Ida z Oskarem…

| 23 lut 2015  11:01 | komentarze 2

ida

Od lat przyznawaniu Amerykańskiej Nagrody Filmowej – OSKARÓW towarzyszy dyskusja i stawiane jest pytanie dlaczego jest tak ogromny prestiż przyznania tej nagrody w światowym środowisku twórców filmu; skoro tak naprawdę w wyścigu do Oskara uczestniczy głównie film amerykański. Filmy nieamerykańskie – to jeden kocioł , z którego nagradzany jest tylko jeden film jako obraz nieanglojęzyczny. Amerykańskie kino rywalizuje natomiast aż w 23 kategoriach. Choć pytanie czy Oskar to nagroda za sztukę filmową czy może komercja – to zapewne iż prestiż i splendor tej nagrody otwiera drogę nagrodzonym twórcom do dalszej kariery. A więc to najlepsza, najbardziej wymarzona reklama i rozgłos.

Ogłoszenie tegorocznych Oskarów poprzedziło przyznanie najbardziej prestiżowej nagrody przyznawanej twórcom kina niezależnego. Przyznaną statuetkę odebrał reżyser nominowanej do Oskara „Idy” Paweł Pawlikowski. Konkurentem „Idy” był tu był m.in. rosyjski „Lewiatan” Andrieja Glazera, szwedzki „Turysta” Rubena Ostlunda, brytyjski „Pod skórą” Jonathana Glazera .

Film polski został nominowany aż w 5 kategoriach – „Ida” w kategorii najlepszy film anglojęzyczny oraz najlepsze zdjęcia, Joanna Biedrzycka-Sheapard za kostiumy do filmu „Czarownica”, dwa filmy w kategorii krótkometrażowy film dokumentalny (Anny Kopeć „Joanna” oraz Tomasza Śliwińskiego – „Nasza klątwa”).

„IDA” – gratulujemy!

To nagroda przyznana polskiemu filmowi po raz pierwszy w 87 – letniej historii Oskarowych wyróżnień. Gratulujemy!

To wielki sukces, to prestiżowe wyróżnienie otwierające polskiemu filmowi nowe perspektywy uczestniczenia w światowym kinie. Kinie, które oprócz wielkich produkcji filmowych angażujących ogromne nakłady finansowe ma szanse uwzględniać też obrazy niekomercyjne. W wywiadzie tuz przed galą ogłoszenia Oskarów Paweł Pawlikowski powiedział iż „Ida” nie jest filmem komercyjnym. Jest filmem nisko budżetowym, może dlatego czarno-białym. Pytany o przywoływanie do tego filmu kontekstu przeszłości historycznej – odpowiedział, iż film nie mówi o historii, więc nie może się do historii odnosić.
Liczne tegoroczne nagrody dla „Idy” już otworzyły szanse do dystrybucji obrazu m. in. w krajach Unii Europejskiej. Bowiem na ten cel, jak wcześniej pisaliśmy, przeznaczył Paweł Pawlikowski otrzymaną nagrodę przyznaną przez Unię. Mamy też nadzieję, iż „Ida” powróci na ekrany polskich kin, bo paradoksem jest to, że właśnie polska widownia była najmniejszą spośród odnotowanych w wielu krajach świata.

Elżbieta Grec

Komentarze

komentarze 2 do “Ida z Oskarem…”

  1. Amir
    sobota, 21 - mar - 2015, godz. 13:28

    Lubięa0gdy macie wątpliwości. Blog zawsze był tym na co mam ochotęa0żeby był, zrzsetą pisłem o tym niedawno dość szeroko. Czytelnikf3w od samego początku jest mniej więcej tyle samo, jedni odchodzą inni przychodzą

  2. Bruno
    wtorek, 18 - sie - 2015, godz. 10:35

    „paradoksem jest to, że właśnie polska widownia była najmniejszą spośród odnotowanych w wielu krajach świata”
    To nie paradoks. Polacy nie będą chodzić na filmy, które „legalizują” politykę historyczną Żydów i Niemców przedstawiających nas jako antysemitów. Gdyby nie to, że film wpisuje się doskonale w ten nurt tej nagrody by nie miał.

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    4/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...