Patrząc w oczy

| 30 mar 2022  10:17 | Brak komentarzy

Przyjaciele z wizytą. Iwona, która ma często oryginalne poglądy i nie boi się ich wygłaszać, uważa, że Zełenski powinien wystąpić publicznie z taką mową, całkiem zgrabnie przez nią ułożoną Umiłowani dzielni rodacy, wybaczcie, ale ta walka jest beznadziejna, szkoda bez sensu umierać, kraj obraca się w ruinę. Złóżmy broń, niech kobiety i dzieci wracają do domów… wojna zawsze jest bez sensu… itd.

Zimny rozum mi mówi, że ma rację, uczucia mówią, że warto oddawać życie za wolność, a gdy będziemy kapitulować w walce ze złem, zło zawsze będzie wygrywać. I staniemy się niewolnikami zła. Znajomi mieli iść do Teatru Wielkiego na koncert Rachmaninowa, ale został odwołany, bo Rachmaninow był Rosjaninem. Nie szkodzi, że uciekł przed rewolucją do Stanów. Pierogi ruskie od dzisiaj mają się nazywać ukraińskimi itp. To jednak obłęd. A wszystko z naszej bezsiły i bezradności wobec zła.

*

Poniżenie jest też u źródeł poparcia inwazji w rosyjskim społeczeństwie. Poniżał carat, poniżał Stalin, potem wszystkich poniżały wszechobecne kłamstwo i zbrodniczy system. Poniża nadal w Rosji codzienne życie jak ktoś napisał W Rosji poniżają cię wszyscy – policjanci, urzędnicy, twój szef, ludzie na ulicy. Na dobrą sprawę czujesz się ciągle poniżony.

Przychodzisz do domu, a telewizor nagle mówi ci poniża cię Biden . I wtedy pojawia się bóg ojciec, kiedyś Stalin, teraz Putin. Obaj byli bici i poniżani w dzieciństwie. Putin mówi dziś A ty, Rosjaninie, jesteś wielki, bo jesteś cząstką imperium, i poniżymy tych przeklętych Ukraińców – narkomanów i faszystów. I ten przeklęty Zachód. Jest regułą, że bite dzieci, gdy dorosną, biją swoje dzieci, a poniżeni poniżają. Oto współczesna Rosja.

*

Byłem w pobliżu Dworca Centralnego i zaszedłem nań zawstydzony, jakbym zwiedzał czyjeś nieszczęście. Najbardziej wzruszają dzieci i zwierzęta domowe zabrane na tułaczkę, bo jak zostawić psa, kota czy chomika? Kobieta szła z wózkiem, w nim dziecko, a też dwa małe psiaki i niewielki tobołek. W nim całe minione życie. Historia się powtarza. Moja mama, w 1939 r. dziewczynka, zabrała na wrześniową ucieczkę na wschód kanarka w klatce.

Pociąg był bombardowany, uciekano z wagonów w pole, kanarek przepadł. Putin jeszcze nie bombarduje pociągów. Putin łaskawy.

*

Coraz więcej znajomych ma już u siebie Ukrainkę z dzieckiem. Jak tak dalej pójdzie, gdy ktoś nie będzie miał w domu Ukrainki z dziećmi, będzie mieć wyrzuty sumienia. Na razie tłumaczymy się, że mieszkamy za miastem, że półtora kilometra od przystanku. A na marginesie, nasz Kościół milczy. Milczą obszerne plebanie, pałace, budynki przykościelne, ileż tam miejsca dla uchodźców.

*

Duda wybił się na niepodległość, wyniosły go wielkie wydarzenia historyczne, to się zdarza. Opisywałem go jako marionetkę, był nią, ale nawet upadła ludzka istota nosi ukrytą w kąciku dumę i ambicję. Teraz niepodległy Duda będzie dla PiS problemem. A jednak skręca mnie, gdy z marsową miną głosi, że nasza obecność w Unii to polska racja stanu. Wczoraj kpił, że Unia to wyimaginowana wspólnota.

*

Lawina nieszczęścia, która zatrzymuje się u naszych stóp, przerzucając poza nasze granice miliony uchodźców, zmieni naszą scenę polityczną. Ale podstawowy konflikt nie zniknie, ognie wojny domowej nadal się tlą i zapłoną na powrót. Przecież to, co robiło do tej pory PiS, to putinizacja Polski. To oni, Morawiecki, Kaczyński, bratali się dopiero co z burzycielami europejskiego ładu, z Salvinim, Marine Le Pen, Orbanem, bezczelnymi sprzymierzeńcami rosyjskiego dyktatora. Inwazja wyrządziła straszną krzywdę populistom na całym świecie błazen Trump, któremu Putin pomógł w wyborach, wydaje się teraz jeszcze bardziej błazeński.

A przecież kłamstwo putinowskich mediów jest podobne do kłamstw pisowskiej propagandy. PiS i jego najemnicy przez ostatnie lata przy każdej okazji atakowali Unię i Zachód, że narzuca nam ruję i porubstwo, że Bruksela to Moskwa. A teraz PiS to patrioci Zachodu. To oni ostrzegali przed Rosją, ale głupi Zachód nie słuchał. A przecież jesteśmy w ścisłej czołówce krajów kupujących w Rosji węgiel i gaz. Jak to pogodzić z profetyczną wiedzą PiS? Teraz prezes myśli głównie o tym, jak wykorzystać wojnę, by wygrać następne wybory. Z zewnątrz grozi nam Putin, wewnątrz Kaczyński. Ciężko jest. Moje zbiorniki przepełnione strapieniem. Coraz trudniej mi słuchać wiadomości zza wschodniej granicy, a przecież najgorszy czas przed nami. Dzięki mediom będziemy ze związanymi rękami z bliska patrzeć Ukrainie głęboko w oczy, gdy będzie tonąć.

Źródło: tygodnik Przegląd, nr 13 (1159) 21-27.03.2022

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    3/2024
     
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...