IPN CHCE ZBURZYĆ PAŁAC KULTURY?

| 21 lip 2015  10:45 | Brak komentarzy

Pałac Kultury i Nauki nocą - fot. Adrian Grycuk, licencja CC BY-SA 3.0 pl na podstawie Wikimedia Commons

Pałac Kultury i Nauki nocą – fot. Adrian Grycuk, licencja CC BY-SA 3.0 pl na podstawie Wikimedia Commons

Jak informują znawcy tematu, zbudowano go z 40 milionów cegieł. Licowano pięknym piaskowcem z Kielecczyzny. Od sześćdziesięciu lat Pałac Kultury i Nauki wpisany w panoramę Warszawy, służy nie tylko mieszkańcom stolicy. Pod jednym dachem sale konferencyjne , teatry, kina, obiekty sportowe , pomieszczenia urzędów, sale wykładowe wyższych uczelni. W Pałacu odbywały się zjazdy partyjne i koncerty światowej sławy artystów. Sześćdziesiąt lat to czas złej i dobrej historii, ale jedno jest bezsporne: ponad 80 procent Polaków uważa, że Pałac dobrze spełnia przypisane mu funkcje i mimo że niektórym się nie podoba, to nie powód, by namawiać do jego wyburzenia.

Jednym z pierwszych sugerującym wyburzenie Pałacu Kultury był minister Radosław Sikorski: „bo nie dość, że brzydki, to jeszcze jest wspomnieniem najgorszego okresu PRLu” – grzmiał Sikorski z sejmowej trybuny. Tymczasem PKiN nadal stoi nienaruszony, a minister Sikorski „wyburzył się”.

III Rzeczpospolita powinna być w stanie zlikwidować dar Stalina, jawny symbol sowieckiej dominacji nad Polską i niezmiernie żałuję, że tak się nie stało – powiedział ostatnio , w kontekście 60. urodzin PKiN, wątpliwy historyk, doktor z Instytutu Pamięci Narodowej.

Sowieci burzyli wszystko, co stało na drodze do zbudowania państwa komunistycznego. Kościoły zamieniali na magazyny. Na Kresach równali z ziemią majątki polskich właścicieli, w pałacach lokalizowali obory i chlewnie. Wszystko, co świadczyło o polskości, musiało zginąć. A co proponuje „doktor” z IPN ? Burzyć, niszczyć, zamazać lata powojennej historii, która zdaniem oszołomów niegodna jest podręczników.

Wypowiedź „doktora” z IPN zbulwersowała internautów, wywołała falę krytyki w Internecie. Wynotowałem dwie wypowiedzi z kilkuset.

~Andrzej M. : Podobnego durnia jak ten Pan z IPN już dawno nie słyszałem. Zresztą taka sama jest reszta „historyków” z IPN. Może rozebrać wieżę Eiffla w Paryżu? Byli tacy „pomysłodawcy”. Właśnie dlatego na przykład bandyci Państwa Islamskiego niszczą zabytki starożytności, to dlatego przerabialiśmy rzymskie świątynie chrześcijańskie kościoły (Forum Romanum). Jedynym pozytywnym działaniem jest „rozebrać” IPN – póki nie stanie się zabytkiem… pokłady IPN-owskiej głupoty są chyba nieskończone! Chociaż to nie tylko głupota, to podłość, nienawiść, niezdolność do rozumienia czegokolwiek, szczególnie przez ludzi, którzy nie pamiętają i nic nie wiedzą o czasach, o których się wypowiadają.

Zuzanna: To, że pracuje w IPN, nie upoważnia go do takiej wypowiedzi. On może sobie zburzyć własny dom! Myśli jak barbarzyńcy z państwa ISIS, którzy „mają chrapkę na piramidy”. Nie zrobił jeszcze nic dla własnego kraju, nie skalał się ciężką pracą, no może jedynie to, co opisujesz, zasiał trochę nienawiści w ludziach. Tamto pokolenie własną ciężką pracą, własnymi krwawiącymi rękami odbudowywali kraj ze zniszczeń. Ta harówka zabrała niejedno życie i taki intelektualista powie bez zająknięcia, zburzmy to! Tak podatnik da na posadkę w IPN, podatnik da na wybudowanie kolejnego „gniazda” leni!

Pałacu nie da się wyburzyć, bo jest wpisany do rejestru zabytków – przypomina Beata Chomątowska, autorka książki „Pałac. Biografia intymna„. Inni twierdzą, że estetyka nie ma znaczenia, bo PKiN to pomnik historii, wpisany na listę UNESCO. Jeszcze inni – że Pałac Kultury może i jest brzydki teraz, ale może być ładny w przyszłości – wystarczy go umyć.

W nawiązaniu do wypowiedzi „doktora” z IPN warto zauważyć: III Rzeczpospolita nie miała na tyle siły, by zburzyć… IPN. Ale może jeszcze nie wszystko stracone.

 

Andrzej Maślankiewicz

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    4/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...