Ignacy Golik nie żyje

| 5 wrz 2022  19:29 | Jeden komentarz

Ignacy Golik nie żyje


31 sierpnia 2022 r. zmarł Ignacy Golik – najstarszy członek Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP.

 

Pożegnanie Redaktora Ignacego Golika

6 września (wtorek) o godz. 14.00

Cmentarz na Bródnie – kwatera 36 – E – 5 – 2

Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o Jego śmierci. W pamięci całego naszego środowiska był wzorem do naśladowania. Życzliwy dla ludzi, dzielący się ogromną wiedzą – takim zapamiętamy Redaktora Ignacego Golika.

Redaktor Ignacy Golik urodził się 19 stycznia 1922 r. w Warszawie.

Pracę w zawodzie dziennikarskim  rozpoczął  w roku 1949.  Był reporterem, publicystą, felietonistą.  Znakomitym kronikarzem odbudowy i rozbudowy Warszawy. Pracował do 1998 roku. Najdłużej w „Trybunie Ludu” w latach 1949 – 1968, następnie w redakcji „Expressu  Wieczornego”  (1968 – 1990). 

W roku 1949 został  członkiem  Związku Zawodowego Dziennikarzy R.P.

Do Stowarzyszenia Dziennikarzy (SDP) wstąpił  również w roku. 1949.  Był członkiem Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy  RP. W styczniu tego roku składaliśmy red. Ignacemu życzenia w stulecie urodzin.

Był uczniem  Liceum im. Tadeusza Czackiego. Po wkroczeniu   wojsk niemieckich do Polski i zajęciu Warszawy  zaczął działać w ruchu oporu. W 1941 roku aresztowało  Go gestapo. Po trzech tygodniach w katowni na Pawiaku  został  został wywieziony do KL Auschwitz. Otrzymał  nr  9898.  Przedstawiciel  Muzeum Auschwitz, historyk Adam Cyra powiedział dziennikarzowi PAP, że „Ignacy Golik jest najprawdopodobniej  najstarszym żyjącym w Polsce więźniem Auschwitz”.  Przypomniał, że w 1964 r. zeznawał jako świadek w procesie esesmanów z KL Auschwitz we Frankfurcie nad Menem.

W obozie pracował w różnych komandach roboczych. Znał język niemiecki i jesienią 1942 r. został przydzielony do pracy w obozowym szpitalu dla esesmanów. W listopadzie 1944 r.  został przeniesiony najpierw do KL Sachsenhausen, a następnie do Barth, podobozu KL Ravensbrueck. Wraz z innymi więźniami musiał pracować przymusowo w zakładach niemieckich produkujących samoloty Heinkel. Przeżył Marsz Śmierci i został wyzwolony przez żołnierzy Armii Czerwonej pod Rostockiem wiosną 1945 r.

Po wojnie wrócił do Warszawy . Rozpoczął studia   – na Wydziale Społeczno-Administracyjnym Akademii Nauk Politycznych. Był studentem Studium Dziennikarskiego, ale  tych nauk nie ukończył. Szybko rozpoczął pracę w zawodzie.

Kilkadziesiąt lat pracy dziennikarskiej  Redaktora Golika było  wielokrotnie nagradzane. Był laureatem  Złotego Koła Klubu Dziennikarzy Motoryzacyjnych, otrzymał nagrody m.in. Klubu Problemów Warszawskich,  Klubu Problemów Budownictwa, Klubu Problemów Inwestycyjnych.

Skromna teczka członka Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP Ignacego Golika ma jeden z najniższych numerów- 74.   Ale i w niej można znaleźć informacje o wysokich odznaczeniach Redaktora  – Krzyż Kawalerski OOP,  Order Sztandaru Pracy II kl., Krzyż Oświęcimski.

Barbara Janiszewska
fot. Krzysztof Żuczkowski

Komentarze

Jeden komentarz do “Ignacy Golik nie żyje”

  1. Andrzej
    piątek, 21 - paź - 2022, godz. 20:31

    Wspaniały Człowiek, uroczy KOLEGA; wiedza,pracowitość, poczucie humoru. Reporter warszawski- dziś juz takich nie ma.

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM