Arabia Saudyjska obala stereotypy i mity

| 24 kwi 2018  18:01 | Brak komentarzy

W dniach 25 stycznia 2018 – 4 lutego 2018 roku delegacja składająca się z przedstawicieli Małopolskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP udała się z wizytą do Królestwa Arabii Saudyjskiej. Delegacja w składzie: Sławomir Pietrzyk (Przewodniczący Delegacji), Ireneusz Michał Hyra (Supervisor), Anna Szczepanowska, Grażyna Cholewa, Magdalena El-Ghamari (tłumacz), Piotr Wasilewski, Jacek Balcewicz, Jacek Łukaszewski i Leszek Marmon przekonała się o nieprawdziwości mitów i stereotypów panujących w Europie na temat Królestwa Arabii Saudyjskiej.

Cała sprawa zaczęła się od wysłania zapytania do Arabii Saudyjskiej o możliwość zorganizowania prasowego wyjazdu studyjnego do Arabii Saudyjskiej. Nikt z nas nie spodziewał się raczej pozytywnej odpowiedzi, jednak w lipcu 2017 roku na zaproszenie Jego Excelencji Ambasadora Mohammeda Hussaina Madaniego delegacja Zarządu Małopolskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP – Sławomir Pietrzyk i Ireneusz Michał Hyra – złożyła oficjalną wizytę w Ambasadzie Królestwa Arabii Saudyjskiej. Ambasador wyraził zainteresowanie i poparł nasz pomysł, aby zorganizować wyjazd studyjny (press tour) do Arabii Saudyjskiej dla kilku dziennikarzy. Zgodnie z sugestią Ambasadora przygotowano skład delegacji i wysłano go do akceptacji wraz ze wstępnym programem pobytu w Arabii Saudyjskiej. Pierwotny termin wyjazdu wyznaczono na 25 listopada 2017 – 3 grudnia 2017 roku. Jednakże w związku z zawirowaniami na scenie politycznej i niestabilnej sytuacji międzynarodowej wyjazd został odroczony i przesunięty na rok 2018 (25 stycznia 2018 – 4 lutego 2018).


Arabia Saudyjska jest dla większości Polaków krajem egzotycznym. Trudno tu przyjechać na wycieczkę jako turysta. Aby przyjechać do Arabii Saudyjskiej, trzeba zmierzyć się z długim procesem wizowym. Aby wjechać do Arabii Saudyjskiej, we wniosku wizowym należy podać osobę lub instytucję, która będzie sprawować pieczę nad pobytem w tym czasie w kraju Saudów. Co prawda jest możliwość udania się na Hajj lub Umre do Mekki, ale to nie jest wyjazd turystyczny.
Kraj liczy blisko 30 milionów mieszkańców, z tego 40% populacji to emigranci zarobkowi przeważnie z regionu Zatoki Perskiej. Oczywiście naszych rodaków też nie zabrakło, ale nie jest ich dużo, i jak podaje nasza Ambasada w Riyadzie, jest ich niecała setka. 95% wyznawców to muzułmanie i całe życie w tym kraju podporządkowane jest Allahowi. Pozostali wyznawcy mogą żyć w spokoju obok nich pod warunkiem, że nie będą obnosić się ze swoją wiarą, ani też nie będą przesadnie jej eksponować i promować.


Delegacja dziennikarzy przyleciała do Riyadhu (stolicy Arabii Saudyjskiej) w sobotni wieczór. Na lotnisku oczekiwał na nas przedstawiciel Ministerstwa Kultury i Informacji. Pierwszego wieczora już mieliśmy szansę skonfrontować nasze wyobrażenia o tym kraju z rzeczywistością. Wieczorna podróż do hotelu obaliła pierwszy stereotyp, iż wszędzie będą tylko mężczyźni, a kobiet nie będzie w ogóle widać.

Każdego dnia nasza delegacja miała szansę spotykać się z przedstawicielami Ministerstwa Kultury i Informacji, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na tych spotkaniach, prezentacjach i rozmowach były obalane kolejne mity i stereotypy, z którymi przyjechaliśmy na bliski wschód. Już na pierwszym spotkaniu przekonaliśmy się że Arabia Saudyjska nie jest obojętna na uchodźców, przekonaliśmy się, że miliardy dolarów są przeznaczane na ten cel. Oprócz oficjalnych spotkań Ministerstwa zadbało, abyśmy choć w ułamku zobaczyli historię Arabii Saudyjskiej, i tak pokazano nam bogate zbiory Muzeum Narodowego. Muzeum zostało otwarte w 1999 roku dla uczczenia stulecia zajęcia twierdzy Masmak przez Abd al-Aziza ibn Sauda, które doprowadziło do powstania współczesnej Arabii Saudyjskiej. Muzeum znajduje się w centrum Riyadhu otoczone bogatą szatą zieleni i zajmuje dwupiętrowy gmach o powierzchni około 28 000 metrów kwadratowych. Stała wystawa ukazuje historię od powstania świata według nauki Islamu, przez czasy prehistoryczne, okres cywilizacji starożytnych, a także życie i działalność Mahometa, aż po czasy współczesnej Arabii Saudyjskiej. Są tu prezentowane eksponaty geologiczne, paleontologiczne, archeologiczne i historyczne. Część eksponatów jest odtworzona, bo oryginały znajdują się w znanych światowych muzeach. Wiele eksponatów jest wzbogacona prezentacjami multimedialnymi.


Dialog to ważna rzecz dla arabów, dlatego tęż kolejnym punktem było Międzynarodowe Centrum Dialogu Międzyreligijnego i Kulturowego. Centrum łączy najważniejsze religie świata, czyli buddyzm, chrześcijaństwo, hinduizm, islam i judaizm, co łamie stereotypy o dominacji tylko islamu. Jest to organizacja ponadnarodowa, w skład zarządu wchodzą przedstawiciele Austrii, Arabii Saudyjskiej, Hiszpanii i Watykanu. Celem działania jest szkolenie, dialog i łagodzenie konfliktów politycznych i wojennych zgodnie z zasadą uniwersalnej Deklaracji Praw Człowieka. To jest działanie na rzecz wzajemnego dialogu pod hasłem: „nie jesteś zły, bo jesteś inny”. W bezpośredniej rozmowie z przedstawicielami tego Centrum dowiedzieliśmy się, że zadaniem organizacji jest nawiązanie dialogu pomiędzy państwami bez względu na różnice kulturowe i religijne.


Duże wrażenie na nas zrobiło odwiedzenie The Mohammed bin Naif Counseling and Care Center, które powstało w 2008 roku. Jest to ośrodek resocjalizacyjny dla terrorystów, wierzących w Jihad (świętą wojnę). Od początku swojego istnienia leczyło się tutaj ponad 3100 osób. Z zewnątrz nie przypomina on żadnego więzienia, ale raczej hotel lub pensjonat. Razem z nami centrum odwiedziły również dwie inne delegacje dziennikarzy – z Hiszpanii i z Bułgarii. Zapoznano nas z prezentacją o działalności ośrodka, a później go zwiedziliśmy. Znajdują się tutaj schludne mieszkania, gdzie przebywają poddani resocjalizacji, do których mogą przyjeżdżać członkowie rodziny. Jest tutaj nieźle wyposażona placówka zdrowia, a nawet kryty basen, siłownia i boiska sportowe. Wszystko ma służyć ponownemu powrotowi do społeczeństwa, dlatego wiodącą rolę spełniają terapeuci, psychologowie i socjologowie, ale także są imamowie, no i nie brakuje strażników, bo jednak jest to ośrodek strzeżony.

Wielki festiwal kultury arabskiej odbywa się raz na 2 lata poza Riyadhem w miejscu do tego specjalnie przygotowanym. Znajdowały się tutaj nowoczesne pawilony, w których można było się zapoznać z historią wydobycia ropy naftowej, będącej podstawowym bogactwem tego kraju, czy innymi przedsięwzięciami rozwoju kraju wraz z militarnymi akcentami, ale dominowały prezentacje rodzimej kultury w wydaniu historycznym. Na każdym kroku mogliśmy podziwiać występy zespołów regionalnych prezentujących tańce i obyczaje ludowe. Prezentowano też, jak uprawiało się ziemię przed laty, jak była ona nawadniana na tamte czasy nowoczesnym systemem irygacji wspomaganym przez wielbłądy. Oprócz przedstawicieli regionów Arabii Saudyjskiej, na festiwalu prezentowały się też ludy z innych państw regionu Zatoki Perskiej i Morza Czerwonego. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się również pawilony ministerstw: Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Zdrowia Publicznego, Ministerstwa Energii i Poczty. Wielbłądy pokazywane na festiwalu, prezentowano jako zwierzęta nie tylko służące do transportu przed laty, ale także jako podstawowy napęd różnych urządzeń mechanicznych tłoczących olej z soczewicy, wodę ze studni.

 


Kolejnym elementem festiwalu to możliwość degustacji lokalnych potraw i przysmaków w wykonaniu gospodyń arabskich. Zawijane w kapustę mięsa i doprawiane sosy były bardzo smaczne. Oczywiście była to tylko wołowina, baranina lub kozina, bo wieprzowiny Arabowie nie jedzą – uważają ją za nieczystą.
Po trzydniowym pobycie w Riyadhzie nasza delegacja poleciała do Jeddah, drugiego co do wielkości miasta Arabii Saudyjskiej położonego nad Morzem Czerwonym. W pierwszej kolejności pokazano nam budowę najwyższego budynku na świecie. Jeddah Tower został zaprojektowany w 2011 roku, a w listopadzie 2014 roku ukończono czteropiętrowy fundament i do 2018 roku na jego bazie miał powstać budynek liczący ponad 1 kilometr. W ten sposób przebiłby najwyższy do tej pory wieżowiec świata Burj Chalifia z Dubaju liczący 828 metrów. Na razie w związku z dekoniunkturą na rynku ropy naftowej budowa się przedłuża, ale ma być zakończona w 2020 roku. Będzie tu 167 pięter, na których znajdą się biura, hotel z 200 pokojami i luksusowe apartamenty na najwyższych piętrach. Na wysokości 644 metrów będzie najwyżej położona na świecie platforma widokowa, a wieżowiec będzie obsługiwać 59 wind poruszających się z prędkością 10 m/s.

Kolejne duże wrażenie przeżyliśmy, odwiedzając Jeddah Economic City, czyli miasto przyszłości powstające na pustyni i dochodzące do brzegu Morza Czerwonego. W Arabii Saudyjskiej powstaje miasto na miarę XXI wieku mające zmienić oblicze tego kraju. To ma być nie tylko stworzenie nowoczesnej strefy ekonomicznej dającej zatrudnienie, ale także otwarcie Arabii Saudyjskiej na świat. W pobliżu mają powstać centra turystyczne, luksusowe hotele, a nawet prywatne wyspy na Morzu Czerwonym, gdzie będzie można raczyć się zakazanym w Arabii Saudyjskiej alkoholem. Będzie to przełamywanie barier i otwieranie się na świat.

To nie tylko miasto samo w sobie, ale także nowoczesna uczelnia na wysokim poziomie dla młodych ludzi, klub golfowy, który zrobił wrażenie nawet na paniach z naszej delegacji. Gdy zobaczy się strzyżenie zieloniutkiej trawy przy zbiornikach wody, wśród których tryskają fontanny, a w dali widać bezkresny piasek pustyni to robi wrażenie. Wszystko to część i realizacja planu gospodarczego pod nazwą Wizja 2030 ogłoszonego w ubiegłym roku przez następcę tronu księcia Mohammeda bin Salamana bin Abdulaziza. Głównym jego celem jest odejście od ropy naftowej jako głównej siły napędowej rozwoju Arabii Saudyjskiej. Ten surowiec powoli traci na znaczeniu i trzeba go czymś zastąpić.

Motorem rozwoju Arabii Saudyjskiej ma być właśnie rozbudowywana infrastruktura, edukacja i turystyka. Rocznie do Arabii Saudyjskiej przyjeżdża ponad 8 mln ludzi, głównie pielgrzymów odwiedzających Mekkę, święte miejsce Islamu położone niecałe 80 km od Jeddah. Dla projektodawcy Wizji 2030 do Arabii Saudyjskiej ma przyjeżdżać rocznie do 2020 roku 15 milionów ludzi, a 2030 nawet 30 milionów. I nie chodzi tu tylko o turystów religijnych. Program ten zakłada również rozwój placówek kulturalnych takich jak teatry, kina czy centra rozrywkowe, których ma powstać do 2020 roku 450. Mają one dać szansę rozrywki młodym ludziom, a średnia wieku wynosi 27,5 lat, aby nie wyjeżdżali do pobliskich Emiratów Arabskich, gdzie zostawiają miliardy dolarów.

Większość stereotypów związanych z życiem, kulturą, obyczajami, traktowaniem kobiet i zachowaniem się została obalona podczas tego wyjazdu. Wróciliśmy do Polski z zupełnie innym przekonaniem o tym kraju, niż to, które mieliśmy lecąc tam.

Sławomir Pietrzyk
Ireneusz Michał Hyra

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...