Komentuje Oniszczuk: Dziwne lecz prawdziwe
Mikołaj Oniszczuk | 20 sie 2015 11:18 | Brak komentarzy
W miarę, jak poprawia się i stabilizuje sytuacja w Grecji – następuje również jej wzrost współpracy gospodarczej z zagranicą, w tym z Polską. Potwierdzają to najświeższe dane za I półrocze br. A są to wyniki rekordowe w historii wymiany handlowej między Polską i Grecją.
Chodzi o poziom obrotów i ich dynamikę, a już z całą pewnością o polski eksport na rynek grecki. Tylko w minionym półroczu wartość obrotów handlowych sięgnęła już 699 mln euro.
A to oznacza ich wzrost do ubiegłorocznego poziomu aż o 44,4%. W tym samym okresie – polski eksport zwiększył się z 309,21 mln euro do 425,32 mln euro czyli o 37,6%, natomiast import – z 174,70 mln euro do 273,40 mln euro czyli o 56,5%. Jest kilka czynników wpływających na ten stan rzeczy. Wymienię tylko trzy z nich.
Pierwszy, to oczywiście popyt po stronie greckiej. A ten, poza normalnym popytem krajowym, generuje turystyka. Wystarczy powiedzieć, że w roku 2014 Grecję odwiedziło 23 mln turystów, a w roku bieżącym ich liczba ma zwiększyć się do 25 mln. Do tego trzeba dodać, że Grecja posiada 40 tys. obiektów zakwaterowania, 6,5 tys. firm importerów i dystrybutorów, 4 tys. oddziałów w posiadaniu 30 sieci supermarketów, 4,5 tys. pojedynczych supermarketów, 30 tys. minimarketów, 65 tys. firm cateringowych, 25 tys. lokali gastronomicznych Snack Cafe. To olbrzymi potencjał popytowo – konsumpcyjny. Nic też dziwnego , że grecki import sektora rolno – spożywczego szacowany jest na 5,5 mld euro. Polska zajmuje tu też znaczące miejsce, w tym eksportując m. in. pokaźne ilości wołowiny, mebli z drewna i pieców grzewczych.
Drugi czynnik – to atuty i walory polskiego eksportu. Są one dobrze znane na całym świecie, a więc i Grekom. To wysoka jakość i konkurencyjne ceny. Stąd nieustające zainteresowanie i rosnące zapotrzebowanie na polskie produkty.
Z analizy zapytań firm greckich o charakterze branżowo – asortymentowym –
do perspektywicznych branż i towarów dla polskiego eksportu zaliczyć należy:
- żywność, produkty rolno – spożywcze, mięso, głównie wołowe, cielęcinę i przetwory z mięsa oraz bydło wołowe, przetwory spożywcze, zawierające kakao, grzyby, głownie pieczarki,, cukier i wyroby cukiernicze, mleko i przetwory mleczne, głównie mleko w proszku oraz przetwory zbożowe, a także tytoń i wyroby tytoniowe,
- wyroby chemiczne, w tym kosmetyki, farmaceutyki, odczynniki i komponenty chemiczne oraz
- wyroby przemysłowe, części i akcesoria, maszyny i urządzenia, urządzenia do cyfrowego przetwarzania danych, pralki, chłodziarki, opony pneumatyczne, pojazdy mechaniczne, meble z drewna i piece grzewcze.
A na tym tle – trzecim, bardzo ważnym czynnikiem jest rola promocji w wykonaniu naszych ekonomicznych służb dyplomatycznych. Na tak konkurencyjnym rynku, jakim jest rynek grecki, nie wystarczy ograniczać się do przysłowiowej zasady, że „dobry towar sam się chwali”. Potrzebna jest rzeczowa i aktywna promocja! A w tej materii – na uznanie zasługuje działalność Wydziału Promocji, Handlu i Inwestycji w Atenach.
Warszawa, 19 sierpnia 2015 r.
Mikołaj ONISZCZUK
Komentarze
Pozostaw komentarz: