Na tej wystawie musisz się uśmiechnąć

| 4 kwi 2018  12:20 | Brak komentarzy

Nie tylko nóżki! Kabarety i rewie dwudziestolecia międzywojennego w Polsce” – to wystawa w Muzeum Karykatury im. Eryka Lipińskiego, której nie można nie zobaczyć! Na niezwykłą wycieczkę w czasy międzywojnia można wybrać się do 10 czerwca 2018. Warto przyjść na ul. Kozią 11.

Dwudziestolecie międzywojenne było w Polsce okresem rozkwitu kultury rozrywkowej. Rewie, kabarety, a w nich Hanka Ordonówna, Zula Pogorzelska, Mira Zimińska, Loda Halama, Eugeniusz Bodo, Adolf Dymsza, Fryderyk Jarosy.

Teksty do programów kabaretowych i rewiowych pisali Julian Tuwim, Andrzej Włast, Marian Hemar, Antoni Słonimski, Jan Lechoń, Kazimierz Wierzyński. Autorami karykatur i rysunków satyrycznych byli m.in. Maja Berezowska, Anna Gosławska-Lipińska („Ha-Ga”), Zdzisław Czermański, Eryk Lipiński, Bronisław Linke, Jerzy Zaruba. A wszystko recenzował ostrym piórem Tadeusz Boy-Żeleński.

To ci artyści tworzyli legendę kabaretów i rewii dwudziestolecia międzywojennego.

Na wystawie można to wszystko obejrzeć, przeczytać, a na dodatek obejrzeć filmy, posłuchać muzyki i zobaczyć modne stroje z lat 20. i 30. ubiegłego wieku.

Odwiedzając wystawę dowiemy się nie tylko o tym, co działo się w teatrzykach rewiowych, kabaretach, poznamy ploteczki i żarciki kawiarniane. Tekściarze i rysownicy komentowali życie społeczne i obyczajowe oraz wydarzenia polityczne. W kabarecie było miejsce na politykę, skandale obyczajowe, plotki towarzyskie, ale obok pokazywano również biedę, życie na ulicy, problemy rodzinne.

Trzeba także pamiętać, że okres 1918-39 to w Polsce lata swobodnego rozwoju prasy (ponad 20 tysięcy tytułów – w Warszawie w roku 1919 było ich 395, a w roku 1928 już 715). Charakterystyczne dla tych lat były bogactwo poglądów i „żywość dyskusji”. W Warszawie toczyło się kolorowe życie artystyczne i literackie. Po zakończeniu I wojny światowej Paryż, Berlin i Warszawa zmieniły się w miasta zabawy. Ludzie chcieli się bawić, szaleć i używać życia. Jak grzyby po deszczu powstawały kabarety, w licznych teatrzykach rewiowych wystawiano lekkie komedia i farsy. Ukazywały się pisma satyryczne, prezentowano szopki polityczne i dowcipne jednodniówki. Świat jakby odmłodniał.

Pokazane na wystawie teksty pochodzą przede wszystkim z kabaretów inteligencko-mieszczańskich. Tego typu teatrzyki były w międzywojennej Polsce najliczniejsze, cieszyły się największą popularnością i miały największy wpływ na kształtowanie gustów odbiorców. Twórcy wystawy wybrali utwory m.in. z programów kabaretu Qui Pro Quo, z repertuarów teatrów Banda, Perskie Oko i Morskie Oko.

Wśród karykatur i rysunków satyrycznych zaprezentowano na wystawie np. karykaturę „Piłsudski-girls” z teki litografii pt. „Marszałek Piłsudski w 13 karykaturach Zdzisława Czermańskiego” i  „Jarmark przedwyborczy” Jerzego Zaruby. Warto zatrzymać się przy nich i pomyśleć o dzisiejszej Polsce. Wszak sztuka z natury rzeczy niesie za sobą ładunek społeczny.

Przygotowano dla odwiedzających wyjątkowo starannie opracowany katalog, wykorzystując wiele źródeł i materiałów. Jest to bogate źródło informacji o tych czasach, prawie tematyczna encyklopedia.

W przestrzeni muzeum przez cały czas trwania wystawy na ekranach multimedialnych emitowane są fragmenty filmów fabularnych z lat 30., m.in. „Każdemu wolno kochać” i „Szpieg w masce” w reżyserii Mieczysława Krawicza oraz „Papa się żeni” Michała Waszyńskiego. Można posłuchać dawnych piosenek – „Panna Mania gra na mandolinie”, „Czy Pani Marta…” lub „Mały gigolo”.

2018 rok jest dla Muzeum Karykatury rokiem jubileuszowym, które świętuje 40-lecie działalności. Wystawa „Nie tylko nóżki! Kabarety i rewie dwudziestolecia międzywojennego w Polsce” znakomicie wpisuje się w ten jubileusz.

Barbara Janiszewska

Komentarze

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM