając na koncie podpisywanie niekonstytucyjnych ustaw i nocne zaprzysięganie dublerów sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Przecież nie kto inny jak Duda poświęcił też sądy powszechne, oddając je pod ścisły nadzór Ziobrze. Nie miał oporów, podpisując ustawę napisaną na kolanie i uchwaloną w nocy. W niczym nie usprawniła ona pracy sądów. Jest jeszcze długa lista tego, co Duda zdążył przez pięć lat zepsuć, jego kłamstw i obietnic, których nie dotrzymał.

Ponad 10 mln Polaków wie, że jego kariera polityczna, podobnie jak ostatnia kampania wyborcza, oparta była na budowaniu podziałów, wrogości wobec wielu grup społecznych oraz głoszeniu kłamliwych wersji historii najnowszej. A marne czyny obudował manifestacyjną pobożnością.

Jak w ogóle Duda znalazł się na UW? Nie ma w tym żadnej tajemnicy. Sprawcą tego blamażu jest nowy rektor, prof. Alojzy Nowak. Cztery lata temu nie udało mu się wygrać wyborów, bo zarzucano mu powiązania z PiS. Teraz mu to nie przeszkodziło. Prof. Nowak jest członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Dudzie. I członkiem rad nadzorczych w spółkach skarbu państwa. Nie słyszałem, by powiedział coś krytycznego o łamaniu przez Dudę konstytucji czy o jego homofobii i licznych nienawistnych mowach.

Pod rządami prof. Nowaka uniwersytet pomaszeruje na prawo. Wbrew nastrojom i poglądom uniwersyteckiej społeczności. Skończył się tam czas spokoju politycznego. Na prawo pomaszeruje nie tylko UW. Będziemy mieli kolejne place bitew.

Nominacja Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki podpisana przez Dudę to kolejny etap wypychania Polski ze świata europejskich wartości. Zwykli ludzie protestują. A opozycja w parlamencie bierze miliony złotych dotacji i kombinuje, jak sobie poprawić byt. Wstyd. Ale kto zna jeszcze to słowo?

 

Felieton pochodzi z tygodnika „Przegląd”, Nr 41 (1083) 5-11.10.2020

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    3/2024
     
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...