Biznes a media
Dziennikarze RP | 22 kwi 2013 13:26 | Brak komentarzy
Konferencja „Biznes a media 2013”, jaka się odbyła 13 kwietnia br. w Niedrzwicy Kościelnej koło Lublina, zdominowana została przez problematykę gospodarczą Lubelszczyzny oraz relacje między szeroko rozumianym biznesem, a środkami masowego przekazu. W spotkaniu, zorganizowanym przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Podróżników „Globtroter” oraz Lubelski Oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, uczestniczyli przedstawiciele wojewódzkich, powiatowych i gminnych władz samorządowych, przedsiębiorcy oraz dziennikarze prasy krajowej i lokalnej.
Przewodniczący zarządu Lubelskiego Oddziału SDRP Stanisław Wojnarowicz omówił relacje między biznesem a mediami. Wskazał nie tylko na pojawiające się napięcia w stosunkach między obu sferami, pokutujące mity i wzajemne uprzedzenia, ale nade wszystko na możliwe płaszczyzny współpracy. W konkluzji zauważył, że biznes i media w zglobalizowanym świecie są na siebie skazani i powinni wypracować racjonalny sposób współżycia.
Samorządowcy i przedsiębiorcy akcentowali dużą rolę mediów w kreowaniu i w opisie rzeczywistości, w tym zwłaszcza pogłębionej i zobiektywizowanej publicystyk. „Nikt i nic nie powinno zwalniać mediów z odpowiedzialności w sposobie kreowania rzeczywistości”, podkreślali.
Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę na potrzebę modyfikacji ustaw o samorządzie, o zamówieniach publicznych, zmianę w mediach wizerunku samorządowca i urzędnika, ochronę miejsc pracy w małych, średnich i dużych przedsiębiorcach. W tym kontekście prezes Wydawnictwa Polihymnia z Lublina Tomasz Orkiszewski zauważył, że jedno miejsce pracy w produkcji generuje trzy dodatkowe w jej otoczeniu.
Zabierający głos z niepokojem mówili o irracjonalności niektórych przedsięwzięć inwestycyjnych. Wskazali np. na wyniszczające indywidualną przedsiębiorczość ekrany wzdłuż budowanej ekspresowej drogi z Lublina do Piask. Ustawione w niezurbanizowanym terenie „płoty”, odcinają dostęp do kilkudziesięciu obiektów hotelowo-gastronomicznych, hurtowni, salonów samochodowych, marketów, zakładów usługowych. Na efekty długo nie trzeba było czekać. Przedsiębiorcy zamykają swoje „biznesy”, co pociąga za sobą utratę dziesiątków miejsc pracy.
Podczas spotkania wskazano także na konieczność budowy państwa bardziej przyjaznego dla biznesu. W nawiązaniu do publikacji prasowych, ale też filmu „Układ zamknięty”, postulowano wprowadzenie ułatwień dla wkraczających na drogę przedsiębiorczości, zracjonalizowania i zhumanizowania kontroli, o czym mówił m.in. prezes spółki „Borpol” Władysław Boruch.
/SW/
Komentarze
Pozostaw komentarz: