Odkryj Armenię i… Araraty

| 19 paź 2016  11:47 | Brak komentarzy

Armenia jest małym, niespełna trzymilionowym krajem, choć jego diaspora szacowana jest na 10-11 milionów osób.

Trzy Araraty

W krajobrazie Armenii dominują wulkaniczne płaskowyże rozcięte głębokimi wąwozami oraz stożki wygasłych wulkanów.
W historii narodu i jego kulturowej symbolice poczesne miejsce zajmuje biblijny Ararat (5165 m n.p.m.), który w granicach Armenii był ostatnio w 1920 roku. Obecnie zachodnia granica Armenii biegnie około 30 km na wschód od wierzchołków Araratu. Ormianom pozostają tylko przepiękne widoki na araracki masyw, roztaczające się z Erewania, czyli stolicy Armenii. Drugim tzw. małym Araratem jest szczyt o wysokości około 4100 m n.p.m. znajdujący się na terytorium Armenii. O trzecim, zupełnie nie biblijnym, Araracie piszemy na końcu.

W tym miejscu warto przypomnieć, że Armenia była pierwszym krajem na świecie, który uznał chrześcijaństwo za oficjalną religię. Było to w roku 301.

Burzliwa przeszłość

W przeszłości granice stanowiło zarówno wybrzeże Morza Czarnego, jak i Morza Kaspijskiego, a państwo obejmowało np. większość ziem dzisiejszej Turcji oraz północne prowincje współczesnego Iranu. Bardzo często  Ormianie znajdowali się pod dominacją sąsiednich potęg, szczególnie Persji i Turcji. Przyniosło to Armenii straty demograficzne oraz znaczne okrojenie terytorium.

Mimo krwawych najazdów ocalało zadziwiająco dużo budowli sakralnych, utrzymanych w oryginalnym stylu oraz twierdz i zamczysk. Spośród świątyń, na największą uwagę zasługują imponujące klasztory Noravank, Gegard i Tatev oraz oczywiście Eczmiadzin.

Naród na emigracji

Tragiczne losy kraju zmusiły wielu Ormian do emigracji. Pierwsze duże „fale” emigrantów opuściły Armenię już w średniowieczu. Ludność ormiańska rozpraszała się po Europie tworząc w niektórych państwach liczne, ważne gospodarczo i kulturowo społeczności. Polska diaspora ormiańska szacowana jest na 30-70 tys. osób.

Trudne warunki ekonomiczne sprawiły, że wielu Ormian pracuje obecnie na terenie Rosji. Liczna diaspora jest korzystna, przyczyniając się do rozwoju Armenii, dzięki środkom przysyłanym do ojczyzny na utrzymanie rodzin. Przyczynia się również do realizacji zagranicznych inwestycji. Mniejszości ormiańskie potrafią skutecznie lobbować w interesie swej dawnej ojczyzny.

… I ten trzeci

Trzecim słynnym Araratem jest marka armeńskiej brandy, której historia sięga 1887 roku i oczywiście związana jest z nazwą masywu. W tym roku kupiec i filantrop Nerses Tairyan, jako pierwszy zastosował w swojej fabryce klasyczną francuską technologię produkcji brandy. I sprawił, że w ciągu zaledwie ćwierć wieku brandy Ararat zyskała uznanie na świecie. O jakości brandy Ararat świadczy fakt, że w 1902 roku trunek uzyskał nagrodę Grand-Prix w Paryżu, a Francuzi zezwolili przedsiębiorstwu Yerevan Brandy, jako jedynemu producentowi na świecie, oficjalnie nazywać swój produkt koniakiem. Prawie po stu latach (w roku 1998) Yerevan Brandy Company stała się częścią Pernod Ricard Group.

Czyli Armenia to kraj, w którym znajdziesz coś dla ducha i dla ciała. Wszystko wśród zapierających dech widoków.

Jacek Kościański

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...