Nasz „Dziennikarz”
Dziennikarze RP | 7 maj 2016 10:41 | Jeden komentarz
Nasz biuletyn „Dziennikarz” ukazuje się od 2002 roku. Przez wszystkie te lata dominowała tendencja utrwalania nazwisk i dorobku dziennikarskiego naszych kolegów. Tych żyjących i tych, których już nie ma. Chcieliśmy, by pamięć o nich i o nas nie została wyparta ze współczesności, by został jakiś ślad naszego istnienia i działalności. To pragnienie dominowało także w ostatnich czterech latach.
NA TAŚMIE CZARNO-BIAŁEJ i W KOLORZE
Dziennikarze RP | 4 lut 2016 17:05 | Brak komentarzy
Od dłuższego czasu zachęcamy naszych kolegów, emerytowanych dziennikarzy do spisywania wspomnień. Każde takie wspomnienie to nieprzecenionej wagi przyczynek do historii dziennikarstwa polskiego. Powtarzany wielokrotnie apel nie spotyka się jednak z odzewem.Jak łatwo zauważyć, na portalu umieściliśmy zaledwie kilka wspomnień dziennikarzy Rzeszowszczyzny.
Pierwszym dziennikarzem warszawskim, który nadesłał wspomnienia, jest Mirosław Chrzanowski, wieloletni dziennikarz, redaktor naczelny, reporter Polskiej Kroniki Filmowej. Zachęcamy do tej wielowątkowej ciekawej lektury.Pierwszy odcinek poniżej, całość zaś można pobrać w formie PDF.
A.M.
25 lat bez RSW
Dziennikarze RP | 23 kwi 2015 13:21 | Brak komentarzy
W tym roku mija 25 lat od likwidacji RSW „Prasa-Książka-Ruch”. Z inicjatywy byłego dyrektora wrocławskiego wydawnictwa Zbyszka Kawalca co roku odbywają się spotkania – jak my to żartobliwie nazywamy – „sierot po RSW”. W restauracji „Galicja” we Wrocławiu spotykają się byli dziennikarze i pracownicy administracyjno-techniczni byłego wydawnictwa.
Był czas na wspomnienia i refleksje. Wszyscy mówili, że kiedyś zarobki wprawdzie nie były rewelacyjne, ale każdego było stać na jako takie życie i wyjazd raz w roku na wczasy w kraju lub Bułgarii. Dzisiaj tylko wielkie, ale nieliczne gwiazdy dziennikarskie, głównie w telewizji, mają kontrakty na wysokie pensje. Pozostała większość zarabia grosze.
Immunitet poselski – po co?
Jolanta Czartoryska | 18 cze 2014 23:59 | Brak komentarzy
Nieuchylenie immunitetu posłowi Mariuszowi Kamińskiemu (PiS) wywołało istną burzę wśród polityków i dziennikarzy. Jedni są zaskoczeni, że immunitetu nie uchylono, zaś inni są zachwyceni, że – mimo zwątpienia – istnieje sprawiedliwość oraz uczciwość poselska. I to one zwyciężyły.
A jak rodziła się szczególna ochrona posłów? Jak i kiedy dostrzeżono wagę immunitetu poselskiego w II RP? Jaką rolę w kształtowaniu prawa i praktyki w tym zakresie odegrali posłowie-socjaliści?
Wiedeń w służbie II RP
Dziennikarze RP | 15 maj 2014 10:50 | Brak komentarzy
Jak wyglądałaby scena polityczna II Rzeczpospolitej bez polskich parlamentarzystów z byłego zaboru austriackiego? Trudno to sobie nawet wyobrazić, jeśli zważy się rolę, jaka odegrali oni w Polsce międzywojennej. – Polacy w parlamencie wiedeńskim odebrali wielką szkołę życia politycznego, którą następnie wykorzystali w służbie odrodzonej Ojczyzny.
Odzyskując niepodległość, po ponad 123 latach zaborów, Polska stanęła u progu nowego rozdziału w swojej historii. Konsekwencje wydarzeń I wojny światowej umożliwiły coś, w co wielu Polaków, nie tylko w zaborze austriackim, przestało już wierzyć – odrodzenie polskiego państwa. Jednak pomiędzy euforią i szczęściem rodziły się pytania, – kto będzie pisać ten nowy, wspaniały rozdział? Kto zagra przysłowiowe pierwsze skrzypce, a kto będzie zaledwie pomagać?
Ocalić od zapomnienia. Dokumenty człowieczeństwa
Dziennikarze RP | 16 lut 2014 09:35 | Jeden komentarz

Fot: Getty Images/Flash Press Media
W 1979 roku Wydawnictwo Pojezierze wydało mój reportaż historyczny, zatytułowany „Droga przez morze”. Nim to się stało, przez prawie dwa lata zbierałem materiał do tej publikacji. Szperałem w niemieckich archiwach i bibliotekach. Prowadziłem rozmowy z uczestnikami tamtej ucieczki. Spisałem też własne wspomnienia, bo byłem jednym z nich. Kilkakrotnie jeździłem do Niemiec. Do Hamburga, Marburga, Berlina. W Hamburgu rozmawiałem z Marion Doenhoff. Hrabina umożliwiła mi wiele kontaktów.
95. rocznica Sejmu Ustawodawczego
Jolanta Czartoryska | 6 lut 2014 19:07 | Brak komentarzy

Fot.: Wikipedia
10 lutego 1919 roku odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu Ustawodawczego odrodzonej Polski. Gdy w 1795 roku dokonywał się ostatni etap rozbiorów Polski, nikt nie wiedział jak długo potrwa przerwa w polskim parlamentaryzmie. Czas pokazał, że od ostatniego sejmu grodzieńskiego w 1793 roku, trzeba było czekać 126 długich lat, aby w dniu 10 lutego 1919 roku w Warszawie zebrali się znowu posłowie, sankcjonując powrót Polski do grona państw europejskich.
> Czytaj dalej >>>
Ucieczka z więzienia historii: 25 lat temu był Okrągły Stół…
Henryk Zagańczyk | 6 lut 2014 18:15 | komentarze 2

Fot.: Wikipedia
– Przywiodło nas tu poczucie odpowiedzialności za przyszłość ojczyzny, przeświadczenie, że kraj stanął w obliczu wielkiej historycznej szansy – to wstępne słowa wypowiedziane przez generała Czesława Kiszczaka 25 lat temu w sali Kolumnowej pałacu przy Krakowskim Przedmieściu. Właśnie 6 lutego 1989 roku rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. I trwały aż do 5 kwietnia tamtego roku. Przy tym niezwykłym Stole zasiadło 57. przedstawicieli stron skłóconych politycznie, a jednak z wielkim zamiarem wypracowania porozumienia narodowego ponad podziałami: ówczesnego rządu i opozycji. Towarzyszyło im dziesiątki specjalistów z różnych dziedzin wiedzy. Miliony Polaków każdego dnia przeżywało historię!
To było sześćdziesiąt dziewięć lat temu…
Henryk Zagańczyk | 19 sty 2014 14:14 | Brak komentarzy

Fot. Wikipedia
Żołnierzom 1 Armii Wojska Polskiego, którzy w styczniu 1945 roku przedostali się na lewy brzeg Wisły ukazał się apokaliptyczny obraz doszczętnie zniszczonej Warszawy. Gruzy, wszędzie gruzy, wypalone domy, sterczące resztki ścian budynków użyteczności publicznej. Na tym spalonym gruzowisku odbyła się pierwsza defilada wojskowa.
Gorsi kombatanci. Szli ze Wschodu, więc są odrzucani
Dziennikarze RP | 4 lis 2013 11:23 | Brak komentarzy
„Szumi dokoła las, czy to jawa, czy sen…”, śpiewano przez dziesięciolecia. Dziś poza wspominkowymi, rocznicowymi spotkaniami nie słychać tej nostalgicznej pieśni. A o czym teraz szumi ten las? Pewnie o tym, że żołnierze znad Oki stali się niesłuszni, że są kombatantami drugiej kategorii. Na piedestał wynosi się tzw. żołnierzy wyklętych, w dalszej kolejności powstańców warszawskich, a potem jeszcze żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.