Dziennikarze w Bibliotece na Bukietowej: spotkanie z Włodzimierzem Łozińskim
Dziennikarze RP | 17 gru 2013 23:36 | Brak komentarzy
Czy sprawdzą się przepowiednie o rychłym upadku Stanów Zjednoczonych jako jedynego supermocarstwa? To jedno z pytań, które zainicjowało spotkanie z Włodzimierzem Łozińskim, wieloletnim korespondentem w Stanach Zjednoczonych i Skandynawii. Jest to pierwsze z cyklicznych spotkań z dziennikarzami, które będą odbywać się w Czytelni Naukowej nr XXI, przy ulicy Bukietowej 4a. Kolejne – już 9 stycznia.
Spotkanie z Włodzimierzem Łozińskim odbyło się 12 grudnia. Tematem przewodnim, chociaż nie jedynym, były Stany Zjednoczone – potencjał tego mocarstwa w świecie, w którym coraz większe znaczenie zyskują Chiny, a „amerykański styl życia” staje się coraz bardziej multikulturowy.
***
Nie wiem czy sprawdzą się przepowiednie o rychłym upadku Stanów Zjednoczonych jako jedynego supermocarstwa. Przy obecnym tempie wzrostu gospodarczego i 1,5 mld ludności Chin – wszystko jest możliwe.
Na początku lat 70. ubiegłego wieku, kiedy chciałem być korespondentem w USA takie myśli nie przychodziły do głowy. Świat był dwubiegunowy i bardziej prawdopodobne wydawały się różne konflikty niż rozpad komunizmu. Wielu marzyło wtedy o waszyngtońskiej placówce. Ja też. W TVP osiągnąłem wszystko, co możliwe. Teraz mogłem już tylko spadać lub wyjechać. Znając kilka języków i mając spore doświadczenie w relacjonowaniu stosunków Wschód-Zachód poprosiłem o Waszyngton.
Na przeszkodzie stanął jednak Edward Gierek, który wkrótce po objęciu stanowiska pierwszego sekretarza KC PZPR postanowił złożyć wizytę w Szwecji. Chciał rozszerzyć stosunki ze Skandynawią. Gierek spodobał się Palmemu i odwrotnie. Ze Śląska powędrował nawet strój górnika dla szwedzkiego premiera.Trzeba kuć żelazo, póki gorące. Oznaczało to szybkie otwarcie placówki w Sztokholmie. Języka szwedzkiego, oczywiście, nie znałem. Ale mając pojęcie o semantyce opisowej, nauczyłem się w pół roku. Stany Zjednoczone przyszły cztery lata później. W Skandynawii spędziłem ponad trzy lata. W USA – osiem lat. Ominął mnie stan wojenny. Wróciłem krótko przed Okrągłym Stołem. Zdążyłem jeszcze uczestniczyć w jego stoliku prasowym.
Włodzimierz Łoziński
***
Oto filmowe fragmenty ze spotkania w Bibliotece na Bukietowej:
Było to pierwsze spotkanie z cyklu „Dziennikarze w Bibliotece na Bukietowej”, organizowanego od grudnia 2013 r. przez Oddział Warszawski SDRP. Animatorem cyklu jest sekretarz Oddziału Warszawskiego Danuta Duchnowicz-Salicka. Na styczniowym spotkaniu Daniel Luliński wraz z żoną Barbarą opowiadać będą o Chinach.
Zapraszamy do Czytelni Naukowej
ul. Bukietowa 4a
9 stycznia 2014 r.(czwartek), godz. 17,00
na spotkanie z cyklu „Dziennikarze w Bibliotece na Bukietowej”.
red. Daniel Luliński
wieloletni korespondent prasy polskiej w Chinach i Bonn
oraz red. Barbara Lulińska
mówić będą nt.
Chińczycy XXI wieku.
Życie, marzenia i realia.
Wstęp wolny.

Sala w Czytelni Naukowej nr XXI
Więcej informacji o Czytelni Naukowej nr XXI
Czytelnia Naukowa nr XXI przy ul. Bukietowej 4a (plik DOC 45 kB)
Komentarze
Pozostaw komentarz: