Dziennikarze na spływie. Ach, cóż to był za rejs!
Dziennikarze RP | 10 wrz 2014 20:34 | Brak komentarzy
Zaledwie kilkanaście osób skorzystało w oferty wyjazdu na spływ pontonami Nysą Kłodzką. Niech więc żałują ci, którzy zostali w domach i nie przeżyli pięknej przygody. Moc niezapomnianych wrażeń mają za to ci, którzy zdecydowali się na spływ, zorganizowany przez firmę Rafting Bardo dla członków Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Dolny Śląsk oraz ich rodzin. Redaktor Stanisław Wolny na spływ zaprosił także członków Młodzieżowej Wszechnicy Dziennikarskiej.
Przepłynięcie prawie 15-kilometrowej trasy z Młynowa przez Podytnie, Morzyszów, Opolnicę do przystani przy ulicy Grunwaldzkiej w Bardzie zajęło nam około 3 godzin. Podczas spływu musieliśmy zmierzyć się z rwącym nurtem rzeki oraz uważać na wystające z wody kamienie. W Opolnicy czekała nas kolejna przeszkoda: jaz wodny, w pobliżu elektrowni wzniesionej w 1921 roku.
Nikt jednak nie narzekał na trudy. Z ochotą zabraliśmy się do przenoszenia 7-osobowych pontonów. Po krótkim odpoczynku ponownie wsiedliśmy do pontonów i znów mogliśmy zachwycać się pięknymi widokami malowniczej doliny Nysy Kłodzkiej, przecinającej pasmo Gór Bardzkich, których zapewne nie doznalibyśmy, jadąc rowerem lub idąc pieszo.
Na przystani czekała na nas wspaniała uczta, przygotowana przez członkinię naszego stowarzyszenia Ilonę Golec. Był grillowany karczek, krupnioki z serem oraz udka drobiowe. Największym jednak powodzeniem cieszyły się pierogi ulepione przez teściową naszej koleżanki.
Wiosną planujemy ponownie wybrać do Barda. Popłyniecie z nami?
Ryszard Mulek
Komentarze
Pozostaw komentarz:















Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.
Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.
17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.








Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.