Odszedł Zbigniew Adrjański
Dziennikarze RP | 13 maj 2017 06:46 | Brak komentarzy
Dziennikarz, pisarz i literat, wieloletni członek naszego Stowarzyszenia zmarł 2 maja 2017 roku w wieku 85 lat.
Publicystykę kulturalną uprawiał od momentu debiutu w „Po prostu” w roku 1953. Jesienią 2015 roku świętował 60-lecie pracy dziennikarskiej. Od 1955 roku był członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i następnie Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. Na wniosek Oddziału Warszawskiego SD RP otrzymał we wrześniu 2008 roku nagrodę specjalną ministra kultury i dziedzictwa narodowego przyznaną za „nieocenione zasługi dla kultury polskiej”.
Był twórcą wszechstronnym – dziennikarzem w prasie, radiu i telewizji. Był przez kilka lat szefem radiowej redakcji programów rozrywkowych, pomysłodawcą giełd piosenki. Miał uprawnienia zawodowe aktora i konferansjera estradowego. Pisał scenariusze i reżyserował wiele wydarzeń kulturalnych. Śpiewano piosenki z jego tekstami. Pozostawił kilka tysięcy publikacji (artykułów, felietonów, reportaży). W bibliotekach jest wiele pozycji książkowych jego autorstwa.
Najsłynniejsza to „Złota księga pieśni polskich. Pieśni, gawędy, opowieści”. Wielokrotnie wznawiana, a którą Zbigniew Adrjański pisał jako „ śpiewnik”. Był też za nią nagradzany, m.in. przez wojsko – jako ten, który „uratował od zapomnienia utwory kształtujące tożsamość narodową Polaków” (nagroda Fundacji Kultury w Wojsku ARTWOJ – 1997). Porównywano go z zasłużonym na niwie pieśni i kultury narodowej Zygmuntem Glogerem. Dlaczego? Pewnie dlatego, że jak sam pisał w „słowie od autora”: „Śpiewnik ten ma na celu zebranie i przypomnienie różnorodnych pieśni i piosenek, które w domach naszych niegdyś śpiewano. Przede wszystkim dlatego, iż w ostatnich latach obserwujemy zanik miłej tradycji domowego muzykowania, kameralnego wspólnego śpiewania w rodzinnym gronie”. Autor chciał w ten sposób „zaprosić do wskrzeszenia kontynuowania owych tradycji, rozwijania poczucia więzi rodzinnej i narodowej”. Chciał także „poprzez pieśń przybliżyć naszą historię i ułatwić jej rozumienie”. Jakie to aktualne w obecnych czasach!
Pisał książki poświęcone kulturze popularnej: historię polskiej estrady (m.in. „Kalejdoskop estrady 1944 – 1989”) i kabaretu („Od Zielonego Balonika do Owcy”). Jego leksykon „Pochody donikąd”, opublikowany w roku 2010 był próba opisu czasów PRL-u w pieśniach i piosenkach, z których mogliśmy wiele dowiedzieć się o wieloletniej formacji ustrojowej. Adrjański nazwał „Pochody donikąd” leksykonem nostalgiczno-ironicznym z dziejów PRL.
Powracał często do tematyki kresowej. „Polesie, którego już nie ma”, „Wspomnienia z Polesia oraz inne dziwne opowieści”, „O batiuszce, co ptakiem latał”.
Poza tym działał w organizacjach twórców – był prezesem ZAKR-u, rzeczoznawcą ZAiKS- u i ZASP-u. Do końca aktywny.
Nam pozostaje wdzięczna pamięć o Koledze z naszego Stowarzyszenia.
Barbara Janiszewska
Komentarze
Pozostaw komentarz: