Odszedł Karol Modzelewski (1937 – 2019)

| 29 kwi 2019  17:20 | Brak komentarzy

Profesor Karol Modzelewski zmarł 28 kwietnia. „Polska żegna wielkiego świadka swojej historii, człowieka odważnego i prawego” – napisał na Twitterze Paweł Kowal. Zapłacił za to wysoką cenę. „Mam wypisane na skórze, co to jest państwo policyjne” – mówił na spotkaniu w Domu Dziennikarza (27 września 2017). To była ważna lekcją naszej historii, przekazana przez człowieka z ogromnym bagażem doświadczeń przeciwnika ustroju socjalistycznego, wiarygodnego świadka czasów Polski Ludowej, transformacji i tej pod rządami prawicy.

Wybitny historyk, absolwent Wydziału Historii na Uniwersytecie Warszawskim. Prof. Henryk Samsonowicz mówił o Nim (PAP – 2017): „Mam wielkie uznanie dla wytrwałości badawczej i szerokości spojrzenia Karola Modzelewskiego. Jest on autorem dwóch modelowych, nowych zupełnie ujęć nie tylko dotyczących Polski, ale i całej Europy, zaś „Barbarzyńska Europa” jest wynikiem długoletnich badań nad tym, czym była wspólnota, która ukształtowała się na gruzach dawnego cesarstwa rzymskiego. Inspirujące sądy Karola Modzelewskiego dotyczyły różnorodności źródeł kultury europejskiej”.

Nigdy nie chciał robić kariery politycznej, ale Karol Modzelewski był… politykiem. Kierował Politycznym Klubem Dyskusyjnym na UW (1962-63). Było to forum młodych marksistów krytykujących politykę PZPR. To On i Jacek Kuroń napisali „List otwarty do członków PZPR” (w 1964 r.) w sprawie odejścia partii od ideałów socjalizmu. Wyrzucono wtedy Modzelewskiego z partii, stracił pracę na uczelni, a w marcu 1965 roku został skazany na 3,5 roku więzienia.

Pozostał wierny swoim przekonaniom do końca. Na spotkaniu w Domu Dziennikarza napominał: „Musimy pamiętać, że demokracja jest silna wyłącznie poparciem obywateli. Jest słaba, jeżeli nie ma zgody”. A w wywiadzie dla „Przeglądu” (listopad 2017) ostrzegał: „Społeczeństwo jest podzielone wskutek konfliktu między PiS a obozem III RP, na takiej zasadzie, że istnieje pęknięcie kulturowe, bariera komunikacyjna dzieląca te dwa obozy. Przez tę barierę nie przenikają ani wiadomości, ani argumenty, jeśli takie są. Nie ma wspólnoty wartości, wspólnego języka. To stan bardzo głębokiego rozłamu, który zagraża spójności wspólnoty narodowej”. Jakże to aktualne słowa!

Dla mojego pokolenia pozostanie tym, który wymyślił hasło „Niepodległość bez cenzury”, które skandowano na ostatnim spektaklu „Dziadów” w Narodowym (w 1968 r.). To profesor Modzelewski wymyślił nazwę „Solidarność” dla rodzącego się po strajkach związku zawodowego.

Był niekwestionowanym autorytetem. Na dodatek, jak mawiał Jacek Kuroń: „Karol zawsze mówił zdaniami od razu nadającymi się do druku”.

Był kawalerem Orderu Orła Białego, a także… laureatem Nagrody Literackiej NIKE za książkę „Zajeździmy kobyłę historii. Wspomnienia poobijanego jeźdźca”. Był nawet jedną kadencję senatorem. Ale przede wszystkim zawsze był Człowiekiem pryncypialnym i bezinteresownym.

Barbara Janiszewska

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    3/2024
     
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...