Jaka telewizja, taki festiwal!

| 12 cze 2014  09:41 | komentarze 2

Fot: festiwalopole.com

Fot: festiwalopole.com

Przebrzmiały echa 51. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, tej pięknej niegdyś imprezy. Przed laty, łza się w oku kręci, festiwal, to było święto polskiej piosenki. Na opolskiej stradzie i przed telewizorami. A dziś, jak mówi młodzież – „żenada”. Poziom artystyczny mierny, konferansjerka w wykonaniu Katarzyny Kwiatkowskiej, jak z odpustowej zabawy i tylko oprawa scenograficzna mogła wzbudzać zainteresowanie, ale to już nie zasługa wokalistów.

Trafnie na temat festiwalu wypowiedziała się Elżbieta Zapendowska, kiedyś jurorka festiwalu. „Dzisiaj rynek jest skanalizowany. I nie ma już festiwalu. To, co jest, to ściek plastikowych melodyjek. Ja nie trawię gwiazd jednego sezonu. Dla mnie to takie mięso, które się przetacza i w ogóle nie zmienia rzeczywistości. Nie mówię tego złośliwie – ale to wszystko jest jedna i ta sama piosenka albo szybka, albo wolniejsza…”

Gwiazdy były. Ale na przykład Edyta Geppert, na tle festiwalowego miauczenia, wyglądała, jakby trafiła na festiwal przypadkowo. Tylko niezatapialna Maryla Rodowicz dorównała do poziomu festiwalowej produkcji, prezentując szmirowate stroje i repertuar z tej samej parafii.

Wielką pomyłką był koncert galowy. Takie tanie niedzielne politykowanie. Od ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego poczynając, na konferansjerach kończąc. To fakt – za PRL- u, z powagą stwierdzali jak akademii pierwszomajowej, brakowało szynki i była cenzura. Tyle że w tamtych latach był też świetny festiwal. Teraz szynki jest pod dostatkiem, troszkę cenzury – czysto merytorycznej – może by się przydało, a dobrego festiwalu w Opolu to już w ogóle nie ma. Ale cóż, jaka telewizja publiczna, taki jej festiwal.

Natomiast prezesa TVP Juliusza Brauna dumą napawa oglądalność. Miliony widzów przed telewizorami. To jest to. Liczby jednak mają to do siebie, że nie mówią, ile milionów oczekiwało innego festiwalu. A warto by wiedzieć.

Andrzej Maślankiewicz

Komentarze

komentarze 2 do “Jaka telewizja, taki festiwal!”

  1. Marek
    piątek, 13 - cze - 2014, godz. 14:07

    W PRL-u było strasznie – przekonywała aktorka Małgorzata Kożuchowska w Opolu. Ale 90 proc. piosenek w niedzielnym koncercie na 25-lecie tzw. Wolnej Polski pochodziło z PRL-u. Widocznie były pisane pod lufami sowieckich sołdatów, a wykonawców na scenę wyciągało ZOMO. Himalaje obłudy!

  2. Wojciech Grabowski
    środa, 18 - cze - 2014, godz. 10:03

    „Teraz „Opole”, to badziewie” – to krótka opinia przypadkowego przechodnia na warszawskiej ulicy. Może ów pan nieco przesadził w ostrości spojrzenia na to co się działo na ostatnim Festiwalu w Opolu, a w ogóle, dobrze że chociaż pozostawiono stary hymn festiawalu, od lat robi wrażenie.
    Wojtek

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...