Była autorytetem w środowisku i lubiła pomagać…

| 21 lip 2016  09:24 | Brak komentarzy

DSC00537
…Nie żyje redaktor Krystyna Mojkowska. Zmarła 16 lipca 2016 roku. Miała 95 lat.
Była w Stowarzyszeniu od 1945 roku, wtedy rozpoczęła również długą drogę zawodową. Najpierw w Katowicach, później w Łodzi, wreszcie w Warszawie. W stolicy była przez wiele lat związana z prasą kobiecą.



W Katowicach pracowała w „Gazecie Robotniczej” i „Trybunie Robotniczej”. Tam poznała męża – Stanisława Mojkowskiego, przez wiele lat prezesa RSW „Prasa-Książka-Ruch” i prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (1964-74). Zdzisław Szakiewicz wspominając czasy pracy w Katowicach mówi, że już wtedy można było przekonać się, iż pani Krystyna „chce i umie pomagać”. Potem była Łódź i praca w redakcjach „Głos Robotniczy” i „Dziennik Łódzki”. Tam zdobywała doświadczenie w pracy redaktorskiej. Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy podkreśla, że redaktor Mojkowska była „autorytetem dla środowiska dziennikarskiego. Potrafiła nadać linię i sprawnie kierować zespołami redakcyjnymi. Nigdy przy tym nie wykorzystywała swojej pozycji jako żona prezesa RSW”. Widać to było wyraźnie podczas jej pracy w prasie kobiecej, w „Przyjaciółce” i „Zwierciadle”, „które miało cały czas objętość 16 kolumn, choć dziennikarze redakcji walczyli o więcej” – mówi Maciej Hoffman.

Wszyscy, którzy pracowali z Krystyną Mojkowską, których była szefową mówią, że była „ciepłą, miłą osobą”. Janina Szakiewicz i Danuta Komorowska-Żmuda wspominają, że „ważne były nie tylko wydawanie i nakład, ale problemy życiowe zespołu (i tutaj czasami – żartuje Maciej Hoffman- wykorzystywała męża)”. Ze świecą można szukać szefa, który ma otwarte drzwi swojego gabinetu, zwłaszcza w obecnych czasach. Podkreślam to celowo, bo, jak mi powiedziała pani Danuta Komorowska-Żmuda, „w czasach głębokiego PRL-u, redaktor Krystyna Mojkowska umożliwiła jej kilkumiesięczny pobyt w Londynie, gdzie szlifowała język i zdobywała wiedzę przydatną w tematyce „modowej”, którą zajmowała się w redakcji. A nie było to łatwe.

Przez wszystkie te lata pracowała społecznie – w oddziale łódzkim Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (sekretarz w latach 1960-62 i wiceprezes w latach 1963-66), w sądzie dziennikarskim, a przede wszystkim w Zespole Starszych Dziennikarzy Stowarzyszenia Dziennikarzy RP . Była jego szefową, a ostatnio honorową przewodniczącą. Pomaganie innym miała „we krwi” i lubiła pomagać.

„Bardzo troszczyła się o koleżanki i kolegów, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej. Skrupulatnie pilnowała wydawania pieniędzy uzyskanych z 1% podatku na zapomogi dla potrzebujących. Mimo choroby ciągle żywotnie interesowała się wszystkimi ważnymi problemami Zespołu Starszych Dziennikarzy” – mówi Andrzej Dobrzyński, który po pani Krystynie przejął w roku 2012 szefowanie zespołowi.

Była Ważną Osobą dla naszego Stowarzyszenia –zawsze mogliśmy liczyć na Jej życzliwość. Była wybitną Dziennikarką – z Jej wiedzy i doświadczenia korzystaliśmy niemal każdego dnia. Była Przyjacielem.

Bardzo ciężko pisać o tym, że już nie będziemy mogli spotkać się z redaktor Krystyną Mojkowską.

DSC00542

W roku 2011 świętowaliśmy 90-lecie red. Krystyny Mojkowskiej

2012 – spotkanie świąteczno-noworoczne, zawsze uważnie słuchana…

2014 – uśmiech dla wszystkich

Barbara Janiszewska (fot. baj)

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński
    4/2024
       
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...