Pytanie tygodnia: jacy politycy najbardziej psuli telewizję?

| 26 mar 2015  15:46 | Brak komentarzy

pytanie_tygodnia

Prof. Marek Sokołowski,
medioznawca, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Kolejni prezesi byli nominatami politycznymi i mieli powiązania: Miazek z PSL, Kwiatkowski z SLD, Wildstein z PiS, Farfał z LPR, Braun z PO. Każdy dołożył kamyczek do tego dzieła, a tragedię powiększył premier Tusk wypowiedzią na temat abonamentu.

dr Beata Romiszewska,
medioznawca, UMCS
Lista polityków odpowiadających za psucie telewizji publicznej byłaby długa. Na czele znaleźliby się politycy PiS, bo od wielkiej czystki po zdobyciu władzy zaczął się szybki spadek poziomu stacji. Także obecna ekipa PO ma tu swój dorobek. Nie zrobiono też nic, żeby skutecznie pobierać abonament lub zmienić formę finansowania na bardziej efektywną, która pozwoliłaby na realizację tzw. misji i ograniczenie komercjalizacji. Dodać trzeba poza tym, że jest sporo polityków, którzy, występując w programach jako goście, psują wizerunek telewizji swoim agresywnym zachowaniem.

Prof. Wiesław Godzic,
medioznawca, SWPS
Najczęściej we władzach TVP był PSL. Jeśli przyjrzeć się osobom na stanowisku prezesa, począwszy od Ryszarda Miazka, składom rad nadzorczych, rad programowych w TVP i Polskim Radiu, było tam sporo ludowców, co nie znaczy, że oni są najbardziej odpowiedzialni za obecny stan. Wszystkie partie zawiniły, a najbardziej PiS, które nie rozumie wolnych mediów, telewizji ani dziennikarzy. Za prezesury Juliusza Brauna, który uchodzi za człowieka PO, TVP jest ręcznie sterowana i kontrolowana, raczej konserwatywna. Cała klasa polityczna odpowiada za to, że TVP upada. Dołożył się jeszcze premier Donald Tusk, dając sygnał, że nie trzeba płacić abonamentu.

Łukasz Perzyna,
publicysta, b. współpracownik TVP, Polityczni.pl
Swój udział ma grupa Wiesława Walendziaka, odnawiająca TVP pokoleniowo, ale zacierająca granice między politykowaniem a dziennikarstwem. Za szczególnie niesympatyczne środowisko uchodziły osoby skupione wokół Antoniego Macierewicza, które porozumiewały się językiem agenturalnym i mówiły do dziennikarzy: mamy u was swoich ludzi. Doszło do zagenturyzowania i zwasalizowania telewizji publicznej. Oskarżam również władze TVP z czasów SLD. Miałem wielu szefów, ale tak podejrzliwego i pomiatającego ludźmi jak Milan Subotić nie spotkałem.

dr Justyna Kubik,
medioznawca, Wyższa Szkoła Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach
Wystarczy prześledzić zmiany na stanowisku prezesa zarządu spółki, by uświadomić sobie, jak bardzo upolityczniona jest ta posada. Zapewne ze względu na w miarę okrzepły układ władzy w Polsce od 2011 r. pełni tę funkcję ta sama osoba. Psucie TVP przez polityków wiąże się z chęcią wykorzystania przez nich siły oddziaływania telewizji jako medium o potencjale tzw. czwartej władzy.

Not. BT

Tekst pochodzi z tygodnika „Przegląd” (23-29.03.2015)

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...