Dziennikarze ogrywani przez polityków

| 29 cze 2022  18:44 | Jeden komentarz

 

Pisanie o mediach w Polsce, czyli w gruncie rzeczy także o sobie, zaczyna być szczególną formą masochizmu. Jak jest? Nawet ci, którzy korzystają z mediów doraźnie, widzą, że dziennikarze są skłóceni, podzieleni prawie we wszystkich sprawach i niemiłosiernie ogrywani przez polityków. Co jest tym bardziej wstydliwe, że akurat ta grupa z mądrali nie jest znana.

Ale o wiele ważniejsi od polityków są właściciele mediów. Dla nich, choć chętnie mówią o wartościach, najważniejszy jest zysk. Przez lata tresury wychowali sobie usłużnych i dyspozycyjnych dziennikarzy. W grze o dusze, a zwłaszcza portfele Polaków nie ma przebacz. Dla właścicieli telewizji wartość dziennikarzy mierzona jest oglądalnością. Bo ta przyciąga reklamy. Co więc robią medialni celebryci, wyjątkowo dobrze jak na dziennikarską masę opłacani? Dobierają do programów coraz głupszych dziwolągów. Kasa się zgadza. A że jest coraz głupiej, to już problem widzów.


Największa telewizja, czyli TVP, jest tak prorządowa, że dawno przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości. Druga, czyli TVN, jest amerykańska i co do milimetra pilnuje interesów właściciela. A trzecia, Polsat, należy do biznes- mena, który zawsze najlepsze interesy robi z władzą. Solorz rozumie, że w polityce jest ciągły ruch, więc zaprasza do siebie wszystkich. Tyle że w zależności od etapu ktoś siedzi w pierwszym rzędzie, a ktoś w czwartym. I później zamieniają się krzesłami.

Jest coraz marniej i marniej. Dlaczego? Bo po dnie szoruje telewizja Kurskiego. Pozostali mają więc alibi i wystarczy im, że jeszcze nie dotykają dna. Od lat powtarzam, że tylko odbudowane i odbite z rąk polityków nowe media publiczne mogą być dźwignią podnoszącą poziom innych mediów.

Na te nowe media publiczne muszą być środki finansowe z budżetu. Tyle, by mogły robić sensowne programy. I by trafiali tam najlepsi dziennikarze, którzy pilnując wysokich standardów zawodowych i etycznych, będą się w nich czuli bezpiecznie. Abonament jest już praktycznie fikcją. A ojcem tej klapy jest Donald Tusk, który brał media publiczne głodem. Kaczyński bierze głodem wszystkich, którzy nie jedzą mu z ręki i nie klaszczą. Ogromna kasa idzie do TVP i gazet pisowskich.

Nie ma co mówić o wolności słowa i demokracji przy tak chorych mediach. Polska z TVP Info i Polska z TVN 24 mają ze sobą bardzo niewiele wspólnego. Obie telewizje są stronnicze, choć każda na swój sposób. Z zapałem chronią tych, którzy są pod ochroną ich mocodawców. I z podobnym zapałem atakują ich wrogów.

Co w takiej sytuacji robić? Jak nie stać się zmanipulowaną ofiarą? Korzystać z wielu źródeł. A na to niestety brakuje czasu.

Jerzy Domański

Przegląd nr 27 (1173) 27.06-3.07.2022

Komentarze

Jeden komentarz do “Dziennikarze ogrywani przez polityków”

  1. Beata
    sobota, 26 - lis - 2022, godz. 11:08

    Jakość polskich mediów to nie tyle kwestia kasy, co startegiczno-taktyczny, wyrachowany atak na polską mentalność. „Dobry Polak to głupi Polak”.

Pozostaw komentarz:





  • Międzynarodowa Legitymacja Dziennikarska

    legitymacja Członkowie naszego stowarzyszenia mogą uzyskać legitymacje dziennikarskie (International Press Card) Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy FIJ (IFJ), z siedzibą w Brukseli.
  • POLECAMY

    Dziennikarz Olsztyński 4/2023  
    BEZPIEKA WIECZNIE ŻYWA Trafiamy na książkę Jacka Snopkiewicza „Bezpieka zbrodnia i kara?”, wydaną wprawdzie przed trzema laty, ale świeżością tematu zawsze aktualna. „Bezpieka” jest panoramą powstania i upadku Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, urzędu uformowanego na wzór radziecki w czasach stalinizmu.

    Więcej...


    Wojciech Chądzyński: Wrocław, jakiego nie znacie Teksty drukowane tutaj ukazywały się najpierw w latach 80. ub. wieku we wrocławskim „Słowie Polskim”, nim zostały opublikowane po raz pierwszy w formie książkowej w 2005 roku.

    Więcej ...


    Magnat prasowy, który umarł w nędzy 17 grudnia 1910 roku ukazał się w Krakowie pierwszy numer Ilustrowanego Kuryera Codziennego – najważniejszego dziennika w historii polskiej prasy. Jego twórca – pochodzący z Mielca – Marian Dąbrowski w okresie międzywojennym stał się najpotężniejszym przedsiębiorcą branży medialnej w Europie środkowej.

    Więcej ...


    Olsztyńscy dziennikarze jako pisarze Niezwykle płodni literacko okazują się członkowie Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia. W mijającym roku ukazało się sześć nowych książek autorów z tego grona. Czym mogą się pochwalić?

    Więcej ...



    Wyścig do metali rzadkich Niedawno zainstalowany w Warszawie francuski wydawca Eric Meyer (wydawnictwo o dźwięcznej nazwie Kogut) wydał na przywitanie dwie ciekawe pozycje, z których pierwszą chcemy przedstawić dzisiaj. To Wojna o metale rzadkie francuskiego publicysty Guillaume Pitrona, jak głosi podtytuł Ukryte oblicze transformacji energetycznej i cyfrowej.

    Więcej...

     

  • RADA ETYKI MEDIÓW

  • ***

    witryna4
    To miejsce przeznaczamy na wspomnienia dziennikarzy. W ten sposób staramy się ocalić od zapomnienia to, co minęło...

    Przejdź do Witryny Dziennikarskich Wspomnień

    ***

  • PARTNERZY

    infor_logo


  • ***

  • FACEBOOK

  • ARCHIWUM

  • Fundusze UE

    Komitety Monitorujące Reprezentacja Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest pełnoprawny, członkiem Komitetów Monitorujących programy krajowe i programy regionalne. Aby wypełnić wszystkie wymogi postawione przed Stowarzyszeniem Dziennikarzy podajemy skład poszczególnych Komitetów Monitorujących.

    Więcej...