Kłaniam się nisko wyzwolicielom

| 7 maj 2015  08:19 | Jeden komentarz

j.domanskiŻaden kraj należący do zwycięskiej koalicji nie zyskał w wyniku pokonania Niemiec tyle namacalnych korzyści co Polska. Tak na tych łamach pisał dokładnie 10 lat temu prof. Bronisław Łagowski. Przypominam te słowa, bo 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej obchodzimy w atmosferze prześcigania się polityków i mediów w absurdalnych opisach nieszczęść, jakie spadły na Polskę po 1945 r. Naczelną tezą spłodzoną przez polską prawicę jest głoszony przez Donalda Tuska i Bronisława Komorowskiego pogląd, że II wojna światowa zakończyła się w Polsce w 1989 r. Czyli że trwała pół wieku. A hitlerowskie ludobójstwo równe jest represjom w PRL wobec opozycji. Takie i podobne nonsensy głosi rządząca krajem prawica. I może to robić bezkarnie, bo skarlała intelektualnie i bezideowa lewica łasi się nawet do tych, którzy jej plują do zupy.

U schyłku życia uczestnicy najkrwawszej w dziejach świata wojny, jakby mało było tego, co już przeżyli, muszą wysłuchiwać kłamstw przekreślających ich żołnierskie męstwo, okupacyjne męczeństwo, a później udział w odbudowie kraju z ruin.

Jakie są dziś oficjalne stosunki z Rosją, każdy widzi, ale w niczym nie zmieni to faktów z czasu wojny. To narody ZSRR odegrały decydującą rolę w rozgromieniu hitlerowskich Niemiec. Drugi front na Zachodzie został utworzony dopiero w czerwcu 1944 r. 80% żołnierzy niemieckich poległych w czasie wojny zginęło w walkach z Armią Czerwoną.

To polskie władze powinny ciągle przypominać, że polscy żołnierze, którzy walczyli u boku Armii Czerwonej w polskich mundurach, dotarli aż do Berlina i w Moskwie brali udział w defiladzie zwycięstwa. Nie tak jak nasi żołnierze w Wielkiej Brytanii, o których Churchill natychmiast zapomniał. A polscy generałowie i tysiące żołnierzy pracowali później jako barmani czy dozorcy.

Nie mam żadnych złudzeń co do mądrości, a i moralności polskiej prawicy, mimo że ciągle odwołuje się ona do polskiego papieża i do Józefa Piłsudskiego. Niestety, kompletnie bez zrozumienia tego, co oni mówili. Bo jak to, co PO i PiS robią z historią, ma się do takich słów Piłsudskiego: „Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”?

Pamiętajmy, że jako naród nie zostaliśmy pokonani w II wojnie światowej. I to mimo że szczęścia do polityków wówczas też nie mieliśmy.
Poniewieranym przez prawicę wszystkim żołnierzom, którzy wyzwalali Polskę, kłaniam się nisko.

 

Jerzy Domański

Źródło: Tygodnik „Przegląd”

 

Komentarze

Jeden komentarz do “Kłaniam się nisko wyzwolicielom”

  1. Jolanta Czartoryska
    czwartek, 7 - maj - 2015, godz. 09:44

    Polecam bardzo książkę P.Kenneya „Budowanie Polski Ludowej. Robotnicy a komuniści 1945-1950″. Jest bardzo a propos tego, co napisał red.J.Domański.
    Gdy piszą polscy autorzy coś sprawiedliwie, a nawet dobrze na temat Polski powojennej, Polski Ludowej, to wielu stara się podważyć te słowa albo nawet wykpić. Amerykanin w swej książce pokazał Polakom jak było naprawdę w tych niełatwych i rewolucyjnych przecież czasach. przywraca w swej książce czytelnikowi pojęcie klasy robotniczej, która jakoś zadziwiająco po 1989 roku zniknęła.
    Polecam książkę wszystkim zainteresowanym okresem Polski Ludowej oraz opisem historycznym wolnym od uprzedzeń i demagogii.
    Jednak nawet Kenney nie uniknął pewnych eufemizów. On też posługuje się pojęciem” naziści” w miejsce używanych w Polsce przez wiele lat – Niemcy i hitlerowcy.
    Po angielsku tytuł książki brzmi „Rebiulding Poland” Ciekawe!
    Pozdrawiam Redakcję „Przeglądu”, portalu http://www.dziennikarzerp.pl oraz red. Jerzego Domańskiego.

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...