SKOK NA RADIO. ŻUREK Z PYRKĄ…

| 21 lut 2013  22:14 | Brak komentarzy

To miała być para, która zrewolucjonizuje poranna audycję Polskiego Radia Szczecin – obchodzącą niedawno czterdziestolecie istnienia — „Studio Bałtyk”. Mistrzyni sportu – Monika Pyrek i bliżej nie znany Krzysztof Żurek. Ten ostatni dwoi się i troi, aby zaistnieć na antenie, za to mistrzyni występuje na razie w roli zegarynki. „Jest ósma siedem… Za dziesięć dziewiąta” – to jedyne przejawy istnienia pani Moniki w audycji.

W porównaniu do pary poprzednich prowadzących: Agaty Rokickiej i Konrada Pawickiego, to żenada. Pawicki jako rasowy aktor i konferansjer umiał stworzyć atmosferę i nastrój często ocierający się o poetycki. Rzesze słuchaczek kochały go za ciepły, niski tembr głosu. Teraz pytają dlaczego ich go pozbawiono w czasie, gdy w porannym pośpiechu i stresie przygotowują rodzinie śniadanie. Rokicka z kolei, irytująca słuchaczki swoją infantylnością i uległością wobec współprowadzących program mężczyzn, była ulubienicą panów. Za co lubić „Żurek z Pyrką”?

To oczywiście pierwsze dni na antenie, co dla osób nieobytych z radiowym studiem i mikrofonem nie lada wyzwanie. Dziwi zatem decyzja kierownictwa programowego stacji o wypuszczeniu nowicjuszy na głęboką wodę. Chyba, że rację mają ci, którzy twierdzą, iż pani Monika jest w ciąży i chodzi jedynie o kilka miesięcy eksperymentu, aby zapewnić jej wysoki wymiar zasiłku chorobowego, a potem macierzyńskiego. Bo w to, że zawarto z nią „gwiazdorski” kontrakt nikt nie wątpi. Pamiętamy objęcie szefostwa redakcji sportowej Telewizji Polskiej przez innego mistrza sportu, Roberta Korzeniowskiego i jego milionowy kontrakt. Zapowiedzi były szumne i dumne. Skończyło się na cichym odejściu w niepamięć, można powiedzieć tylnymi drzwiami. Czy pani Monika chce powtórzyć casus przyjaciela?

„Petunia non olet”, tylko czemu dzieje się to kosztem płacących abonament i dotychczasowych ulubieńców słuchaczy Polskiego Radia Szczecin. Dlaczego pod pretekstem daleko idących oszczędności szasta się publicznymi pieniędzmi na prawo i lewo, bez żadnego umiaru. Co na to Rada Nadzorcza z przedstawicielem Skarbu Państwa drącego skórę z obywateli, gdzie i jak się tylko da?

Polskie Radio Szczecin wystartowało w wyścigu latających holendrów, podczas gdy dotychczas pływało na szacownych oldteimerach. Start w nie swojej konkurencji z zawodnikami o ustalonej renomie i pozycji na radiowym rynku może przynieść tylko zawód, a właściwie konieczność zmiany zawodu. Przez aktualne kierownictwo programowe Polskiego Radia Szczecin SA.

Jan Gryficki

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...