Nie będzie „przedłużenia człowieka”, będą dzikie pola…?
Henryk Zagańczyk | 13 maj 2013 13:10 | Brak komentarzy
W Polsce, 6. maja 2013 roku, rozpoczęła się nowa wojna na obrazy i słowa. Po obelżywych zaczepnych hasłach: My informujemy – oni kłamią (niezależna.pl – motto portalu) do walki o „prawdę” stanął inteligentniejszy bojownik, ale też z maczugą – TV Republika. Przed wymarszem na dzikie pola do walki o umysły i dusze Polaków, odbywały się harce wojenne w internecie na portalach społecznościowych. Wojacy ćwiczyli słownictwo z arsenału propagandy wojennej. Dziś są zwarci, niezależni.
Dlaczego zacytowałem wyznanie z portalu niezależna.pl? – Bo to chyba najbardziej znamienny twór propagandowy obecnej doby. To jednak delikatne określenie. – W doborze tematów, sposobie narracji o III RP nie powstydziliby się twórcy, zarówno antynazistowscy z czasów II wojny światowej, jak i ci z kompanii propagandowych Wehrmachtu i innych formacji Trzeciej Rzeszy, co to „mieczem i piórem” uczyli podbite ludy moresu. Kto nie wierzy, niech poczyta stosowną literaturę – chętnie sporządzę spis.
Znaczący poczet tych z niezależnej wchodzi w skład PanaWildsteinowej telewizji, zaś spiritus movens działań demolujących propagandowo III RP, Polskę, Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Gazety Polskiej z przyległościami medialnymi, został wiceprezesem zarządu do spraw marketingu. W skład rady nadzorczej spółki tworzącej TV Republika wchodzą, m. in. znani z innych wcieleń – Cezary Gmyz, Rafal Ziemkiewicz, Anita Gargas, Katarzyna Hejke. Zespół tworzą również ci sami oraz kilka innych „nabytków” z kręgu „niezależnych”. Wymieniać wszystkich po nazwisku to strata czasu.
*
Czy powinienem pisać w tej tonacji o medium, które należało powitać raczej z sympatią w polskim skostniałym systemie tv, gdzie o polskiej polityce i gospodarce – w ogóle o polskich sprawach – w każdą niedzielę rozprawia głównie pan Rymanowski w TVN24 ze swoimi „kolorowymi” gośćmi, teamem, który nawet tolerancyjnego odbiorcę przyprawić może o rozstrój nerwowy. – Te oracje, i te radosne chichoty – większości uczestników tych biesiad…
Tymczasem wchodzi TV Republika w polską przestrzeń medialną, z tak a nie inaczej ukształtowaną całością „smoleńską”. Sposobem narracji wyćwiczonym na” dzikim polu”- od świątyń, w których „wyciszają się” na Trakcie Królewskim aż po Belweder i ambasadę rosyjską. Ratusz wydaje zgodę na „spacery”, państwowa policja zapewnia bezpieczeństwo…
*
W sobotę – 11. maja br. – kilkanaście godzin spędziłem, tak jak i rok temu, w pewnym zgromadzeniu, które podsumowywać miało przeszłość i radzić o przyszłości instytucji i jej uczestników. Stwierdzam: takiego „rozhermetyzowania umysłów” części uczestników tegoż zgromadzenia jeszcze nie obserwowałem, chociaż jako dziennikarz uczestniczyłem w różnych spotkaniach, mniej lub bardziej burzliwych. I tak się dzieje już drugi rok. Nastrój, słownictwo, przede wszystkim brak poszanowania godności innych przeniesiony żywcem z ulicznych pochodów „posmoleńskich”. Nie mógł zapobiec temu doświadczony były dziennikarz telewizyjny, któremu powierzono prowadzenie obrad…
*
Panie Profesorze Marshallu McLuhan. Nawoływał pan, aby „Zrozumieć media…” Bo to „Przedłużenie człowieka”, w czasie i przestrzeni. Czy miał pan również na myśli nas?
Henryk Zagańczyk
Komentarze
Pozostaw komentarz: