Marsz Milczenia
Dziennikarze RP | 30 lip 2022 21:06 | Jeden komentarz
Co polska młodzież, rówieśnicy nastolatków i dzieci, które walczyły w powstaniu warszawskim, wie o tej potwornej katastrofie? Co wie o rzezi kobiet, dzieci i mężczyzn na Woli? O tym, że w ciągu trzech dni wymordowano tam 40 tys. osób? Co wie o masowych gwałtach na kobietach i dziewczynkach na Zieleniaku?
Od przypominania o śmierci 200 tys. mieszkańców Warszawy trzeba zaczynać obchody kolejnych rocznic. 1 sierpnia to dzień narodowej żałoby. I Marszu Milczenia. Nazwiska ofiar – niestety, tylko ok. 60 tys. znamy z imienia i nazwiska – powinny być czytane w godzinę „W”. Ku pamięci. Ale też ku przestrodze. By kolejne pokolenia młodych nie dały się znowu nabrać cynicznym politykom. Młodzież oszukano wówczas i oszukuje się dziś. Ten cynizm z pewnością ciągle łączy prawicowe obozy.
Decyzji o wybuchu powstania nic nie usprawiedliwia. Wiele razy pisaliśmy o ocenie gen. Andersa, który chciał postawić przed sądem Bora-Komorowskiego, Okulickiego i Chruściela za wywołanie powstania, gdyż uważał je za kardynalny błąd z politycznego i wojskowego punktu widzenia, a z moralnego za zbrodnię. Czy znajdziecie to w Muzeum Powstania Warszawskiego? Nie. Bo nie pasuje do fotoplastikonowej koncepcji dyrektora Ołdakowskiego. Na opinię prof. Jana M. Ciechanowskiego, który jako 14-latek walczył do ostatniego dnia powstania, też nie ma miejsca. A jego słowa powinny być wyeksponowane na frontowej ścianie muzeum: „Powstanie zakończyło się straszliwą klęską, katastrofą i ruiną, która nie dotknęła żadnej innej stolicy w Europie od czasu najazdu Hunów na Rzym”.
Misją obecnej władzy jest fetowanie klęsk i przegranych powstań. Ich sprawcy zamiast surowego osądu dostają miejsce w panteonie bohaterów narodowych. Stawia się im pomniki, funduje tablice, medale, jeździmy mostem i ulicami Grota-Roweckiego. Imię tego generała nosi wiele szkół, drużyn harcerskich i jednostek wojskowych. Co tam młodzież wie o słowach gen. Andersa? Albo prof. Ciechanowskiego i wielu wybitnych Polaków? Nic. Bo klęskę skutecznie zmieniono w mit. By karmieni tymi kłamstwami młodzi Polacy zrobili kiedyś to, co ich rówieśnicy w powstaniu warszawskim. Oby nie. Na fałszywych bohaterach uczciwego państwa nie da się zbudować.
Przegląd, nr 32 (1178), 1-7.08.2022
Komentarze
Jeden komentarz do “Marsz Milczenia”
Pozostaw komentarz:
czwartek, 15 - wrz - 2022, godz. 10:07
Witam
Dobrze, że toczy się dyskusja dotyczącą tak ważnego wydarzenia jak Powstanie Warszawskie. W wolnej Polsce można rozmawiać i dyskutować. Są różne zdania. Niedawno odkryłem fakt który mnie zaszokował. W USA w 1941 roku pojawiła się mapa. patrz link poniżej. https://globalna.info/2020/01/09/mapa-gomberga-tak-ma-wygladac-powojenny-swiat-wedlug-nwo/ . Jeszcze długo przed wybuchem Powstania Warszawskiego „Alianci czyli nasi sojusznicy?” oddali nas w niewolę ZSRR. ZSRR (Rosja) nadal prowadzi podboje i zniewolenie innych narodów. Sami wiemy jaka to była potworna niewola radziecka. Towarzysze radzieccy grabili i rabowali co się dało. Aktualnie na Ukrainie Rosjanie kradną rabują gwałcą kobiety, niszczą wszystko co się da.